Raków traci kolejnego ważnego zawodnika!
Raków dopiero co przegrał 0:3 w rozgrywkach Pucharu Polski z Piastem Gliwice, a ma już kolejne zmartwienie. Jak oficjalnie poinformował klub, poważnie kontuzjowany został Marcin Cebula.
Cebula kontuzjowany
Raków Częstochowa obecny sezon pod wieloma względami może uznać za pechowy. Jeszcze przed startem kampanii 2023/24 wypadła największa gwiazda drużyny mistrza Polski, Ivi Lopez. W następnych miesiącach przychodziły mniejsze lub większe kompromitacje związane z wynikami.
Teraz Raków ma kolejny problem. Jak oficjalnie informuje klub, pomocnik zespołu z Częstochowy doznał kontuzji podczas ostatniego meczu z Piastem Gliwice. Cebula miał ogromne nieszczęście, ponieważ na boisku pojawił się dopiero w 82. minucie gry, kiedy wszystko właściwie było już przesądzone. Mimo to zdążył uszkodzić sobie kolano.
Jak można wyczytać w komunikacie, chodzi o naciągnięcie więzadła krzyżowego przedniego. Dla Cebuli oznaczać to może co najmniej półtoramiesięczną niedyspozycję. Niezdolność do gry skrzydłowego może przysporzyć kolejne kłopoty trenerowi „Medalików”, Dawidowi Szwardze. Cebula rozegrał w tym sezonie już 37 spotkań, w tym 19 w PKO BP Ekstraklasie i często był dla Szwargi zawodnikiem pierwszego wyboru.
📝 Mamy dla Was raport medyczny z naszej drużyny przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań.
👉 https://t.co/dP7w526HoL pic.twitter.com/yVLXktqz6I
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) February 29, 2024
Fatum nad Rakowem?
W poprzednim sezonie Raków Częstochowa w zasadzie nie miał żadnych poważnych problemów kadrowych, dzięki czemu niemal suchą stopą sięgnął po mistrzostwo Polski. Zupełnie inaczej jest w bieżącej kampanii, a głównym zmartwieniem Dawida Szwargi są urazy zawodników.
W tym momencie, niedysponowanych jest aż siedmiu graczy, z których zdecydowana większość stanowi o sile zespołu Rakowa. Mowa tu o Adrianie Gryszkiewiczu, Giannisie Papanikolaou, Milanie Rundiciu, Srdjanie Plavsiciu, Benie Ledermanie oraz, przede wszystkim, Ivim Lopezie. Teraz, do tego szerokiego grona dołączył Marcin Cebula. Można więc stwierdzić, że już niedługo z listy kontuzjowanych zawodników „Medalików” będzie można stworzyć całkiem solidną jedenastkę.
Kryzys w Częstochowie
Atmosfera w zespole z Częstochowy staje się coraz gęstsza. Brak awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy, słaby start rundy wiosennej w rozgrywkach ligowych i oddalająca się wizja mistrzostwa Polski, kompromitacja w Pucharze Polski, a także wspomniane już kontuzje. To wszystko sprawia, że właściciel klubu, Michał Świerczewski, coraz bardziej rozważa zwolnienie Dawida Szwargi i postawienie na kogoś innego, być może z większym doświadczeniem.
Po wtorkowej przegranej z Piastem 0:3 w ćwierćfinale Pucharu Polski doszło nawet do awaryjnego spotkania między szefem klubu a trenerem. Do rozstania na razie nie doszło, a Szwarga otrzymał jeszcze jedną – i być może ostatnią – szansę uratowania swojej posady. Krótko po spotkaniu Świerczewski dodał także kontrowersyjnego tweeta, w którym stwierdził, że jego drużyna stała się… średniakiem Ekstraklasy.
Niestety, staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 r. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić.
— Michał Świerczewski (@MichalS1978) February 27, 2024
fot. PressFocus