Jagiellonia przedłużyła umowę tego samego piłkarza… jeszcze raz
Jagiellonia Białystok w ostatnim czasie głównie ma same powody do zadowolenia. Od 15 września przegrała tylko dwa mecze, z czego jeden w Mielcu tydzień temu. Wszystko to łącząc grę na trzech frontach. Jagiellonia na wiosnę trafiła do fazy pucharowej Ligi Konferencji i przy okazji ogłosiła wiele prolongat. Tym razem doszło do… ponownego przedłużenia u jednego z kluczowych piłkarzy.
Jagiellonia znowu przedłużyła umowę bramkarza
Sławomir Abramowicz nieoczekiwanie stał się jednym z najbardziej wartościowych zasobów drużyny Adriana Siemieńca. W związku z tym podlaski klub podjął się skorzystania z opcji w kontrakcie i Abramowicz przedłużył umowę do 2026 roku w listopadzie. To była reakcja na świetną formę Polaka.
Bardzo szybko obie strony podjęły decyzję, że współpraca powinna potrwać… jeszcze dłużej. Minęło ledwie trzy i pół miesiąca od ostatniej prolongaty. Licząc same oficjalne spotkania – Abramowicz zdołał ich rozegrać kolejne 10 i… mamy niespodziewaną wiadomość. Efektem dogadania się piłkarza z klubem jest nowa umowa, której koniec przewidziano na 30 czerwca 2028 roku. To znakomita informacja dla kibiców z Chorten Areny, bowiem w przypadku ewentualnego braku klauzuli odsprzedaży w umowie – Jagiellonię czeka prawdopodobne pobicie swojego rekordu transferowego.
.@SAbram50 na dłużej w Jagiellonii! Nasz bramkarz podpisał z klubem nową umowę, która będzie obowiązywała do lata 2028 roku🫡
Więcej➡️ https://t.co/pEJpA6jS12 pic.twitter.com/xp7W0OVF82
— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) February 18, 2025
Na ten moment to zaszczytne miano przypada Patrykowi Klimali, który trafił do Celtiku za cztery miliony euro. Drugi na tej liście to… najdrożej sprzedany bramkarz, bowiem Bartłomiej Drągowski za dwa miliony euro do Fiorentiny. O pobicie tego rekordu kibice wydają się raczej spokojni. W ostatnich miesiącach spekulowano o RC Lens w kontekście Polaka, ale Jagiellonia odrzuciła ofertę 3,5 miliona euro. Teraz „Duma Podlasia” znacząco polepszyła swoją pozycję negocjacyjną pod kątem ewentualnej sprzedaży.
Abramowicz niespodziewaną „jedynką”
Sławomir Abramowicz w Jagiellonii w tym sezonie zanotował 32 występy we wszystkich rozgrywkach, w których stracił 38 bramek. Do jego dorobku należy też 12 czystych kont i wszystko to podczas 2835 minut na boiskach krajowych i zagranicznych. W meczu Pucharu Polski bowiem zagrał jedynie pierwszą połowę w Grudziądzu z tamtejszą Olimpią. Na drugą połowę Adrian Siemieniec wpuścił Maksymiliana Stryjka. Abramowicz potrafił grać doskonałe mecze, gdzie popisywał się wieloma obronami – z Legią Warszawa, Koroną Kielce, Śląskiem Wrocław, czy Ajaksem.
Abramowicz przeniósł się do Białegostoku w 2021 roku z Polonii Warszawa. Przed tym sezonem pełnił rolę zmiennika Zlatana Alomerovicia, który był bramkarzem w mistrzowskiej drużynie. Grał głównie w trzecioligowych rezerwach. Wszyscy raczej spodziewali się, że to Maksymilian Stryjek będzie „jedynką”, ale młody Abramowicz zaskoczył formą i w bramce pozostał. Do tej pory w samej Ekstraklasie rozegrał 21 spotkań, bowiem w sezonie 2022/23 trzykrotnie wyszedł na murawę. We wszystkich rozgrywkach zagrał dla „Jagi” 42-krotnie.
Jagiellonia ma przed sobą rewanż z TSC Backą Topolą – w Serbii wygrała 3:1. Z kolei w Ekstraklasie jest aktualnie na drugim miejscu, lecz ma tyle samo punktów, co prowadzący Lech Poznań. Kolejne spotkanie na krajowym podwórku mistrz Polski z 2024 roku zagra w weekend przeciwko Cracovii. Drużyna Dawida Kroczka zremisowała ostatnie pięć spotkań, a nie wygrała ostatnich siedmiu. „Jaga” za to przegrała tylko raz na ostatnich 14 ligowych potyczek.
Fot. PressFocus
Typy
Promocje
Home
BETFAN