Jasna deklaracja Pepa Guardioli!

18.01.2020

Spora różnica punktowa między Manchesterem City, a Liverpoolem wzbudziła dyskusję wśród kibiców. Przypuszczano, iż wielki projekt, nad którym czuwa Pep Guardiola w końcu może mieć swój kres. Takiej myśli nie dopuszcza hiszpański szkoleniowiec. Guardiola oznajmił bowiem, iż nigdzie się nie rusza. Zmianę na ławce trenerskiej może wywołać tylko jego zwolnienie.

Strata „The Citizens” do lidera wynosi już 14 punktów. Jest to sporo, gdyż przed nami 23. kolejka Premier League, a podopieczni Kloppa mają do rozegrania jeszcze jeden, zaległy mecz. Nikt już raczej nie wierzy w inny scenariusz, niż upragnione zwycięstwo „The Reds” w lidze. Tym samym, pozostałe ekipy mogą skupić się na innych, istotnych celach.

Mówiąc o Manchesterze City, trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż na Etihad Stadium niezwykle wyczekiwany jest triumf w Lidze Mistrzów. Zarówno zarząd klubu, jak i kibice, mieli nadzieję, że ten puchar wywalczy razem z drużyną Pep Guardiola. Wyraźna strata do lidera powoduje, iż „The Citizens” mogą skupić się obecnie na europejskich rozgrywkach.

Ewentualne zwycięstwo w LM wydaje się dla hiszpańskiego szkoleniowca dobrym momentem, by zakończyć współpracę z angielską ekipą. W szczególności, jeżeli popatrzymy na wcześniejsze przygody trenera z klubami. Guardiola nie trenował danego zespołu dłużej niż cztery lata.

W przypadku Manchesteru City może być inaczej. Pep złożył jasną deklarację w sprawie swojej przyszłości – Jeśli mnie nie zwolnią, zostanę w klubie, na 100%. Nie mówię tego pod wpływem dwóch ostatnich zwycięstw. Nawet jeśli przyjdzie zły okres, nie będę myśleć o rozstaniu.