Bayer wzmacnia defensywę doświadczonym Hiszpanem

Napisane przez Gabriel Stach, 28 stycznia 2025

Bayer 04 Leverkusen ma kilka poważnych problemów kadrowych, które sprawiły, że dyrektor sportowy Simon Rolfes w porozumieniu z trenerem Xabim Alonso postanowił zadziałać. Tej zimy zespół aktualnego mistrza Niemiec wzmocni co najmniej dwóch nowych zawodników. Jeden z nich jest już znany. 

Bayer 04 reaguje na kontuzje w zespole

Po tym jak poważnej kontuzji doznał Jeanuel Belocian pod koniec listopada 2024 roku, Xabi Alonso poprosił szefów o ściągnięcie tej zimy nowego środkowego obrońcy. Panujący mistrz Niemiec, mając na uwadze walkę na trzech frontach w bieżącym sezonie 2024/25 oraz wysokie ambicje postanowił spełnić bez mrugnięcia okiem życzenie swojego trenera. Dlatego też dyrektor sportowy Simon Rolfes wraz ze swoją świtą zajął się poszukiwaniami nowego stopera. Od jakiegoś czasu to nazwisko pojawiało się w piłkarskiej przestrzeni newsowej.

Poszukiwania nie trwały jednak zbyt długo – wkrótce Bayer 04 Leverkusen powinien ogłosić transfer nowego zawodnika. Jak potwierdził dziennikarz Florian Plettenberg z portalu „Sky”, czyli jeden z najlepiej poinformowanych reportów w niemieckim świecie piłki nożnej, Bayer miał osiągnąć pełne porozumienie z AS Romą w sprawie pozyskania doświadczonego Mario Hermoso, czyli wychowanka Realu Madryt, który jednak dał się poznać dzięki występom w Atletico. Doniesienia te potwierdził słynnym „Here we go” również włoski guru transferowy – Fabrizio Romano.

Jak możemy się dowiedzieć, w grę wchodzi półroczne wypożyczenie bez jakiejkolwiek opcji wykupu latem 2025 roku. Z ustaleń wynika, że wkrótce 29-latek przejdzie niezbędne badania medyczne, po czym jego przenosiny na BayArenę zostaną sfinalizowane. W związku z tym oficjalne ogłoszenie tego wypożyczenia jest już tylko kwestią czasu. Niewykluczone, że zawodnik znajdzie się już w kadrze na najbliższy pojedynek „Aptekarzy” w Bundeslidze, kiedy to zmierzą się w najbliższą niedzielę (2 lutego) z TSG Hoffenheim.

Żołnierz Simeone

Mario Hermoso jest wychowankiem Realu Madryt, w którym nigdy tak naprawdę nie zadebiutował. Swoje pierwsze kroki w profesjonalnej piłce postawił w Espanyolu, gdzie grał w latach 2017-2019. Następnie jego kolejnym przystankiem w karierze było Atletico, gdzie radził sobie bardzo dobrze. Łącznie rozegrał pod okiem Diego Simeone aż 174 spotkania.

Początkowo był tam stoperem numer cztery – za Stefanem Saviciem, Jose Gimenezem oraz Felipe. Wobec absencji rywali pojawiał się w składzie w swoim pierwszym sezonie. Przez pewien czas był dla Atletico kimś w rodzaju Nacho Fernandeza w Realu. Wypadali podstawowi piłkarze, a on bez zawahania wskakiwał do składu. Ugruntował swoją pozycję, gdy „Cholo” Simeone przeszedł na wahadła. Wtedy stał się podstawowym lewym środkowym obrońcą. Kontrakt wygasał mu z końcem czerwca 2024. Łączono go zimą nawet z FC Barceloną, ale ostatecznie trafił do AS Romy.

Mario Hermoso nie sprawdził się w Romie

Nie może jednak mówić o zbyt udanej przygodzie w Italii. AS Roma spisuje się poniżej możliwości – ma już trzeciego trenera, a ratować skórę musiał stary i poczciwy Claudio Ranieri. Hermoso gra bardzo mało – to ledwie dwa ligowe mecze w podstawowym składzie AS Romy. Posypało się to wszystko jeszcze bardziej po czerwonej kartce z „Fiorentiną”, gdzie przytrafiła mu się do tego jeszcze kontuzja mięśniowa i ponadmiesięczna absencja.

W rundzie jesiennej spędził raptem 622 minuty na boiskach. Gra głównie w Lidze Europy ze względu na rotację piłkarzy. Przegrywa rywalizację z Evanem Ndicką, Gianlucą Mancinim oraz Matsem Hummelsem. Atletico Simeone gra teraz znów na dwóch stoperów, więc miałby tam trudniej o grę, ale AS Roma gra przecież… na trzech środkowych. To Ndicka wygrywa tam walkę z Hermoso. Zagrał aż 29 meczów, co daje mu najwięcej minut w zespole. Bayer także gra podobną taktyką, mając w składzie trzy miejsca dla stoperów. Hermoso zna dobrze ten system.

Fot. PressFocus

Cashback 50 zł
Za pierwszy przegrany kupon
Braga vs Lazio
Obie drużyny strzelą
kurs
1,72