Ruben Amorim zaprzecza. Nie ma tematu Liverpoolu

11.04.2024

Ruben Amorim od dłuższego czasu wymieniany jest w roli głównego faworyta do objęcia posady szkoleniowca Liverpoolu. Portugalczyk miałby zastąpić na tym stanowisku Jurgena Kloppa, który ogłosił, że odejdzie z klubu po sezonie. Ruben Amorim stanowczo zaprzeczył pogłoskom, jakoby porozumiał się z Liverpoolem w sprawie kontraktu.

Ruben Amorim nie prowadził rozmów z Liverpoolem

Portugalczyk wypowiedział się na temat swojej przyszłości w trakcie konferencji prasowej. Zaznaczył, że wbrew doniesieniom medialnym nie spotkał się z przedstawicielami Liverpoolu, ani tym bardziej nie doszedł do porozumienia w sprawie kontraktu.

Wyraźnie zdenerwowany regularnie pojawiającymi się plotkami odnośnie swojej przyszłości Ruben Amorim podkreślił, że jest trenerem Sportingu i chce wygrywać trofea wraz z drużyną z Lizbony. Nie tak dawno również pisaliśmy, powołując się na doniesienia Floriana Plettenberga ze „Sky”, że Liverpool zawarł ustne porozumienie z obecnym opiekunem Sportingu. 39-letni szkoleniowiec zaapelował do mediów, aby przestali powielać kolejne plotki w tym temacie. Zaznaczył również, że to ostatni raz kiedy na konferencji prasowej odnosi się do Liverpoolu oraz do swojej przyszłości.

Liverpool musi szukać dalej?

Ruben Amorim został szkoleniowcem Sportingu w 2020 roku po krótkim epizodzie w Bradze. Już w pierwszym pełnym sezonie w Lizbonie sięgnął z klubem po mistrzostwo Portugalii po 19 latach posuchy. Został więc błyskawicznie ulubieńcem kibiców, przywracając Sporting na miejsce na tronie. W kolejnych dwóch sezonach zajmował z ”Lwami” odpowiednio drugą oraz czwartą pozycję w lidze portugalskiej. W międzyczasie wygrał dwukrotnie Puchar Ligi Portugalskiej, a także raz Superpuchar Portugalii.

W europejskich pucharach zaś Sporting najpierw w 2021 roku po raz pierwszy od 12 lat zagrał w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, a rok później dotarł do ćwierćfinału Ligi Europy, eliminując po drodze Arsenal. W obecnym sezonie Sporting Rubena Amorima przewodzi tabeli ligi portugalskiej. Po 27 kolejkach ma cztery punkty przewagi nad FC Porto, mając jeden zaległy mecz w zanadrzu. Niedawno wygrał też arcyważny mecz z Benficą po bramce w 91. minucie.

Liverpool natomiast jest wiceliderem Premier League, mając tyle samo punktów co lider – Arsenal. W klubie z Anfield wraz z końcem sezonu dojdzie do poważnych zmian. Jak już wspominaliśmy, Jurgen Klopp opuści zespół wraz z końcem sezonu. Liverpool stoi więc przed trudnym wyborem właściwego człowieka do poprowadzenia projektu.

Wiadomo już, że od początku przyszłego sezonu „The Reds” będą mieli nowego dyrektora sportowego, którym zostanie Richard Hughes. Niewykluczone, że razem z Kloppem z klubu odejdzie kilku ważnych zawodników. Mowa choćby o Virgilu van Dijku, który zapytany o swoją przyszłość unikał odpowiedzi. Wciąż nie wiadomo jednak, kto poprowadzi Liverpool w przyszłym sezonie. Wśród ewentualnych kandydatów oprócz Rubena Amorima wymieniani są Roberto de Zerbi, czy Thiago Motta.

fot. screen Twitter