Messi pod lupą… rządu Hongkongu. Władze domagają się wyjaśnień

Inter Miami zmierzył się w meczu towarzyskim z drużyną gwiazd ekstraklasy Hongkongu. Lionel Messi nie wystąpił jednak w starciu z najlepszą jedenastką ligi „z powodu kontuzji”. To rozwścieczyło rząd, który wyłożył na organizację tego wydarzenia niemałe pieniądze. Władze Hongkongu żądają pełnych wyjaśnień nieobecności Argentyńczyka.

Tegoroczny sezon MLS rusza już 22 lutego. Amerykańskie kluby w ramach przygotowań odbywają szereg spotkań towarzyskich. Największe zainteresowania skupia na sobie Inter Miami. Wszak w kadrze „The Herons” znajdują się takie gwiazdy, jak Jordi Alba, Sergio Busquets, Luis Suarez, ale przede wszystkim Leo Messi.

Pojedynek legend, do którego nie doszło

Kilka dni wcześniej w Rijadzie miało dojść do pierwszego od roku pojedynku na linii Messi – Ronaldo. Na Kingdom Arena, Al-Nassr – którego gwiazdą jest Portugalczyk, mierzyło się z Interem Miami. Choć trybuny wypełniły się po brzegi, na murawie nie doszło do spotkania dwóch legend futbolu. Messi pojawił się na placu gry dopiero w 83. minucie, już przy stanie 6:0 dla Saudyjczyków. Ronaldo zaś z powodu kontuzji nie znalazł się w kadrze meczowej.

Kilka dni później podopieczni Gerardo Martino zmienili destynację z Bliskiego Wschodu na Daleki. W Hongkongu Inter Miami mierzył się z najlepszą jedenastką miejscowej ekstraklasy. Na trybunach zasiadło 40 tys. widzów, jednak fani musieli obejść się smakiem. Na placu gry zabrakło bowiem mistrza świata z 2022 roku.

Kolejne rozczarowanie widzów

Tuż po wygranym przez „The Herons” spotkaniu 4:1, rząd Hongkongu zażądał wyjaśnień od przedstawicieli klubu z Florydy. Władze regionu były bowiem „bardzo rozczarowane” nieobecnością Messiego, choć pierwotnie został on wpisany do kadry meczowej. Po spotkaniu, szkoleniowiec Interu, Gerardo Martino tłumaczył:

Rozumiem rozczarowanie fanów. Ale nieobecność Messiego wynikała z powodu kontuzji.

Kiedy wybrzmiał końcowy gwizdek, miejscowi fani wygwizdali przyjezdną drużynę. Z podobnym zachowaniem spotkał się właściciel Interu, David Beckham, który po meczu próbował wygłosić przemówienie. Władze Hongkongu przeznaczyły na organizację tego wydarzenia 15 mln yuanów (ok. 1,9 mln dolarów). Kiedy jednak okazało się, że największa gwiazda nie wystąpi w tym spotkaniu, głos zabrał rzecznik zajmującej się w tym miejscu sportem MSEC:

MSEC żąda wyjaśnień. W wyniku niestawienia się Messiego na meczu, organizacja podejmie dalsze działania, które obejmą zmniejszenie kwoty dofinansowania.

Mecz z drużyną gwiazd hongkońskiej ekstraklasy było jednym z trzech spotkań Interu Miami w ramach azjatyckiego tournee. Swój objazd po tym kontynencie „The Herons” zakończą w środę, kiedy to w Tokio zmierzą się z Vissel Kobe.

Fot. PressFocus