Harry Kane następcą Lewandowskiego w Bayernie?

11.07.2022

To byłby kolejny wielki hit letniego okna transferowego. „Kicker” poinformował, że Bayern sonduje możliwość sprowadzenia do siebie Harry’ego Kane’a, który w Bawarii miałby zastąpić Roberta Lewandowskiego. 

Końca sagi transferowej z Robertem Lewandowskim w roli głównej nie widać. Bayern nie zamierza akceptować pierwszej lepszej oferty Barcelony i wszystko wskazuje na to, że na rozwiązania w sprawie polskiego napastnika przyjdzie nam jeszcze poczekać. Wygląda na to, że Bawarczycy nie zamierzają się jednak zapierać rękami i nogami przed tym transferem. Bayern ma już swój plan na „życie po Lewandowskim”.

Każdy grosz się liczy

Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia łatwo pojąć dlaczego Bayern nie chce tak łatwo odpuścić Lewandowskiego. Po pierwsze, Bawarczycy nie zamierzają przyjmować ofert znacznie niższych niż 50 mln euro, gdyż sami mają w planach wielkie transfery. Sporo mówi się o zainteresowaniu Matthijsem de Ligtem, a na tym nie koniec. Według „Kickera” Bayern powinien przeprowadzić tego lata jeszcze jeden hitowy transfer. Po dołączeniu do drużyny Sadio Mane, Bawarczycy uważnie oglądają każdy grosz, a pieniądze z transferu Roberta Lewandowskiego mogłyby przyczynić się do tego, że niemiecki klub mógłby pozwolić sobie na sprowadzenie… Harry’ego Kane’a.

Napastnik Tottenhamu byłby jednocześnie klasowym następcą Roberta Lewandowskiego w Bayernie. Bawarczycy sondują możliwość sprowadzenia Anglika, lecz trudno powiedzieć na ile taki ruch byłby obecnie realny. Z pewnością pokazuje to jednak, że monachijczycy żywo rozglądają się za potencjalnym następcą polskiego napastnika w Bayernie, co również może opóźniać transfer Lewandowskiego do FC Barcelony. Wydaje się, że niemiecki klub stara się celowo odkładać odejście Polaka z drużyny, tak aby zmaksymalizować zyski płynące z tego ruchu.