Dramat gwiazdy Cracovii. Miał świetny początek sezonu, teraz czeka go długa przerwa

W pierwszych dwóch kolejkach tego sezonu PKO BP Ekstraklasy Cracovia zdobyła sześć bramek, a bezpośredni udział przy aż czterech z nich miał wychowanek słynnego zagranicznego klubu. Niestety, jego dobrą formę przerwała kontuzja, której nabawił się w ostatnim meczu. Diagnoza okazała się dla niego bolesna – czeka go wiele tygodni przerwy.
Kontuzja gwiazdy Cracovii
Po pierwszych dwóch kolejkach tego sezonu PKO BP Ekstraklasy Cracovia zajmowała fotel lidera. Na inaugurację zmagań rozbiła w Poznaniu Lecha 4:1, a tydzień później pokonała u siebie 2:0 Bruk-Bet Termalikę, która to w pierwszej serii gier wygrała aż 4:0 w Białymstoku z Jagiellonią. Ex aequo z Radomakiem Cracovia z sześcioma strzelonymi golami była najlepszą ofensywą ligi, a bezpośredni udział przy aż czterech trafieniach (trzy gole, jedna asysta) miał Ajdin Hasić, co dawało mu prowadzenie w „kanadyjce”.
Trzeci w tym sezonie występ Bośniaka również mógł się rozpocząć z wysokiego „C”, bowiem już w 20. sekundzie posłał fenomenalne podanie do Davida Olafssona, ale Islandczyk zmarnował okazję do szybkiego wyjścia Cracovii na prowadzenie. Niedługo później to Lechia sensacyjnie objęła przy Kałuży prowadzenie, ale po niecałych 30 minutach na gola Tomáša Bobčka odpowiedział jego vis a vis – Filip Stojilković. Krótko po bramce zespołu Luki Elsnera na 1:1 miny kibiców „Pasów” znów jednak mogły zrzędnąć. Wszystko za sprawą kontuzji kluczowego piłkarza.
W 39. minucie miał miejsce rzut rożny dla gości, po którym piłkę w prawym sektorze zebrał Rifet Kapić. Hasić doskoczył do swojego rodaka i zarazem kapitana Lechii, ale w momencie próby odbioru futbolówki poczuł ból w prawym udzie. Wychowanek Dinama Zagrzeb natychmiast położył się na murawie, a z pomocą ruszyli mu członkowie sztabu medycznego. Od razu było wiadomo, że 23-latek nie będzie w stanie kontynuować gry, bowiem tuż po jego zejściu za linię boczną w jego miejsce pojawił się Mateusz Praszelik.
41' | Niestety konieczna zmiana. Z powodu kontuzji Ajdin Hasić musi opuścić boisko, w jego miejsce Mateusz Praszelik. Ajdin, jesteśmy z Tobą!
—#CRALGD 1:1— CRACOVIA (@KSCracoviaSA) August 3, 2025
Czeka go wielotygodniowa przerwa
Krótko po zakończeniu meczu Cracovii z Lechią, w którym padł remis 2:2 rzecznik prasowa „Pasów” Marzena Młynarczyk-Wyrwas na portalu X poinformowała, że Bośniaka czeka rezonans magnetyczny i dopiero po zakończeniu badania podanych zostanie więcej szczegółów. Tymi podzielono się następnego dnia rano i okazały się one bardzo złe – Hasić nabawił się kontuzji mięśnia półbłoniastego i przez ok. dwa miesiące będzie musiał odpocząć od samych treningów. Powrót do pełnej dyspozycji może zatem potrwać jeszcze dłużej.
Ajdin Hasić doznał urazu mięśnia półbłoniastego. Przewidywana przerwa w treningach potrwa około dwóch miesięcy. https://t.co/THvZ6a8EAK
— Marzena Młynarczyk-Warwas (@MarzenaM_Warwas) August 4, 2025
Jeśli więc trzymać się zakładanych dwóch miesięcy przerwy, kibice Cracovii powrotu Hasicia mogą spodziewać się w okolicy październikowej przerwy reprezentacyjnej. W tym czasie ominie go min. osiem spotkań, w tym jedno w Pucharze Polski. W PKO BP Ekstraklasie nie będzie mógł wystąpić m.in. w prestiżowych starciach z Legią Warszawa przy Kałuży czy przeciwko Jagiellonii w Białymstoku już w najbliższy weekend. Z reprezentantem Polski w Europie „Pasy” zmierzą się w niedzielę 10 sierpnia o godzinie 17:30. Zakłady bukmacherskie widzą faworyta w „Jadze”, ale wcale nie tak wyraźnego.
Po utracie dwóch punktów w rywalizacji z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Lechią Cracovia osunęła się o dwie pozycje i po trzeciej serii gier PKO BP Ekstraklasy zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium. Drugie miejsce zajmuje zaś pod względem liczby strzelonych goli. Tych na koncie ma osiem, co jest gorszym wynikiem tylko od Radomiaka Radom, który jak dotąd trafił do siatki dziewięciokrotnie.
fot. screen Canal+