Łóżka w szpitalu Bayernu znów się zapełniają! Kolejna gwiazda z kontuzją i dłuższą przerwą

Wydawać się mogło, że dla Bayernu problemy z kontuzjami zostały choć w małym stopniu zażegnane, jednak ostatnie tygodnie znów nie były łaskawe. Po poważnej kontuzji Jamala Musiali, na dłuższy czas wypadła kolejna gwiazda młodego pokolenia, a przecież sezon ligowy się nawet jeszcze nie rozpoczął.
Kolejny problem Bayernu przed startem sezonu
W lipcu 2025 roku, gdy sezon Bundesligi jeszcze nawet się nie rozpoczął, Aleksandar Pavlović ponownie został zatrzymany przez kontuzję – i to w momencie, który miał być dla niego przełomowy w zespole Bayernu. Jak poinformował bawarski klub, 21-letni pomocnik doznał złamania oczodołu podczas jednego z treningów przedsezonowych. Operacja została przeprowadzona błyskawicznie, a klub – choć nie podał konkretnej daty powrotu – zakłada, że przerwa potrwa od trzech do pięciu tygodni. Dla zawodnika, który już tyle razy musiał przerywać grę, to kolejny cios.
Pavlović, mimo młodego wieku, ma już za sobą wyjątkowo trudną historię medyczną. W październiku 2024 roku złamał obojczyk w meczu z VfB Stuttgart, co oznaczało blisko dwa miesiące przerwy. Gdy wydawało się, że odzyskał rytm, w lutym 2025 roku zachorował na mononukleozę, przez co znów opuścił dziesięć spotkań. Jeszcze wcześniej – nawracające zapalenie migdałków i inne drobne urazy wykluczyły go z gry na łącznie 55 dni. Latem 2024 roku (opuścił EURO) zdecydował się na operację usunięcia migdałków, by wreszcie położyć kres problemom zdrowotnym. Niestety, futbolowi bogowie wciąż go nie oszczędzają.
Pavlovic on Instagram 📸 pic.twitter.com/vVw7MW6S0a
— Bavarian Football Works (@BavarianFBWorks) August 2, 2025
Pavlović bardzo cenny dla Bayernu
Pomimo tych wszystkich przeszkód, Pavlović pozostaje niezwykle cenioną postacią w klubie z Monachium. Jego spokój przy piłce, imponująca wizja gry i zaangażowanie defensywne sprawiły, że pod wodzą Vincenta Kompany’ego wyrósł na kluczowego zawodnika środka pola, partnerując Joshui Kimmichowi. Nie bez powodu trener podkreślił, że kontuzja to wielka strata nie tylko dla piłkarza, ale i dla całej drużyny.
Pavlović dał się również poznać jako zawodnik o wyjątkowej odporności psychicznej – nie szuka wymówek, nie użala się publicznie, a zamiast tego skupia się na powrocie do formy. „Nie jest tak źle” – napisał po operacji na Instagramie, dając do zrozumienia, że nie zamierza się poddawać. Bayern pokłada w nim ogromne nadzieje – związał się z nim kontraktem aż do 2029 roku, widząc w nim nie tylko talent, ale i przyszłego lidera zespołu.
🇩🇪✨ | 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐚𝐫 𝐏𝐚𝐯𝐥𝐨𝐯𝐢𝐜́ (𝟐𝟎) vs Bayer Leverkusen last weekend:
▫️1 Goal
▫️90% Pass Accuracy
▫️4/7 Successful Long Balls
▫️1 Key Pass
▫️2/4 Ground Duels Won
▫️2 TacklesNo words.
🎥 @MunichComps (follow him for more comps)
— Rising Stars XI (@RisingStarXI) September 30, 2024
Wychowanek wszedł „z buta” do zespołu Thomasa Tuchela już w sezonie 2023/24. Choć często był rezerwowym, to dostał np. wielką szansę w pierwszym składzie w półfinale Champions League z Realem. Rozegrał 1300 minut ligowych. Vincent Kompany już w pełni na niego postawił. Kolejne urazy nie tylko hamują rozwój Pavlovicia, ale stawiają też klub w trudnej sytuacji kadrowej. Leon Goretzka co prawda jest dostępny, ale jego forma wciąż budzi wątpliwości. Joao Palhinha trafił na wypożyczenie do Tottenhamu, a to oznacza, że szansę na grę może otrzymać 19-letni Tom Bischof, sprowadzony latem z Hoffenheim.
Pavlović niemal na pewno opuści zbliżający się Superpuchar Niemiec przeciwko VfB Stuttgart (16 sierpnia) oraz inauguracyjne spotkanie Bundesligi z RB Lipsk (22 sierpnia). Klub zachowuje ostrożność – i słusznie. Pavlović potrzebuje nie tylko regeneracji, ale i długoterminowej stabilizacji zdrowotnej. Każda seria pecha kiedyś się kończy. Dla Bayernu – i samego zawodnika – to najwyższy czas, by ten moment wreszcie nadszedł.
Póki co wystąpił on w 55 meczach dla Bayernu, w których to strzelił trzy gole i trzy asysty, ale to nie liczby są jego siłą, a to, jak potrafi „reżyserować” grę w środku pola. Jego szacunkowa wartość w krótkim czasie wzrosła z 2 mln euro do sumy 55 mln eur!. W 2024 roku Pavlović otrzymał powołanie do seniorskiej reprezentacji Niemiec od Juliana Nagelsmanna. Na dziś ma dorobku pięć spotkań i jednego gola. Choć ostatecznie nie zagrał na domowym EURO przez problemy zdrowotne, jego obecność w kadrze to dowód na ogromny potencjał. Celem na sezon 2025/26 jest zdrowie i stabilna forma.
Fot. PressFocus