Brentford ma kolejny kłopot? Gwiazda odmówiła trenowania

Brentford w aktualnym okienku transferowym traci z każdym kolejnym dniem. Zespół ten pożegnał swojego wieloletniego szkoleniowca, ale także zawodników tworzących trzon podstawowego składu. Jednak to nie koniec problemów i złych informacji, ponieważ wedle najnowszych doniesień kolejna gwiazda odmawia udziału w treningach celem wymuszenia odejścia.
Brentford na deskach?
Ostatnie tygodnie dla klubu z Londynu są bardzo bolesne w kontekście ubytków kadrowych. Wszystko rozpoczęło się od momentu, kiedy to z drużyną pożegnał się trener Thomas Frank, który bez wątpienia był gwarantem jakości w ostatnich latach. Poprowadził „Pszczoły” w 317 spotkaniach i ustabilizował ich pozycję w Premier League. Niedługo później otrzymaliśmy kolejną dość zaskakującą informację, ponieważ do Arsenalu odszedł defensywny pomocnik Christian Norgaard. Kolejna kluczowa postać nie tylko środka pola, ale także całego prowadzenia gry.
Dłuuuugo ciągnęły się negocjacje pomiędzy Brentfordem a Manchesterem United, ale w końcu doszli do porozumienia. Z klubem pożegnał się Bryan Mbuemo. Jeden z kluczowych opcji w ataku, za ponad 70 milionów funtów zamienił GTech Community Stadium na „Teatr Marzeń”. Brentford straciło tak dużo i wydawało się, że przyszedł koniec sprzedawania. Do zespołu dołączyli m.in. doświadczony Jordan Henderson, ale także Antoni Milambo z Feyenoordu Rotterdam, ale to nadal za mało. Najnowsze doniesienia angielskich mediów mówią jednak jasno – za moment może dojść do kolejnej straty.
Brentford will be a fixture to target this season.
Not only have they lost their manager, but also their 3 best players – Mbeumo, Norgaard, and Wissa.
They’ve also signed no replacements thus far. pic.twitter.com/dy9Qi21p8i
— FPL Olympian (@FPLOlympian) July 27, 2025
Może dojść do pewnego domina. Alexander Isak chciałby dołączyć do Liverpoolu, a Yoane Wissa z kolei jest kuszony przez Newcastle United, jednak klub z Londynu nie zamierza oddawać kolejnej tak ważnej postaci. W związku z tym 28-latek miał przestać brać udział w treningu, by wymusić decyzję na zarządzie. Zagroził także, że nie będzie więcej zakładał koszulki tego klubu.
Wissa oszukany przez klub?
Newcastle miało już złożyć wstępną ofertę za napastnika, która opiewała na 25 milionów funtów, lecz została ona odrzucona. Następnie „Sroki” zdecydowały się podwyższyć propozycję do 30 milionów plus dodatkowe 5 zawartych w bonusach. Brentford miało jednak jasno i klarownie powiedzieć, że Wissa nie jest aktualnie na sprzedaż oraz postawić zaporową kwotę 50 milionów funtów. Ofensywny zawodnik ma jeszcze tylko przez rok ważny kontrakt, natomiast jest jeszcze opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
🚨 More on exclusive Yoane Wissa story.🐝
– #NUFC told door closed unless they pay £50m+
– Verbal pact broken allowing £26m exit after Ivan Toney left last summer
– Wissa refusing to train. Views #NUFC as once-in-career chance to play UCLhttps://t.co/W279pVAHf7— Ben Jacobs (@JacobsBen) July 26, 2025
Jak możemy przeczytać na łamach „talkSPORT”, ale także „BBC Sport”, klub miał zawrzeć z zawodnikiem ustne porozumienie. Zeszłego lata wobec odejścia Ivana Toneya, ale także kontuzji Igora Thiago – Yoane Wissa zdecydował się zostać w zespole mimo kilku ciekawych ofert. Miał zawrzeć umowę, w ramach której będzie mógł następnego lata zmienić barwy bez większego problemu. Zawodnik miał argumentować wszystko tym, że to może być jego ostatnia szansa na to, by zagrać jeszcze w Lidze Mistrzów w liczącym się klubie.
Brentford stoi pod ścianą, ponieważ trzon drużyny jest rozkupowany, a Wissa to podstawowy napastnik, który zdobył aż 19 bramek w Premier League w sezonie 2024/25. Nie można się dziwić blokowaniu odejścia tak ważnego zawodnika. Newcastle widzi szansę w tej rewolucji u rywali i krótkiej umowie Kongijczyka, dlatego składa dość śmieszne propozycje, jak na jego klasę i jakość.
Fot. PressFocus