Juergen Klopp nie wytrzymał i… opuścił wywiad pomeczowy

18.03.2024

Manchester United po fantastycznym ćwierćfinale Pucharu Anglii pokonał Liverpool 4:3. Juergen Klopp miał prawo się wściekać, ponieważ jego podopieczni nie wytrzymywali intensywności w dogrywce. Został o to zapytany w pomeczowym wywiadzie i się… obraził. 

Fantastyczny mecz

To było prawdziwe święto Pucharu Anglii. Sytuacja zmieniała się dynamicznie. Manchester United najpierw prowadził 1:0 po trafieniu Scotta McTominaya, lecz do przerwy już przegrywał 1:2. Wyrównał dopiero w końcówce meczu za sprawą… jednego z największych flopów ostatnich lat, czyli Antony’ego. W końcówce „Czerwone Diabły” miały jeszcze piłkę meczową na nodze Marcusa Rashforda. W dogrywce znów przegrywały, jednak później zrehabilitował się Marcus Rashford, a w doliczonym czasie dogrywki Old Trafford oszalało po bramce na 4:3 zdobytej przez Amada Diallo. Przez to Juergenowi Kloppowi odpada możliwe do wygrania trofeum, a jest to przecież jego ostatni sezon w Liverpoolu.

Klopp wściekły

Po przegranym meczu niemiecki szkoleniowiec rozmawiał ze skandynawskim reporterem „Viaplay” Nielsem Christianem Frederiksenem. Właśnie wtedy dziennikarz zapytał dlaczego Liverpool tak kiepsko fizycznie wyglądał w dogrywce i był tak mało intensywny, skoro jest to ich wizytówka. To wyraźnie rozzłościło Kloppa, który prawdopodobnie pomyślał o wszystkich trapiących Liverpool kontuzjach i się wściekł. Najpierw nie spodobało mu się to pytanie dotyczące dogrywki i uznał je za durne, przyznając, że jest nim rozczarowany. Dziennikarz jednak dociekał i dopytywał, czy tych spotkań jest rozgrywanych za dużo.

– Daj już spokój. Widzę, że nie jesteś w najlepszej formie. Nie mam już do ciebie cierpliwości – odpowiedział Juergen Klopp i opuścił bardzo zdenerwowany strefę wywiadów.

Tu wywiad się urywa, jednak później doszło do konfrontacji dziennikarza jeden na jednego. Klopp zapytał go co jest z nim nie tak i co chciał w ten sposób osiągnąć, zadając takie właśnie pytanie. Frederiksen wydawał się być wyraźnie zdezorientowany i nie rozumiał zarzutów. Zapytał z kolei Juergena Kloppa dlaczego w ten sposób prowokuje.

Liga Europy odpowiedzią?

Mając już pewny awans do ćwierćfinału Ligi Europy (5:1 po pierwszym meczu) Juergen Klopp trochę niespodziewanie posłał w bój całkiem mocny skład na Anfield w rewanżu ze Spartą Praga. Od początku zagrali: Dominik Szoboszlai, Mohamed Salah, Darwin Nunez, Wataru Endo czy Andy Robertson. Wszyscy oni rozegrali pełne 90 minut z czeską drużyną.

Salah, Robertson i Szoboszlai zeszli z boiska w FA Cup przy stanie 2:1  pomiędzy 70. a 80. minutą. Zastąpili ich: Harvey Elliot, Conor Bradley oraz Cody Gakpo i cóż – nie były to najlepsze zmiany niemieckiego trenera… nawet mimo faktu, że Elliot zdobył bramkę w dogrywce. Przy golu Diallo jednak zawalił na spółkę z Bradleyem, a Cody Gakpo był po prostu bezbarwny i ogólnie jego przygoda w „The Reds” nie należy do udanych.

Fot. screen viaplay