Koniec marzeń Lewandowskiego o Realu Madryt?
Może się wydawać, że temat przenosin Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt powoli umiera śmiercią naturalną. Polski napastnik pomimo kilkuletnich plotek związanych z przenosinami do stolicy Hiszpanii, już chyba na dobre osiadł w Monachium i \niebawem otrzyma propozycję nowego kontraktu.
Kilka dni temu „Lewy” pobił rekord należący dotąd do Claudio Pizarro jeśli chodzi o liczbę bramek zdobytych w Bundeslidze przez piłkarza spoza Niemiec. Z kolei w klasyfikacji wszechczasów – Polak ustępuje miejsca zaledwie czterem Niemcom, choć przewaga znajdującego się na trzecim miejscu Juppa Heynckesa wynosi ledwo ponad 20 bramek.
Czy Robertowi uda się wskoczyć na podium? Oczywiście wiele zależy od jego przyszłych decyzji klubowych. Obecna umowa „Lewego” wygasa w 2021 roku, a powoli media zaczynają informować o planach jej przedłużenia o kolejne lata. Zasugerował to niedawno dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidzić:
– Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Mamy zamiar prowadzić rozmowy, ale nie ma pośpiechu. To bardzo ambitny gracz, który chciałby strzelać gole w każdym meczu. Robert jest wielkim profesjonalistą. Rzadko widywałem podobnych piłkarzy pod tym względem. Grałem z wieloma graczami, ale on zawsze płonie ambicją i zawsze chce wygrać.
Bez wątpienia podpisanie nowej umowy na dobre przekreśli szanse na wymarzony transfer do „Królewskich”. Być może Robert zwyczajnie w końcu zdał sobie sprawę, że lepsze jest wrogiem dobrego.
