Tottenham chce piłkarza Barcelony

06.02.2024

Tottenham szykuje ciekawy transfer. Hiszpański „Sport” twierdzi, że Daniel Levy chce sprowadzić z Barcelony Raphinię. Oferta ma opiewać na 70 milionach euro. 

Tottenham zainteresowany Raphinią?

Barcelonę latem będą czekać spore zmiany. Xavi odejdzie ze stanowiska trenera. Co rusz pojawiają się plotki na temat jego następcy. Bardzo dużo mówi się też o zmianach kadrowych. Jedną z nich może być odejście Raphinhi. To nie dziwi. Brazylijczyk ma bardzo słaby sezon. Od początku roku jest kontuzjowany, a jeśli już gra, to nie najlepiej (np. czerwona kartka z Getafe). Sytuację wykorzystał Lamine Yamal. 16-latek niemal z miejsca zyskał zaufanie Xaviego i gra w pierwszym składzie. Raphinia jest z góry skazany na przegraną w tej rywalizacji, choć potrafi błysnąć – miał choćby serię asyst w czterech kolejnych meczach La Liga (np. z rzutu rożnego do Lewandowskiego z Gironą).

Zainteresowanie dużych firm zatem nie dziwi. Rękę do Raphinhi może wyciągnąć Tottenham. Klub dokonuje sporej przebudowy po odejściu Harry’ego Kane’a. Pieniądze z transferu zainwestowano m.in. w Jamesa Maddisona, Pedro Porro czy też Brennana Johnsona. Według hiszpańskiego magazynu „Sport” wpłynęła już oferta za skrzydłowego w kwocie 70 milionów euro. To mogłoby pomóc Barcelonie podreperować klubowy budżet. Nie dość, żeby odzyskaliby pieniądze z transferu Raphini z 2022 roku, to mogliby pozwolić sobie też na wykupienie Joao Felixa i Joao Cancelo. Obaj na razie są tylko wypożyczeni z Manchesteru City i Atletico Madryt.

„Koguty” mogą mieć jednak konkurencję – Liverpool. Ma to związek z możliwym odejściem z Anfield Road Mo Salaha. Jeśli Raphinha trafiłby do Tottenhamu bądź Liverpoolu, to byłby dla niego powrót do Premier League. Wcześniej w latach 2020-22 był zawodnikiem Leeds United i stamtąd trafił do Barcy. Do tej pory rozegrał 70 meczów. Strzelił 14 goli. Asyst uzbierał nawet więcej. Dobrze bije też stałe fragmenty lewą nogą.

Przebudowa Barcelony 

Odkąd Xavi ogłosił, że odejdzie z Barcelony po sezonie, tie ustają plotki na temat następcy. Najczęściej padają nazwiska Jurgena Kloppa oraz Hansiego Flicka. Ten drugi miał nawet zacząć uczyć się języka hiszpańskiego. Kilku piłkarzy jest zatem niepewnych swojej przyszłości. Potwierdzoną informacją jest już odejście Sergi Roberto. Kontrakt 31-latka kończy się po sezonie. Wobec tego działacze nie chcą parafować nowej umowy z wychowankiem Barcy.

Niepewna jest też przyszłość Joao Cancelo i Joao Felixa. Obaj niemal z miejsca stali się ważnymi elementami układanki, ale są tylko wypożyczeni. Jakiś czas temu prezes Joan Laporta przekazał, że rozpoczął już negocjacje w sprawie wykupu obu graczy. Pieniądze ze sprzedaży Raphinhi mogą się bardzo przydać. Nasilały się też plotki wokół Roberta Lewandowskiego. Dla Polaka nie jest to łatwy sezon. Forma nie tylko słaba w klubie, ale też w reprezentacji. Wydaje się jednak, że zostanie w Barcelonie. Według „Sportu” obie strony są za kontynuowaniem współpracy.

Dużo też się plotkuje na temat przyszłości takich zawodników jak Ansu Fati i Oriol Romeu. Pierwszy jest wypożyczony do Brighton. Drugi, po powrocie do Barcelony po wielu latach, nie spisuje się najlepiej. Romeu miał być następcą Busquetsa, ale na razie spada na niego więcej głosów krytyki niż pochwał.