Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #56

28.04.2021

Na przestrzeni tygodnia mieliśmy okazję zobaczyć dwie kolejki włoskiej ekstraklasy. Jak w tych meczach zaprezentowali się nasi przedstawiciele? Czy są piłkarze, których możemy wyróżnić z dwóch ostatnich serii gier? Zapraszamy na podsumowanie ich występów.

W ostatniej odsłonie naszego cyklu wyróżniliśmy przede wszystkim Bartosza Bereszyńskiego, który rozegrał przyzwoity pojedynek w rywalizacji z Veroną. Do siatki trafił także Kamil Glik, który natomiast miał sporo problemów w defensywie. O postawie reszty zawodników można przeczytać pod poniższym linkiem.

Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #55

Łukasz Skorupski – Bologna

Łukasz Skorupski z pewnością nie będzie najlepiej wspominać ostatniego ligowego spotkania, w którym Bologna przegrała z Atalantą aż 0:5. Wcześniej jednak ekipa z Bolonii rywalizowała na własnym obiekcie z Torino. Mecz obu drużyn zakończył się remisem 1:1. Polakowi udało się obronić bardzo ważny strzał Belottiego, który praktycznie był sam na sam z golkiperem. Z kolei przy golu Mandragory, Łukasz Skorupski nie miał nic do powiedzenia, gdyż pomocnik Torino popisał się genialnym uderzeniem.

Pięć straconych bramek w drugim meczu oczywiście rzutuje na ogólną ocenę Skorupskiego. Trzeba jednak przyznać, że Skorupski miał niewiele do powiedzenia w tym meczu. Ekipa z Bergamo całkowicie rozmontowała defensywę rywali. Łącznie w dwóch występach Polak zanotował 6 interwencji.

Rozegrane minuty: 180/180
Nasza ocena: 5,5

Sebastian Walukiewicz – Cagliari

U Sebastiana Walukiewicza bez zmian. Polak nie dostał nawet jednej minuty w dwóch ostatnich meczach Cagliari. Zespół środkowego defensora najpierw wygrał z Udinese 1:0, a następnie pokonał Romę 3:2. Dobre wyniki jasno sugerują, iż raczej szybko nie zobaczymy Sebastiana Walukiewicza na boiskach włoskiej ekstraklasy.

Cagliari dzielnie walczy o utrzymanie i niewykluczone, że będzie rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej podczas sezonu 2021/2022. Przy takim scenariuszu Sebastian Walukiewicz musi szukać nowego klubu, bo mało prawdopodobne jest, by Semplici nagle przekonał się do Polaka.

Rozegrane minuty: 0/180
Nasza ocena: brak

Bartłomiej Drągowski – AC Fiorentina

Cztery punkty w dwóch ostatnich meczach zdobyła Fiorentina, która najpierw pokonała 2:1 Veroną, a następnie zremisowała 1:1 z Juventusem. Między słupkami ekipy z Florencji w tych meczach stanął oczywiście Bartłomiej Drągowski, który tym samym wpuścił łącznie dwa gole.

Podczas starcia z Veroną, Drągowski popisał się kilkoma cennymi interwencjami w pierwszej połowie rywalizacji. Przy golu rywali Polak nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Piłkarzom Verony udało się stworzyć składną akcję, która zakończyła się bramką.

Wbrew pozorom mecz z Juventusu nie był dla Bartłomieja Drągowskiego specjalnie pracowity. Wystarczy powiedzieć, że golkiper Fiorentiny nie zaliczył w tym meczu żadnej interwencji. Stracony gol to z kolei genialne trafienie Alvaro Moraty.

Rozegrane minuty: 180/180
Nasza ocena: 6

Paweł Dawidowicz – Hellas Verona

Sporo szans od trenera otrzymuje Paweł Dawidowicz. Najpierw 25-latek rozegrał 90 minut w rywalizacji z Fiorentiną, a następnie wszedł w drugiej połowie starcia z Interem. Oba te pojedynki Verony przegrała. W meczu z Fiorentiną było 1:2, natomiast pojedynek z liderem Serie A zakończył się zwycięstwem ekipy Conte 1:0.

Podczas potyczki z ekipą Drągowskiego, Paweł Dawidowicz zaliczył 1 przechwyt, 3 wślizgi, a także wygrał 3 z 8 stoczonych pojedynków. W rywalizacji z Interem, środkowy defensor zanotował 2 wybicia, 2 przechwyty, 1 wślizg oraz wygrał 2 z 4 stoczonych pojedynków.

