Liga Europy: Lech na gorącym Kaukazie

18.07.2018
kurs 1.75
Liga Europy
FC Gandzasar Kapan - Lech Poznań (obie strzelą bramki)
1

Cztery mecze – cztery zwycięstwa, w dodatku bez straty gola. Tak na razie wygląda bilans polskich klubów w nowym sezonie europejskich pucharów. Teraz czas na rewanże Lecha i Górnika w Lidze Europy. Czy któryś z tych klubów może mieć kłopoty w wyjazdowym meczu?

Niewykluczone, że trudne spotkanie czeka poznaniaków, którzy w dalekiej Armenii zagrają z FC Gandzasar Kapan. Zdobywca tamtejszego krajowego Pucharu w pierwszym meczu w stolicy Wielkopolski uległ lechitom 0:2. Spotkanie miało dziwny przebieg, bo w pierwszym kwadransie popularny Kolejorz strzelił gościom z Kaukazu dwa gole (dublet Christiana Gytkjaera), by przez kolejne 75 minut dać pokaz nieskuteczności.

Lech zmarnował kilka wyśmienitych okazji na kolejne bramki, ale warto zauważyć że rywale też mieli swoje szanse, bo nie grali w Poznaniu „obrony Częstochowy”. W całym spotkaniu oddali więcej celnych strzałów (9) na bramkę Jasmina Buricia, niż poznaniacy na bramkę Geworga Kasparowa (5). Aktywnością w polu karnym drużyny gospodarzy wyróżniał się zwłaszcza Gegham Harutiunjan, najlepszy strzelec FC Gandzasar z ostatnich sezonów.

W rewanżu wraz z kolegami z drużyny Harutiunjan nie ma nic do stracenia, i zapewne od pierwszej minuty Ormianie ruszą do ataku na bramkę Lecha. Znając tamtejsze boiskowe klimaty, i mając w pamięci występy polskich drużyn w Armenii, na boisku spokojnie nie będzie. Lech powinien grać swoje, bo ma przewagę dwóch goli z pierwszego meczu, ale jeśli piłkarze trenera Ivana Djurdjevicia „zaśpią” na początku spotkania, to mogą stracić bramkę i sami sobie sprawić niezłą nerwówkę.

Zdaniem ekspertów z firmy Totolotek w tym meczu o wiele więcej szans na zwycięstwo ma Lech (kurs 1.45) niż gospodarze (kurs 6.75). Ale bukmacherzy liczą na to, że Erywaniu obie drużyny strzelą razem przynajmniej trzy gole. Kurs na typ poniżej 2.5 gola wynosi aż 2.10, a na powyżej 1.55. Biorąc pod uwagę to, co się działo w pierwszym meczu Lech z Gandzasar (dwa szybkie gole, mnóstwo okazji na kolejne), ten ostatni typ jest wart rozważenia.

My jednak proponujemy zakład o nieco wyższym kursie (1.75) na to, że Lech strzeli w Armenii przynajmniej jedną bramkę, ale również jako pierwszy polski klub straci gola w europejskich pucharach w sezonie 2018/2019 (typ: obie drużyny strzelą). W Poznaniu lechici kilka razy dopuścili do groźnych sytuacji we własnym polu karnym. Na gorącym terenie w Erywaniu (temperatura o godzinie 17.00 ma wynosić 32 stopnie w pełnym słońcu) przynajmniej jeden błąd może kosztować ich  utratę bramki.