Była gwiazda Wisły Płock bez pracodawcy. Słynny klub rozwiązał z nim kontrakt

Po zaledwie jednej rundzie Wisła Płock sprzedała go za kilka milionów złotych. W kolejnym miejscu nie szło mu jednak tak dobrze, jak w Polsce, dlatego już po roku wrócił do ojczyzny. Trafił do słynnego klubu, który teraz rozwiązał z nim kontrakt rok przed jego wygaśnięciem.
Gwiazda jednej rundy Wisły Płock
Sezon 2022/23 w wykonaniu Wisły Płock był jednym z największych rollercoasterów ostatnich lat w polskiej piłce. Po pierwszych sześciu kolejkach Ekstraklasy „Nafciarze” mieli na koncie aż pięć zwycięstw i przy tym ani jednej porażki. Co więcej, pierwsze osiem kolejek Wisła spędziła na fotelu lidera, a dopiero po 15. kolejce płocczanie wypadli poza podium. W tym czasie podopieczni Pavola Stano ograli w Poznaniu 3:1 ówczesnego mistrza Polski – Lecha, czy przed własną publicznością pokonali 2:1 Legię Warszawa.
Co prawda w przedostatnim meczu w 2022 roku ponieśli w Częstochowie klęskę aż 1:7 – co jest najwyższą porażką w historii występów Wisły Płock w Ekstraklasie – ale przerwę zimową spędzili na szóstym miejscu z zaledwie punktem straty do strefy pucharowej. Sytuacja raczej w pierwszej kolejności myślących o utrzymaniu „Nafciarzy” wydawała się na tyle spokojna, że zimą zdecydowano się sprzedać kilka kluczowych postaci. Do Górnika Zabrze oddany został Damian Rasak, a za łącznie 1,2 mln euro wytransferowano Antona Kryvotsiuka oraz Davo.
Davo w Płocku spędził zaledwie pół roku, ale z dziewięcioma bramkami i tak został najlepszym strzelcem Wisły w sezonie 2022/23. Został zarazem wicemistrzem klasyfikacji kanadyjskiej w zespole „Nafciarzy”, a lepszy z 15 punktami był tylko Rafał Wolski. Davo zaliczył świetny start w zagranicznej piłce, bowiem Wisła była jego pierwszym klubem spoza Hiszpanii. Szybko jednak wrócił na Półwysep Iberyjski, bowiem z Eupen – które zapłaciło za niego Wiśle 600 tysięcy euro – odszedł już po pół roku, choć podpisał aż 3,5-letni kontrakt.
Słynny klub przedwcześnie go pożegnał
Belgom co prawda udało się odzyskać pieniądze za Davo, lecz od słynnego Deportivo La Coruna otrzymali 300 tysięcy euro (dane za portalem Transfermarkt), czyli dwa razy mniej w stosunku do wydanej na Hiszpana kwoty. Klub z Galicji podjął decyzję o jego wykupieniu po sezonie 2023/24, w którym swoimi ośmioma golami i dwiema asystami pomógł w awansie do Segunda Division. Na zapleczu La Liga długo jednak nie pograł, gdyż już po jednej rundzie został wypożyczony do trzecioligowego Realu Murcia. Tam w 16 meczach zaliczył raptem jedną asystę.
Z kolei w pierwszej części sezonu 2024/25 w koszulce Deporitvo rozegrał raptem 190 minut, z czego 100 w rozgrywkach Segunda Division. Kolejnych występów dla „Biało-Niebieskich” już nie będzie, bowiem klub z La Coruni podjął decyzję o rozwiązaniu obowiązującego jeszcze przez rok kontraktu 30-latka. Jego bilans w Deportivo zamknął się na 49 meczach i ww. ośmiu trafieniach oraz dwóch asystach – wszystkich zaliczonych w sezonie 2023/24. Galicyjski klub był jego dwunastym w seniorskiej karierze, z czego dziesiątym z Hiszpanii.
➡️ O RC Deportivo e Davo separan os seus camiños
Grazas por todo, Davo! 💙
ℹ️ https://t.co/E8d6LRlU7o pic.twitter.com/UhcvRRjf1x
— RC Deportivo (@RCDeportivo) August 2, 2025
fot. PressFocus