Doping z głośników w Premier League? Prezes jednego z klubów potwierdza taką ewentualność
Nie tylko polska ekstraklasa powoli przygotowuje się do gry. Początek zmagań planują bowiem także w Premier League, gdzie sezon ma zostać dokończony bez obecności kibiców. Z tego powodu kluby myślą nad ubarwieniem przekazu medialnego i mają w planach nawet…wprowadzenie dopingu przez głośniki.
O kwestii dopingu na angielskich stadionach napomknął Paul Barber. Prezes Brighton poruszył również perspektywę zasłonięcia pustych miejsc na obiekcie Amex. Zgodnie z jego słowami klub chciałby, aby na stadionie wówczas pojawiły się podziękowania dla Narodowej Służby Zdrowia.
– Zaczęliśmy zastanawiać się, czy możemy ubarwić w tym okresie nasz stadion. Czy moglibyśmy na przykład zakryć puste miejsca na stadionie? Albo wprowadzić doping za pomocą głośników? Wszystko będzie jednak zależne od kibiców i krajowych nadawców. Z mojej perspektywy wolałbym, aby miejsca na stadionie były czymś zakryte. Możemy bez wątpienia wykorzystać przestrzeń, którą mamy, do dobrych celów.
Z pewnością doping z głośników jest pewnym rozwiązaniem np. na zagłuszenie słów wydawanych przez piłkarzy. Nie ma co się oszukiwać – piłkarski stadion nie tylko w naszym kraju jest nasączony wulgaryzmami. Jakiś czas temu Cracovia użyła tego patentu, wypuszczając podczas derbów Krakowa odgłosy dopingu…z głośników. Klub złamał oczywiście regulamin ekstraklasy, ale jak widać zasady w Anglii nie są aż tak zawiłe.
