Zbigniew Boniek uderza w Matty’ego Casha: „Mógłby powiedzieć coś więcej po polsku oprócz śpiewania hymnu”
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o konflikcie pomiędzy Tomaszem Hajto i Mattym Cashem. Do całej tej sprawy odniósł się w swoim stylu były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Matty Cash zmuszony był przedwcześnie opuścić boisko w meczu z Czechami. Piłkarz Aston Villi doznał kontuzji i wyjechał ze zgrupowania reprezentacji Polski zaraz po spotkaniu w Pradze.
Hajto przeprasza, Boniek wbija szpilkę
Bezpośrednio po starciu z naszymi południowymi sąsiadami głos w sprawie Casha zabrał Tomasz Hajto, który zasugerował, że obrońca symulował kontuzję, by opuścić boisko: – Czesi ustawili bardzo prostą grę. Szybkiego lewego pomocnika wycofali trochę do tyłu, a nasz prawy obrońca Matty Cash w ogóle nie wszedł w mecz. Na koniec uważam, że po zderzeniu wiedział, że będzie zmieniony i wręcz udał kontuzję. Zszedł, bo wiedział, że zejdzie – zasugerował Hajto.
Diagnoza byłego reprezentanta Polski bardzo szybko okazała się kompletnie nietrafna, a do całej sprawy odniósł się najpierw ojciec Matty’ego Casha, a następnie sam zainteresowany.
You Talk absolute 💩 @TomekHajto7
— Matty Cash (@mattycash622) March 29, 2023
Hajto zreflektował się i przeprosił piłkarza, jednak w całą aferę zdołał wplątać się jeszcze Zbigniew Boniek, który wcale nie stanął po stronie Casha. Były prezes PZPN wbił szpilkę zawodnikowi Aston Villi i stwierdził, że ten… powinien odgryźć się Tomaszowi Hajcie w języku polskim.
– Nie podejrzewam go o symulację, ale jak rozmawia Polak z Polakiem, to niech to robi w swoim języku. Już jest ponad dwa lata Polakiem, prawda? To mógłby coś oprócz śpiewania hymnu powiedzieć. Już trzy razy lepiej by było, jakby napisał: „Tomek, nie pie***l głupot”. Byłoby trzy razy ciekawiej – powiedział Boniek w programie Prawda Futbolu