Roberto Mancini: Przeciwko Polsce mój zespół pokazał odpowiednią mentalność

15.10.2018

– Wierzyłem do samego końca, że uda nam się wywieźć z Polski zwycięstwo. Taka jest piłka, nigdy nie możesz przestać wierzyć. Przecież kiedyś nawet mistrzostwo Anglii wygrałem dzięki golowi strzelonemu w 95. minucie meczu – mówił selekcjoner włoskiej reprezentacji po meczu z Polską w Chorzowie.

Zdaniem Roberto Manciniego, jego piłkarze zaprezentowali się dobrze podczas występu na Stadionie Śląskim. – Dla mnie najważniejsze jest podejście, mentalność moich piłkarzy. Dlatego dzisiejszy mecz możemy zaliczyć do udanych. Graliśmy dobrze i wynik 1:0 to jest minimum, co powinniśmy tu osiągnąć – mówił włoski selekcjoner na konferencji po meczu z Polską.

Szkoleniowiec był też zadowolony z tego, że jego zespół był skoncentrowany przez całe spotkanie i walczył do końca, co przyniosło profit w postaci bramki i cennego zwycięstwa. Jednocześnie przypomniał, że jego zespół dopiero jest w fazie budowy.

– My zaczęliśmy wspólną pracę z tą drużyną kilka miesięcy temu i nadal zdarzają się nam błędy. I nie widzę takich problemów, o których tak często się mówi. Oczywiście, popełniamy je jak wszyscy, ale musimy spojrzeć na różne aspekty. Na przykład na to, że w meczu z Portugalią średnia wieku mojego zespołu wynosiła 23 lata. To nie jest bez znaczenia. Chciałbym także zaznaczyć, że nawet w przypadku porażki nic wielkiego by się nie stało. Nie zmienilibyśmy drogi, którą idziemy – oznajmił Mancini.

Jednocześnie zaznaczył, że ma dobry komfort pracy, bo cały czas czuje wsparcie sztabu szkoleniowego i władz włoskiej federacji piłkarskiej. Z pewnością wyjazdowe zwycięstwo z Polską było dla Azzurrich ważne nie tylko w kontekście rywalizacji w Lidze Europy. Była to przecież dopiero druga wygrana włoskiej kadry w tym roku. Wcześniej ekipa Italii w towarzyskim meczu pokonała tylko Arabię Saudyjską.

W ostatnim meczu grupy 3 Ligi Narodów Włosi zagrają 17 listopada w Mediolanie z Portugalią. Trzy dni później mają zaplanowane towarzyskie spotkanie z USA.