Fortuna 1 Liga: sytuacja przed 34. kolejką

21.05.2022

Przed ostatnią kolejką Fortuna 1 Ligi nadal pozostaje o sporo znaków zapytania w kontekście walki o awans. Pomiędzy Arką Gdynia a Widzewem Łódź rozstrzygnie się kwestia drugiego miejsca i bezpośredniego awansu do Ekstraklasy obok Miedzi Legnica. Nie wiadomo także, który zespół weźmie udział w barażach z szóstego miejsca.

Widzew czy Arka?

Zarówno Widzew, jak i Arka mogły zapewnić sobie bezpośredni awans przy okazji poprzednich kolejek, ale wzajemnie nie wykorzystywały swoich wpadek. Przed niedzielnymi meczami na pozycji wicelidera znajdują się Łodzianie, którzy mają jeden punkt przewagi nad Arką.

Kto będzie miał w niedzielę w teorii łatwiejsze zadanie? Trudno powiedzieć, bo jedni i drudzy zmierzą się z rywalami, którzy nadal mają realne szanse na awans do strefy barażowej. Widzew przed własną publicznością będzie gościł Podbeskidzie, które tydzień wcześniej urwało punkty właśnie Arkowcom. Tak czy owak, zespół z Piłsudskiego zależny jest wyłącznie od siebie i potencjalne zwycięstwo da mu awans bez względu na to co wydarzy się w Gdyni.

Wiemy, jaka jest stawka tego meczu i chcemy go wygrać. Musimy zagrać dobre spotkanie, skuteczne i zwycięskie. W szatni jest ponad dwudziestu ośmiu dorosłych facetów. Każdy z nich ma swoje cele i ambicje, ale teraz mamy jeden wspólny cel, którym jest zwycięstwo w niedzielę – przyznał przed tym meczem Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec Widzewa.

Tymczasem w Gdyni będą liczyć na potknięcie Łodzian. Warto dodać, że w przypadku równej liczby punktów, to Arka zakończy sezon wyżej z uwagi na lepszy bilans bezpośrednich spotkań (Arka wygrała w Gdyni 3:1, a w Łodzi 5:2). Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w niedzielne południe zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz, która… podobnie, jak Podbeskidzie także liczy się w batalii o szóstą lokatę.

– Wiemy doskonale, że nie wszystko od nas zależy, ale my musimy wykonać swoją pracę. Zagrać tak, aby pokonać Sandecję. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani pod każdym względem, tak fizycznym jak i psychicznym – przyznał z kolei Ryszard Tarasiewicz, opiekun zespołu z Trójmiasta.

Dla kogo szóste miejsce?

Już przed ostatnią serią gier wiadome jest, że na czwartej i piątej lokacie sezon zasadniczy zakończą odpowiednio Korona Kielce oraz Odra Opole. Nierozstrzygnięte pozostaje z kolei to, który zespół weźmie udział w barażach z szóstej pozycji. Spójrzmy na to, jak dokładnie prezentuje się sytuacja w tabeli:

  • 6. Chrobry Głogów 47 punktów
  • 7. Sandecja Nowy Sącz 47
  • 8. Podbeskidzie Bielsko-Biała 45
  • 9. Łódzki Klub Sportowy 45

W zdecydowanie najlepszej sytuacji jest Chrobry, który nie musi oglądać się na pozostałe drużyny i wystarczy mu wygrać swoje spotkanie. Piłkarze Ivana Djurdjevicia przed własną publicznością będą podejmować Zagłębie Sosnowiec, które kolejkę wcześniej zapewniło sobie utrzymanie. Na potknięcie Głogowian liczyć będzie Sandecja oraz Podbeskidzie, które – jak już wspomnieliśmy – zagrają z zespołami walczącymi o bezpośredni awans, odpowiednio Arką i Widzewem.

Najmniej wiary w awans do barażów jest w obozie Łódzkiego Klubu Sportowego, gdzie obecnie na pierwszy plan wysuwają się kłopoty organizacyjne. Przed tygodniem ŁKS poniósł spektakularną porażkę 0:4 z Odrą Opole, a ze środowiska wokół klubu dobiegają głosy o tym, że większość drużyny już tylko marzy o rozjechaniu się na urlopy.

Początek wszystkich meczów 34. kolejki Fortuna 1 Ligi zaplanowano na godzinę 12:40. Zestaw par prezentuje się następująco:

  • Arka Gdynia – Sandecja Nowy Sącz
  • Widzew Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała
  • Chrobry Głogów – Zagłębie Sosnowiec
  • Górnik Polkowice – Miedź Legnica
  • GKS Tychy – Korona Kielce
  • Odra Opole – Resovia Rzeszów
  • GKS Katowice – ŁKS Łódź
  • Skra Częstochowa – GKS Jastrzębie
  • Stomil Olsztyn – Puszcza Niepołomice