Jesus Imaz: „Legia wolała Picha ode mnie”
Jesus Imaz w wieku prawie 27 lat podjął odważną decyzję o wyjeździe z rodzimej Hiszpanii do Polski. Okazał się to strzał w dziesiątkę. Zanotował on w dwa lata 14 ligowych bramek dla Wisły Kraków, a po gotówkowym transferze do Jagiellonii śmiało można go już uznać legendą klubu, wygrał bowiem mistrzostwo Polski. Mało brakło, a nie doszłoby do tego ruchu, bowiem chciała go Legia Warszawa. Przy Łazienkowskiej jednak… zdecydowano się ściągnąć Roberta Picha.
Jesus Imaz: „Legia wolała Picha ode mnie”
Jesus Imaz trafił do Jagiellonii w 2019 roku za 100 tysięcy euro. Do dziś może popisać się dla białostoczan 73 trafieniami w PKO BP Ekstraklasie. Do tego wygrał w maju mistrzostwo Polski i zakwalifikował się do fazy ligowej Ligi Konferencji. W lipcu, w pierwszym w historii „Jagi” meczu w eliminacjach Ligi Mistrzów, pokonała ona FK Poniewież, a Imaz zanotował hat-tricka… w 15 minut. Ma już na koncie dziewięć trafień w tym sezonie.
Niedawno przedłużył on umowę do czerwca 2026 roku. Do tego wszystkiego mogło jednak nie dojść. Imaz wyznał na łamach „Przeglądu Sportowego”, że dość blisko było do tego, aby trafił on do Legii.
🇪🇸 @JesusImaz11 przedłużył kontrakt z Jagiellonią Białystok. 💥 Nowa umowa najlepszego strzelca Żółto-Czerwonych w @_Ekstraklasa_ będzie obowiązywać do końca sezonu 2025/2026, z opcją przedłużenia o kolejny. 💪
🔗 Więcej: https://t.co/hxzKuzAuwO
🟡 🔴 Królu, cieszymy się, że… pic.twitter.com/W0oeICSc3Z
— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) October 23, 2024
34-latek w rozmowie z Sebastianem Staszewskim zdradził, że warszawianie wyrazili nim zainteresowanie w pandemii. Do konkretów jednak nie doszło, zarówno wtedy jak (co sugeruje rozmówca) i w innych okazjach.
– Z Legią nigdy nie dochodziło do konkretów. W pandemii odezwał się do mnie Kosta Runjaić – chciał mnie kiedyś w Szczecinie. Gdy pracował już w Warszawie, odezwał się do mnie w pandemii. Finalnie okazało się, że klub postawił na Roberta Picha – całe szczęście! Kto wie, może jakbym odszedł nie byłbym mistrzem Polski.
Imaz także wypowiedział się co do innych propozycji oraz tego jakie ma podejście. Inspiracją była dla niego ścieżka Daniego Olmo, dlatego m in. zdecydował się przeprowadzić do Polski.
– Pytali, po co mi ta Polska, przecież mogę wciąż grać w swoim kraju. (…) Nie każdy ma odwagę by zmienić swoje życie, a Kraków był dla mnie rewolucją (…) Spójrz, Dani Olmo do kadry trafił z Dinama Zagrzeb! Dziś gra w Barcelonie – kiedyś zaryzykował i mu się to opłaciło, czyli tak jak mi.
Kulesza uprzedził Legię
– Najbliżej transferu do lepszego klubu było w kontekście Lecha. Pod koniec 2018 roku dostałem propozycję umowy 2+1, te dokumenty mam nawet zapisane do dziś w telefonie. W tym samym czasie zgłosiła się jednak Jaga. Dostałem propozycję wyższego kontraktu i dłuższej umowy, więc wybrałem ofertę od Cezarego Kuleszy – wspominał piłkarz.
🚨 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐁𝐑𝐀𝐌𝐊𝐀 🚨
Drugi gol 𝐉𝐞𝐬𝐮𝐬𝐚 𝐈𝐦𝐚𝐳𝐚 wyjątkowej urody 🤯
🔴 📲 Transmisja online ▶️ https://t.co/bEEY4gE7uB pic.twitter.com/Du9ZhkMnDy
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 23, 2024
Jagiellonia Białystok jest aktualnie drugą drużyną PKO BP Ekstraklasy, a także szóstą w Lidze Konferencji. Białostoczanie sensacyjnie pokonali w niej Kopenhagę na wyjeździe 2:1, a także u siebie mołdawski Petrocub 2:0. Jedną z gwiazd tej edycji jest Afimico Pululu, który zanotował trzy z czterech trafień całej drużyny – do tego dwie z piętki! Imaz jeszcze nie zaliczył swojego gola w tej części rozgrywek.
Banda Adriana Siemieńca jak na polskie warunki świetnie łączy grę na dwóch frontach – „Duma Podlasia” bowiem nie przegrała we wszystkich rozgrywkach od 14 września i meczu z Lechem Poznań (0:5). Od tej pory zanotowała dziesięć wygranych i jeden remis, a Jesus Imaz w tym sezonie ma na koncie siedem ligowych goli i od niego lepszych jest tylko trzech zawodników: Rocha, Ishak, Kallman, a Rondić i Koulouris także mają po siedem (edit po meczu z Górnikiem Zabrze).
Fot. PressFocus