Jarosław Niezgoda musiał opuścić boisko na noszach
Jarosław Niezgoda nie pojawi się na boisku przez najbliższe miesiące? Piłkarz został zniesiony z boiska podczas ligowego meczu z Vancover Whitecaps.
Udany rok w Major League Soccer
Jarosław Niezgoda od czasu transferu do Portland Timbers jest ważną postacią swojego zespołu. W drużynie, do której trafił na początku roku, piłkarz wystąpił w 20 meczach, w których zdobył osiem goli i zaliczył dwie asysty. Znakomicie spisał się choćby w meczu z Los Angeles Galaxy, w którym dwa razy skierował piłkę do bramki i raz asystował.
Na boisku wyglądało to koszmarnie
W meczu z Vancouver Whitecaps Jarosław Niezgoda nie zagrał od pierwszej minuty, a pojawił się na placu gry w 78. minucie. Tym razem piłkarz nie wpłynął na losy spotkania, aczkolwiek jego drużyna i tak wygrała 1:0, dzięki czemu zajmuje obecnie pierwsze miejsce w lidze.
W szóstej minucie doliczonego czasu były piłkarz Legii musiał jednak opuścić boisko na noszach. Piłkarz zderzył się z obrońcą Vancouver Whitecaps i nie mógł opuścić boiska o własnych siłach.
Kilka miesięcy przerwy?
Pierwsze diagnozy nie są optymistyczne – według nich Jarosław Niezgoda zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. To oznaczałoby dłuższą przerwę dla polskiego zawodnika. Pozostaje życzyć, żeby diagnozy się nie sprawdziły i piłkarz wrócić na boisko nieco szybciej