Fenomenalny gol Diaza! Real Madryt wygrał na trudnym terenie

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 14 lutego 2024

We wtorkowy wieczór RB Lipsk przed własną publicznością podejmował Real Madryt. Choć piłka tylko raz wylądowała w siatce, to sposób w jaki padła bramka wynagrodził wszystko. Bohaterem okazał się Brahim Diaz, który efektowny drybling między zawodnikami Lipska zwieńczył fenomenalnym uderzeniem w samo okienko. 

Nie dość, że „Królewscy” do Saksonii pojechali bez swojego najlepszego strzelca, Jude’a Bellinghama, to w dodatku ich droga do Niemiec nie była usłana różami. Najpierw samolot z drużyną Realu na pokładzie zmuszony był wylądować w oddalonym od lotniska w Saksonii o ponad 160 km Erfurcie, a potem w drodze do Lipska klubowy autokar miał kolizję, w wyniku której drobnych otarć doznał kierowca pojazdu. Na szczęście nie ucierpiał żaden z członków madryckiej ekipy.

Podziurawiona obrona

Z powodu kontuzji mięśniowej trzeci kolejny mecz opuścił Antonio Ruediger. Choć po absencji w starciu z Gironą (4:0) do wyjściowej jedenastki Realu powrócił Nacho, Carlo Ancelotti ponownie zmuszony był łatać podziurawioną defensywę wystawieniem na pozycji stopera Aureliena Tchouameniego. Do meczu z Lipskiem „Królewscy” przystępowali po pierwszym od sezonu 2014/15 komplecie zwycięstw w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Co więcej, to właśnie w tamtym okresie 14-krotni triumfatorzy Champions League po raz ostatni w tych rozgrywkach zanotowali dłuższą serię zwycięstw.

Lipsk zaś miał za sobą serię 13 kolejnych domowych meczów w Lidze Mistrzów bez czystego konta. Po raz ostatni sztuka ta „Bykom” udała się w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej sezonu 2020/21, kiedy to pokonali oni na własnym stadionie Basaksehir 2:0.

Błysk geniuszu

Tej niechlubnej passy podopiecznym Marco Rosego nie udało się przerwać. Raptem trzy minuty po przerwie Brahim Diaz przy linii bocznej urwał się z piłką Davidowi Raumowi, następnie minął dwóch kolejnych zawodników Lipska, a indywidualny rajd zwieńczył technicznym uderzeniem lewą nogą w kierunku dalszego słupka. Choć Peter Gulacsi wyciągnął się jak struna, nie dał rady sięgnąć piłki.

Drugi rok z rzędu bramka Hiszpana przesądziła o zwycięstwie jego zespołu w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie Brahim, jako piłkarz Milanu, zapewnił swoim golem wygraną 1:0 z Tottenhamem. Bramka z Lipskiem była także dla Diaza drugą w tym sezonie Champions League, czym ustanowił swój najlepszy wynik strzelecki w tych rozgrywkach.

Wtorkowy występ Brahim może jednak traktować jako słodko-gorzki. Choć został on wybrany zawodnikiem meczu, to z powodu kontuzji w 84. minucie musiał on przedwcześnie opuścić plac gry. Chwilę wcześniej, prowadząc piłkę, nagle poczuł ukłucie w nodze, po czym upadł na murawę.

Świetny mecz Łunina

Na pochwały zasługuje również golkiper Realu, Andrij Łunin. Ukrainiec rozegrał piąty z rzędu mecz w bramce „Królewskich” i zdaje się, że wtorkowym występem zapewnił sobie na stałe miejsce w pierwszym składzie. Łunin wykonał bowiem aż dziewięć udanych interwencji, co jest wyrównaniem rekordu, odkąd Opta w sezonie 2003/04 zaczęła liczyć takie statystyki. Do tej pory najwięcej pracy w meczu Realu w Lidze Mistrzów miał Thibaut Courtois, który w finale z 2022 roku również obronił aż dziewięć strzałów na bramkę.

W szóstym meczu w 2024 roku Lipsk odniósł już czwartą porażkę. W tym roku wygrał zaledwie jeden mecz. Real zaś rozegrał od początku stycznia 10 meczów, z czego z aż ośmiu wychodził zwycięsko. Przed rewanżem na korzyść „Królewskich” przemawia także fakt, że na Estadio Santiago Bernabeu nie przegrali oni od 8 kwietnia 2023 roku.

fot. screen Ziggo Sport

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

400 ZŁ FREEBET NA START!
ZA MIN. 2 GOLE R. MADRYT Z R. SOCIEDAD
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)