Legia Warszawa znowu to zrobiła. Kolejna porażka z beniaminkiem

31.01.2021

Legia Warszawa po niedzielnym meczu nie powinna mieć powodów do radości. Podopieczni Czesława Michniewicza przegrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1.

„Górale” nie mieli prawa wygrać?

Przed meczem mogło się wydawać, że Legioniści wręcz nie mogą nie wygrać. Przed pierwszą kolejką w nowym roku Legia zajmowała pierwsze miejsce, natomiast “Górale” zamykali tabelę. Jak się jednak okazało, Podbeskidzie sprostało mistrzom Polski, którzy po porażce ze Stalą, przegrali z kolejnym beniaminkiem.

Sensacyjne zwycięstwo i kuriozalny gol

Przez cały mecz Legia Warszawa dłużej utrzymywała się przy piłce, a jej przewaga wyniosła 63 do 37 procent pod tym względem. Żaden z piętnastu strzałów gości nie zaskoczył Michala Peskovicia, dla którego było to pierwsze czyste konto w tym sezonie. “Zera z tyłu” nie zaliczył jednak Artur Boruc. Wybitny reprezentant Polski został pokonany przez debiutanta – Rafała Janickiego, choć cała sytuacja była dość kuriozalna. Zanim w 48. minucie piłka wpadła do siatki po strzale byłego piłkarza Wisły, odbiła się od pleców Marko Roginicia.

Można powiedzieć, że najlepszym piłkarzem Legionistów był… Artur Boruc. Mimo że bramkarz grał pewnie, popełnił jednak błąd, który mógł kosztować utratę bramki. Były golkiper Bournemouth po wznowieniu gry podał piłkę wprost pod nogi rywala, aczkolwiek “Górale” nie wykorzystali tej sytuacji.

Podbeskidzie zasłużyło na pochwały

Z kolei najważniejszą postacią zespołu Roberta Kasperczyka okazał się właśnie strzelec gola. Rafał Janicki w tym spotkaniu był liderem defensywy i umiejętnie rozpracowywał kolejne ataki ze strony Legionistów. Bez wątpienia widzieliśmy w tym meczu zupełnie innego piłkarza niż przez niemal całe – z drobnymi wyjątkami – pół roku w Wiśle Kraków.

Należy pochwalić zresztą całą defensywę Podbeskidzia, która poza meczem ze Stalą, miała w tym sezonie poważne problemy w ustawieniem pod własnym polem karnym. Przyzwoicie spisywał się także najmłodszy na boisku, 17-letni Jakub Bieroński, który po raz pierwszy zagrał od pierwszej minuty w meczu ligowym.

Legia spadła z pozycji lidera

Po tym spotkaniu Legia spadła na drugą lokatę i traci do pierwszej Pogoni dwa punkty. Tymczasem Podbeskidzie wciąż jest ostatnie, aczkolwiek traci tylko punkt do bezpiecznej strefy. W następnej kolejce mistrzowie Polski zagrają u siebie z Rakowem, a ich “Górale” zmierzą się na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze

Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1

48’ Janicki