Lech odpowiada na plotki. Potwierdzono obniżki wynagrodzeń!

16.04.2020

Wczoraj wieczorem w mediach pojawiły się dość sensacyjne informacje związane z Pedro Tibą. Portugalczyk miał rzekomo odrzucić propozycję redukcji swojego wynagrodzenia, przez co jego kontrakt z Lechem mógłby zostać rozwiązany. Jak się okazuje, były to jedynie plotki.

Dziś klub z Poznania powiadomił bowiem, że w czasie pandemii koronawirusa łącznie 250 pracowników (piłkarze pierwszej drużyny, zarząd oraz sztab szkoleniowy) otrzyma obniżone wynagrodzenie. Taką propozycję wystosował zarząd zespołu, a wszyscy zawodnicy postanowili ją zaakceptować. Zgodnie z komunikatem Lecha, gracze od początku zrozumieli sytuację swojego zespołu i postanowili się dopasować do wymagań. Najpierw odbyło się spotkanie z radą drużyny, a następnie toczyły się indywidualne rozmowy z każdym z piłkarzy.

– Jestem bardzo wdzięczny i chciałbym gorąco podziękować wszystkim pracownikom, którzy podeszli ze zrozumieniem do konieczności obniżenia pensji. Sytuacja jest wyjątkowa i nadzwyczajna. Lech zatrudnia 250 pracowników, funkcjonuje jak każde przedsiębiorstwo i od początku epidemii boryka się z problemami nie mogąc normalnie prowadzić swojej działalności. Jestem jednak pewien, że razem jako wielka rodzina Kolejorza przejdziemy przez ten trudny czas – stwierdził prezes Karol Klimczak.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

W oficjalnym oświadczeniu brakuje danych na temat procentu zredukowanego wynagrodzenia. Wiemy jedynie tyle, że wszyscy otrzymają obniżki na podobnym poziomie, a porozumienie obowiązują od połowy marca. Wygląda więc na to, że nawet Pedro Tiba postanowił działać dla dobra klubu.