Koniec rządów „Carycy”, która rządziła Górnikiem
Małgorzatę Mańkę-Szulik określa się mianem „Carycy” z Zabrza. Po 18 latach odda ona władzę w mieście. Oznacza to poważną zmianę dla Górnika Zabrze, który jest finansowany z pieniędzy miejskich. Co ciekawe, Lukas Podolski, czyli lider drużyny z Górnego Śląska, popierał kandydaturę Agnieszki Rupniewskiej, która wygrała w drugiej turze.
Ledwo dostała się do drugiej tury
Mańka-Szulik zarządzała klubem z Zabrza w sposób chaotyczny i nieprzemyślany. Podejmowała decyzje często zbyt pochopnie. Michał Białoński już w sierpniu 2022 roku opisywał to w „Interii” w ten sposób:
Górnik Zabrze miał siedmiu prezesów w ostatniej dekadzie i ciągle mu mało. Wczoraj sternikiem klubu z Zabrza przestał być Arkadiusz Szymanek. To rzekomo w jego obronie pani prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik w połowie czerwca postanowiła zwolnić trenera Jana Urbana. Teraz odprawiła też Szymanka.
Popierana przez Koalicję Obywatelską Agnieszka Rupniewska uzyskała 57,85 proc. głosów, a Mańka-Szulik 42,15 proc. Zatem kolejność z pierwszej tury została zachowana. Wówczas Rupniewska miała 27,44 proc. głosów, a Mańka-Szulik 21,73 proc. Mało tego, odchodząca prezydent mogła… nie dostać się do drugiej tury. Okazało się bowiem, że nad trzecim kandydatem Kamilem Żbikowskim miała niewielką przewagę 154 głosów.
Dalsze losy Górnika bez „Carycy”
Ponieważ w Zabrzu władze miejskie są większościowym właścicielem Górnika od 2011 r, do tej pory w polskiej piłce panowało przekonanie, że to prezydent Mańka-Szulik rządziła w klubie z Roosevelta. Zwyciężczyni tych wyborów Agnieszka Rupniewska uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż Górnika. W trakcie kampanii wyborczej mówiła tak:
Każdy prawdziwy kibic widzi, że potencjał tego klubu jest marnowany. On powinien być zarządzany przez profesjonalistów, a miasto powinno dbać o klubowe barwy, historię, a także akademię i wychowanie dzieci.
Mimo że to Mańka-Szulik zarządzała Górnikiem, gdy do Zabrza trafił Lukas Podolski, wielokrotny reprezentant Niemiec polskiego pochodzenia, który utożsamia się z regionem, nie poparł ustępującej prezydent. Wymowne, że zamieścił w social mediach nagranie z kandydatką na fotel prezydenta Agnieszką Rupniewską. Tak napisał 18 kwietnia:
Czas powiedzieć dość. Trenerzy a przede wszystkim dzieci i cała akademia zasługują na zdecydowanie więcej.
Czy można zatem powiedzieć, że głos Podolskiego przesądził? W ostatnim czasie prowadził on bardzo aktywną kampanię na temat zmian w Górniku Zabrze. Wielokrotnie w mediach krytykował sposób funkcjonowania klubu. Pod koniec lutego piłkarze odmówili wyjścia na trening przez zaległości w wypłatach. Podolski nie gryzł się też w język po przegranym meczu z Legią Warszawa, gdy w telewizji „Canal Plus” apelował o zmiany. Najświeższa krytyka „Poldiego” dotyczy z kolei sposobu funkcjonowania akademii. Ma zatem swoją upragnioną zmianę. Za jakiś czas okaże się co to oznacza dla Górnika.