Ważne zmiany w Premier League. Stracą na nich przede wszystkim agenci!
Mino Raiola, Jorge Mendes czy inny najwięksi piłkarscy agenci już niebawem mogą spotkać się z ogromnymi trudnościami na rynku Premier League. Władze ligi mają bowiem pomysł, aby ukrócić wysokie prowizje za przeprowadzane transfery. Czy to rozwiązanie zda egzamin?
Kwoty wydane w ostatnich latach na prowizje dla agentów mogą szokować. Przykładowo między lutym 2017 roku a styczniem 2018 roku, ekipy Premier League wydały na przedstawicieli piłkarzy aż 211 milionów funtów. Według źródeł „The Telegraph”, ta kwota w kolejnym rocznym okresie nadal się utrzyma. Taki rozwój sytuacji jest problemem dla FIFA, która zamierza ukrócić sposób działania agentów.
Przede wszystkim opracowywany jest system, w którym opłata dla agenta będzie pochodziła z kieszeni piłkarza. Na przykładzie – Mino Raiola przy transferze Paula Pogby reprezentował trzy strony: Manchester United, Juventus oraz zajmował się interesami Francuza. Łącznie z trzech stron otrzymał prowizje na poziomie 49 milionów funtów. Teraz włoski agent mógłby „przytulić” wynagrodzenie jedynie od swojego klienta.
Premier League dodatkowo ma zamiar wprowadzić ograniczenie kwoty, jaką otrzyma agent za jednorazowy transfer. Póki co nie ma jeszcze ustalonych limitów ani żadnych innych konkretów. Oczekuje się jednak, że zmiany wejdą w życie przed rozpoczęciem następnego sezonu, co oznaczałoby, że kluby Premier League już jutro na zgromadzeniu akcjonariuszy będą musiały rozpocząć rozmowy na temat wstępnego porozumienia.
