Dart. Radek Szagański z wygraną na mistrzostwach świata

Radek Szagański zdołał wygrać swój pierwszy mecz na trwających mistrzostwach świata w darta. Polski zawodnik pokonał w pierwszej rundzie Fina Marko Kantele 3:2, choć obaj darterzy nie byli w stanie zagrać na optymalnym poziomie.

Dla Radka Szagańskiego jest to debiut na takiej imprezie, jak mistrzostwa świata. Już w pierwszym secie było widać, iż zawodnicy będą mieć problemy z wysokim punktowaniem oraz regularnym trafianiem potrójnych sektorów. Zarówno Radek Szagański, jak i Marko Kantele, przez długi czas grali na średniej poniżej 80 punktów. Pierwszy set padł łupem Polaka, który zdołał trafić podwójne wartości w newralgicznych momentach.

Druga partia była bardzo podobna do tej pierwszej. Gracze nieczęsto zdejmowali trzycyfrowe wartości z licznika przy podejściach do tarczy, a na double’ach również nie było najlepiej. Jednak tego seta wygrał Kantele, choć pomyłek na podwójnych nie brakowało i z jednej, i z drugiej strony. Trzeci set również padł łupem Fina, który wykorzystał całą serię zmarnowanych lotek reprezentanta Polski.

Od czwartego setu, aż do końca spotkania, gra Szagańskiego uległa poprawie. Pojawiły się znacznie częstsze kolejki z dwiema wysokimi potrójnymi, a Kantele z kolei coraz częściej pudłował rzuty nawet w pojedynczy sektor. W efekcie reprezentant naszego kraju zwyciężył w dwóch ostatnich partiach i po bardzo przeciętnym meczu (ani jednego „maxa” Polaka) jednak gra dalej na obecnych mistrzostwach świata!

W drugiej rundzie turnieju Radek Szagański zmierzy się z legendą darta, Holendrem Raymondem van Barneveldem.

Radek Szagański 3:2 Marko Kantele (3:1; 2:3; 2:3; 3:1; 3:0)