Kolejna kontuzja defensora w szeregach Arsenalu!

27.01.2020

Spore problemy ze zdrowiem mają defensorzy Arsenalu w tym sezonie. Dopiero na boisko po dłuższej przerwie wrócił Hector Bellerin. Niedawno na kilka miesięcy wykluczył się Kieran Tierney, który na dodatek przychodził do klubu z lekkim urazem. Niewykluczone, że do szkockiego piłkarza dołączy Shkodran Mustafi, który doznał źle wyglądającej kontuzji w starciu z Bournemouth!

Niektórzy sympatycy „Kanonierów” zapewne stwierdzą, iż jest to prędzej wzmocnienie, niż utrata jakości w składzie. Mustafi przyczynił się w ostatnim ligowym spotkaniu do utraty gola oraz czerwonej kartki Davida Luiza. 27-latek niedokładnie podał futbolówkę, co wykorzystał Tammy Abraham. Anglik w jednej akcji wywalczył rzut karny i zmusił Luiza do faulu, który wykluczył Brazylijczyka z boiska.

Mikel Arteta nadal jednak wierzy w Shkodrana, co potwierdziła obecność Niemca w wyjściowym składzie na starcie z Bournemouth. Zawodnik nie dokończył jednak wygranego przez Arsenal 2-1 spotkania. Defensor opuścił murawę w 62. minucie po groźnie wyglądającej kontuzji kostki. Piłkarz nie mógł o własnych siłach zejść z boiska.

Można zatem przypuszczać, że Mustafi w najbliższych tygodniach nie będzie do dyspozycji szkoleniowca. Tutaj pojawia się problem, gdyż niedostępny jest także Chambers. W środku obrony pozostają zatem Holding, Sokratis oraz Luiz, który wróci po zawieszeniu.

Niewyjaśnione okoliczności

Co ciekawe, Arsenal planował (i chyba nadal planuje) transfer środkowego obrońcy w zimowym oknie. Do zespołu miał dołączyć Pablo Mari, który zjawił się już w Londynie. Ostatnie doniesienia mediów sugerują, iż oszczędność „Kanonierów” spowodowała, że transakcja spali na panewce. Klub ze stolicy Anglii przed przybyciem Hiszpana do kraju uzgodnił warunki z Flamengo. Nagle, Arsenal chciał zmienić warunki transferu, wypożyczając 26-latka z opcją wykupu. Ekipa z Brazylii oburzona takim rozwojem sytuacji wezwała defensora z powrotem.