Senegal odpada z PNA! „Zabiliście nas, jesteście skorumpowani”

30.01.2024

Senegal nie zostanie pierwszą od 14 lat drużyną, która obroniła tytuł najlepszej drużyny Afryki. „Lwy Terangi” sensacyjnie uległy po serii rzutów karnych (1:1 po 120 minutach) gospodarzom tegorocznego Pucharu Narodów Afryki, Wybrzeżu Kości Słoniowej. Po raz pierwszy od 2015 roku Senegalczycy nie dotarli do ćwierćfinału afrykańskiego czempionatu.

34. edycja Pucharu Narodów Afryki od samego początku obfituje w spore sensacje. Z turniejem już na etapie fazy grupowej pożegnały się takie marki, jak Ghana, Algieria, czy Tunezja. W 1/8 finału zaś z turniejem odpadli rekordziści pod względem liczby zwycięstw (7), Egipcjanie. Finaliści poprzedniej edycji afrykańskiego czempionatu sensacyjnie odpadli z Demokratyczną Republika Kongo serii rzutów karnych.

W poniedziałkowy wieczór przygoda z tegorocznym PNA zakończyła się także dla drugiego z finalistów poprzedniej edycji, Senegalu. Choć ,,Lwy Terangi” w starciu z Wybrzeżem Kości Słoniowej wyszły na prowadzenie już w 4. minucie za sprawą trafienia Habiba Diallo, podopieczni Aliou Cisse nie poszli za ciosem. Bramka napastnika Al-Shabab była zaledwie jednym z dwóch celnych strzałów oddanych przez Senegalczyków w ciągu 90 minut rywalizacji.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą

W ostatnim kwadransie drugiej połowy gospodarze turnieju zepchnęli obrońców trofeum do defensywy. Wreszcie, w 86. minucie  dopięli swego. Golkiper Senegalu, Edouard Mendy sfaulował w polu karnym wychodzącego na czystą pozycję strzelecką Nicolasa Pepe. Gaboński arbiter, Pierre Atcho nie wskazał jednak na „wapno”, lecz sędziowie VAR podjęli się analizy tej sytuacji. Po chwili, wezwali oni Atcho do monitora, a ten po obejrzeniu kilku powtórek zmienił swoją decyzję i podyktował rzut karny dla WKS-u.

Do ,,jedenastki” podszedł Franck Kessie i pokonał swojego klubowego kolegę. Choć Mendy wyczuł intencje strzeleckie pomocnika „Słoni”, nie sięgnął on technicznie uderzonej piłki. Do końca podstawowego czasu gry wynik już nie uległ zmianie. Jako że druga w tym turnieju dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy, potrzebny był konkurs rzutów karnych.

Jeden rzut karny przesądził

W nim o losach awansu do ćwierćfinału zadecydowało zaledwie jedno pudło. W trzeciej serii, piłką w słupek trafił obrońca Nottingham, Moussa Niakhate. Po chwili Wybrzeże wyszło na prowadzenie za sprawą trafienia Sebastiena Hallera i nie oddało już go do samego końca. Pierwszy od czterech lat awans „Słoni” do ćwierćfinału przypieczętował zdobywca bramki na 1:1, Franck Kessie.

Senegal zaś z afrykańskim czempionatem pożegnał się najwcześniej od 2015 roku. Wówczas  swój udział w PNA zakończył już na etapie fazy grupowej. Tuż po tamtej klęsce, stery w drużynie narodowej przejął Aliou Cisse. Senegalczycy nie zostaną pierwszą od 14 lat drużyną, która obroni tytuł najlepszej drużyny Afryki. Po raz ostatni sztuka ta udała się Egiptowi, który w latach 2006-10 wygrał trzy kolejne edycje.

„Zabiliście nas”

Z porażką swojego zespołu nie mógł pogodzić się wahadłowy „Lwów Terangi”, Krepin Diatta. Jak informowało „France 24”, 24-latek w strefie mieszanej Stade de Yamoussoukro nie szczędził słów w kierunku działaczy afrykańskiej federacji. Zawodnik Monaco oskarżał członków AFCON o korupcję:

Zabiliście nas, jesteście skorumpowani (…) To zaszło za daleko. Przykro mi, że zabiliście naszą rywalizację.

Oburzenie Diatty spowodowane było nierozpatrzeniem przez VAR rzutu karnego dla Senegalu po starciu Ismailli Sarra z Odilonem Kossounou w polu karnym WKS. Niedługo później, gospodarze po interwencji VAR otrzymali „jedenastkę” za przewinienie Mendy’ego na Pepe. Wszystko wskazuje na to, że furia zawodnika Monaco skończy się ukaraniem go przez afrykańską federację.

Z jednej strony Diatta czuje się oszukany, z drugiej strony jednak zapomina, że o sporym szczęściu może mówić jego kolega z zespołu, Sadio Mane. Już w 9. minucie skrzydłowy Al-Nassr dopuścił się ostrego wejścia w nogę Ibrahimy Sangare. Zawodnik Nottingham długo nie mógł pozbierać się po tym zdarzeniu, jednak na szczęście nie doznał on żadnej kontuzji. Mane zaś ukarany został jedynie żółtą kartką, a sędziowie VAR nie podjęli się nawet interwencji.

Tymczasowy opiekun zostaje dalej

Mecz z Senegalem nie był więc ostatnim dla Emerse’a Fae w roli selekcjonera WKS. Przypomnijmy, że doszło do kuriozalnej sytuacji, gdy został zwolniony pierwszy selekcjoner po porażce 0:4 z Gwineą Równikową, a 40-latkowi rola ta powierzona została tuż po tym, gdy okazało się, że „Słonie” nie pożegnają się jednak z tym turniejem już po rundzie grupowej. Próba wypożyczenia z kobiecej kadry Francji Herve Renarda zakończyła się fiaskiem. Wobec tego, dotychczasowy asystent musiał przygotować zespół na starcie z obrońcami trofeum.

Następny mecz w tym turnieju Iworyjczycy rozegrają w sobotnie popołudnie. Na Stade de la Paix w Bouake dwukrotni mistrzowie Afryki zmierzą się ze zwycięzcą starcia Mali – Burkina Faso. To spotkanie odbędzie się zaś we wtorek o godzinie 18:00. Wszystkie mecze Pucharu Narodów Afryki transmitowane są przez platformę streamingową Megogo.