Rozegrane minuty:135/180
Nasza ocena: 6

Wojciech Szczęsny – Juventus

W związku z dość napiętym terminarzem, Andrea Pirlo zdecydował się na rotację między słupkami „Starej Damy”, wybierając Buffona na mecz z Parmą. W pojedynku z Fiorentiną wystąpił natomiast Wojciech Szczęsny, który miał znacznie więcej pracy niż Bartłomiej Drągowski. Golkiper Juventusu wykonał kilka ważnych interwencji. Przy golu Vlahovicia, Szczęsny nie miał zbyt wiele do powiedzenia, gdyż snajper Fiorentiny wykorzystał rzut karny.

Rozegrane minuty:90/180
Nasza ocena: 7

Piotr Zieliński – SSC Napoli

Swoje statystyki na przestrzeni ostatnich dni poprawił Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli zaliczył bowiem ładną asystę przy pięknym golu Mertensa. Mecz zakończył się zwycięstwem ekipy Gattuso z Lazio aż 5:2.

Podczas starcia z rzymską ekipą, Piotr Zieliński zaliczył 44 kontakty z piłką, wykonał 1 kluczowe podanie, zanotował 3 celne długie piłki (na 4 próby), wykonał 4 udane dryblingi (na 5 prób), a także wygrał aż 7 z 10 stoczonych pojedynków. Był to zatem bardzo udany występ dla Polaka.

W meczu z Torino Piotr Zieliński także zaprezentował się z dobrej strony, wykonując aż 3 kluczowe podania. Polak miał trochę pecha, gdyż dobry strzał pomocnika Napoli trafił w słupek.

Rozegrane minuty:139/180
Nasza ocena: 7,5

Kamil Glik – Benevento Calcio

Postawa piłkarzy Benevento pozostawia wiele do życzenia. Słabsze wyniki beniaminka Serie A sprawiły, iż zespół Glika trafił do strefy spadkowej. W dwóch ostatnich pojedynkach gracze Benevento zdobyli jeden punkt, remisując 2:2 z Genoą oraz przegrywając aż 2:4 z Udinese.

Spora liczba straconych goli nie wpływa oczywiście dobrze na ocenę Kamila Glika. W rywalizacji z Genoą, Polak zaliczył jednak całkiem przyzwoity występ, wykonując 3 wybicia, 1 przechwyt, 1 wślizg, a także blokując 2 strzały. Na 5 stoczonych pojedynków Kamil wygrał 3 starcia.

Nieco gorzej wyglądają statystyki Glika z rywalizacji przeciwko Udinese. Glik wykonał 2 przechwyty, zablokował 1 strzał i wygrał 2 z 6 pojedynków.

Rozegrane minuty: 180/180
Nasza ocena: 6

Bartosz Bereszyński – UC Sampdoria

Z powodu problemów zdrowotnych, Bartosz Bereszyński nie zagrał w wygranym 1:0 meczu z Crotone. Polak wrócił do wyjściowego składu podczas starcia z Sassuolo, które zakończyło się zwycięstwem rywali 0:1. Bereszyński zanotował słabe spotkanie. Prawy defensor miał spore problemy z ofensywą Sassuolo.

Podczas tego występu, Bartosz Bereszyński wykonał 5 wybić, a także 2 wślizgi. Na 18 stoczonych pojedynków wygrał 7 starć.

Rozegrane minuty: 90/180
Nasza ocena: 5,5

Arkadiusz Reca – FC Crotone

W dwóch ostatnich meczach Crotone wystąpił Arkadiusz Reca. Najpierw beniaminek Serie A przegrał z Sampdorią 0:1, a następnie zdołał pokonać Parmę 4:3. W rywalizacji z ekipą Bereszyńskiego, Arkadiusz Reca zaliczył aż 3 kluczowe podania, zanotował 3 celne długie piłki (na 4 próby), a także wygrał 2 z 6 pojedynków.

Z kolei w pojedynku przeciwko Parmie, Arkadiusz Reca zaprezentował się z jeszcze lepszej strony. To właśnie Polak wywalczył rzut karny, który ostatecznie wykorzystał Simy, ustalając wynik rywalizacji na 4:3. W trakcie spotkania, Reca zaliczył 1 kluczowe podanie, a także wygrał aż 10 z 12 pojedynków.

Rozegrane minuty: 180/180
Nasza ocena: 7

Karol Linetty – Torino FC

Szansę od trenera w końcu dostał Karol Linetty, który spędził zagrał ponad pół godziny w przegranej 0:2 rywalizacji z Napoli. Wcześniej gracze turyńskiej ekipy rywalizowali z Bologną, a zakończony 1:1 mecz Linetty obserwował z ławki rezerwowych. Podczas występu przeciwko ekipie Gattuso, Karol Linetty niespecjalnie wyróżnił się na tle kolegów z drużyny, zaliczając 19 kontaktów z piłką. Polak wygrał jednak 3 z 4 pojedynków, a także zaliczył 1 drybling (na 1 próbę)

Rozegrane minuty: 34/180
Nasza ocena: 6