OFICJALNIE: Widzew zwolnił trenera tuż przed hitowym starciem w Poznaniu!

Widzew Łódź po sporych zmianach, jakie zaszły ostatnio w klubie i przede wszystkim w kadrze sezon zaczął mocno przeciętnie, a kibice oraz eksperci mieli sporo uwag do trenera Żeljko Sopicia. Zarzucali mu brak progresu. Coraz więcej mówiło się o przyszłości Chorwata, aż w końcu wydano oficjalny komunikat, który poinformował o zwolnieniu szkoleniowca. Wcześniej można było się tego spodziewać po znaczących wypowiedziach właściciela, Roberta Dobrzyckiego.
Widzew nie wygrał trzech meczów z rzędu
Widzew po sporej przebudowie i wielu transferów – i to wciąż nie koniec wzmocnień, bowiem wkrótce do Łodzi ma przenieść się nowy napastnik – na inaugurację sezonu wygrał na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 1:0 po pięknym golu Juljana Shehu, ale następnie przydarzyła mu się wpadka w Białymstoku z Jagiellonią, która wygrała dzięki strzeleniu dwóch goli w doliczonym czasie gry. Łodzianie wypuścili pewny wynik m.in. po „babolu”, jaki zrobił Mateusz Żyro. Następne dwa mecze drużyna Żeljko Sopicia grała znów przed własnymi kibicami. Najpierw pewnie pokonała GKS Katowice 3:0.
Tydzień później tylko zremisowała 1:1 z rewelacją rozgrywek – Wisłą Płock. Ogromne kontrowersje wywołał anulowany rzut karny po faulu/braku faulu na Mariuszu Fornalczyku. Sędzia Kwiatkowski obejrzał powtórkę i uznał, że skrzydłowy szukał tutaj kontaktu, żeby się przewrócić i nienaturalnie postawił stopę. Z pewnością to decyzja, która budziła dyskusje i różni sędziowie różnie mogli ją zinterpretować. Sopić przyznał, że czuje się jak na pogrzebie. Ganił też rywali za to, że ustawili 10 piłkarzy za linią piłki i nie chcieli grać.
#WIDWPŁ
–> Jeszcze jedna powtórka pic.twitter.com/sicA9hp0oa— Powtórki, kontrowersje i analizy🟨🟧🟥. (@KiQus_) August 9, 2025
W następnej kolejce łodzianie zanotowali drugą wyjazdową porażkę. Przegrali 0:1 przy Kałuży z Cracovią. Jak się okazało, czarę goryczy przelało domowe spotkanie z Pogonią Szczecin. Było to o tyle bolesne, że „Portowcy” w pierwszej połowie nie umieli wymienić kilku podań i mogli przegrywać śmiało 0:3, lecz Widzew był nieskuteczny. Piłkarze Roberta Kolendowicza wyrównali z niczego po golu Mariana Huji. W drugiej połowie z boiska wyleciał Sebastian Bergier i po przepięknym trafieniu Adriana Przyborka wygrali to goście. Porażka z rywalem ze strefy spadkowej musiała zaboleć.
Widzew pożegnał trenera po sześciu kolejkach
Coraz więcej zaczęło się mówić o gorącym stołku Żeljko Sopicia i atmosferę jeszcze bardziej swoimi wypowiedziami podgrzał właściciel Widzewa, Robert Dobrzycki: – Zgadzam się, że Widzew to indywidualności, ale nie stanowimy drużyny. Wyniki nie przemawiają za trenerem. Trener nigdy nie może spać spokojnie. Jedynie może spać spokojnie pewnie wtedy, kiedy ma super wyniki. Wyniki powodują, że musimy myśleć o szukaniu nowego trenera – powiedział właściciel RTS-u na konferencji prasowej z okazji ogłoszenia rozpoczęcia budowy ośrodka treningowego dla klubu.
Czy Zeljko Sopić będzie grał z Lechem o posadę?
Robert Dobrzycki odpowiada ⤵️ pic.twitter.com/vDDklcNsiD
— Meczyki.pl (@Meczykipl) August 25, 2025
Kilka godzin po tych słowach w oficjalnym komunikacie Widzew poinformował o rozstaniu się z trenerem. Wkrótce na specjalnej konferencji ma zostać ogłoszony jego następca. Według informacji Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego” być może będzie to Patryk Czubak, czyli dotychczasowy asystent Sopicia. Wcześniej pracował także w sztabie szkoleniowym Daniela Myśliwca oraz był trenerem tymczasowym, gdy pożegnano byłego szkoleniowca Stali Rzeszów. Jak podaje dziennikarz, wesprzeć ma go Łukasz Włodarek, który ostatnio pracował w Odrze Opole i był nawet rozważany jako przyszły pierwszy trener tego zespołu.
W Widzewie ciemne chmury nad Żeljko Sopiciem, który jest teraz w Chorwacji. Nowym-starym trenerem może zostać Patryk Czubak. Do sztabu miałby dołączyć Łukasz Włodarek z Odry Opole. Więcej zaraz w @przeglad
— Łukasz Olkowicz (@LukaszOlkowicz) August 25, 2025
Duże nadzieje zakończone rozczarowaniem
Żeljko Sopić pracę rozpoczął w marcu tego roku, kiedy zastąpił na stanowisku zwolnionego Daniela Myśliwca. W pierwszym sezonie poprowadził drużynę w dziewięciu spotkaniach – dwa pierwsze wygrał, jednak później do końca rozgrywek komplet punktów zgarnął tylko raz. Poza tym zanotował jeden remis oraz pięć razy przegrał. Co najważniejsze, utrzymał Widzew w Ekstraklasie i miał rozpocząć budowę kompletnie nowej drużyny, która miała włączyć się do walki przynajmniej o europejskie puchary. Po dwóch wygranych, remisie oraz trzech przegranych w nowym sezonie został oficjalnie zwolniony.
– Dziękuję Widzewie! To był zaszczyt, że mogłem być częścią tego wielkiego Klubu i dzieliłem niezapomniane wrażenia z piłkarzami, sztabem oraz niesamowitymi kibicami, którzy okazywali nam nieustanne wsparcie.Poświęciłem moją energię i pasję, żeby spróbować pomóc tej drużynie rosnąć i odnosić sukcesy. Bez żalu, tylko duma z ciężkiej pracy i wspomnień, które stworzyliśmy. Widzew na zawsze będzie w moim sercu, a Wy wszyscy będziecie mieć we mnie kibica – takimi słowami w klubowych mediach pożegnał się Żeljko Sopić z kibicami łódzkiego Widzewa.
Kilka zdań od trenera Sopicia na pożegnanie. pic.twitter.com/goFOYxrjQs
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) August 25, 2025
Mamy więc trochę paradoks sytuacji. To Żeljko Sopić miał zwolnić chwiejącego się już przy linach Roberta Kolendowicza, a finalnie… stało się odwrotnie i trener Widzewa Łódź został pierwszym w tym sezonie wyrzuconym szkoleniowcem. To oznacza koniec akcji Extra Pensja. Pierwszy zwolniony trener PKO BP Ekstraklasy miał otrzymać dodatkową kasę od bukmachera BETFAN. W puli dla Chorwata pozostało 150 tysięcy złotych. Zobaczymy, jak się ta akcja rozwinie.
Fot. PressFocus