Powrót ważnego piłkarza Liverpoolu na dniach?
Wraca EFL Cup. Być może nastąpi też wtedy powrót ważnego piłkarza Liverpoolu. Jutro odbędzie się rewanż półfinałowy Fulham z Liverpoolem. Asystent trenera Jurgena Kloppa, Pep Lijnders, dziś przekazał informację na temat zdrowia kilku niedostępnych wcześniej piłkarzy.
Andy Robertson wreszcie wróci?
Asystent Jurgena Kloppa, Pep Lijnders, przedstawił raport na temat stanu zdrowia kilku piłkarzy, którzy od jakiegoś czasu byli niedostępni do gry. Jest tam jedna doskonała wiadomość. Według Holendra, jutro do dyspozycji trenera powinien być Andy Robertson. Szkocki defensor nabawił się urazu barku w październiku w trakcie meczu reprezentacji Szkocji z Hiszpanią w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Musiał poddać się operacji, która spowodowała aż 13 tygodni przerwy od grania.
Rehabilitacja Andy’ego przeszła pomyślnie i miał dostać od medyków zielone światło do gry. Pep Lijnders przekazał również, że Robertson już odbył trening wspólnie z resztą drużyny i wybiera się jutro na stadion Craven Cottage. Powrót Szkota powinien rozwiązać problemy Liverpoolu z lewą stroną defensywy. W czasie jego absencji zastępował go Kostas Tsimikas. Dał radę, wyróżnił się w spotkaniu z Brentford dwiema asystami. Wiadomo jednak, że Szkot jest dużo lepszym i bardziej dynamicznym piłkarzem. Ostatnio na lewej stronie gra z kolei Joe Gomez, bo Grek też jest kontuzjowany. Liverpool ma kłopoty z tą pozycją, ale i tak wygrał pięć meczów z rzędu.
Liverpool bliżej finału
Na początku stycznia odbyły się pierwsze mecze półfinałowe w ramach EFL Cup. Na Anfield Liverpool wygrał 2:1 dzięki bramkom Curtisa Jonesa i Cody’ego Gakpo. Jutro rewanż na Craven Cottage.
Czyżby szykował się powrót ważnego gracza Liverpoolu? Może „Robbo” dostanie kilkanaście minut? Kłopotów kadrowych Kloppowi nie brakuje, bo kilku innych zawodników wciąż będzie pauzować. Według Pepa Lijndersa, Dominik Szoboszlai zagrać ma dopiero z Norwich w niedzielę. Taka sama sytuacja jest z Trentem Alexandrem-Arnoldem. Mówiło się, że Trent będzie pauzował „kilka tygodni”. Natomiast Mo Salah, który już wrócił z Pucharu Narodów Afryki, ma kontuzję ścięgna podkolanowego, której nabawił się w zeszłym tygodniu w zremisowanym 2:2 meczu z Ghaną. Prognozy nie są pozytywne. Z kolei Wataru Endo dalej przebywa z reprezentacją Japonii na Pucharze Azji.
Mimo takich problemów zdrowotnych piłkarze Jurgena Kloppa radzą sobie świetnie. W tym roku wygrali wszystkie mecze. Ostatniej porażki doznali 14 grudnia z Royale Union SG w Lidze Europy. W związku z tym jutro również można liczyć na dobry wynik ze strony „The Reds”.