Legenda holenderskiej piłki nowym trenerem Jakuba Modera

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 20 lutego 2025

Jakub Moder będzie miał nowego trenera i to o znanym nazwisku! David Ornstein z „The Athletic” poinformował, że słynny holenderski zawodnik przejmie Feyenoord. Będzie to jego powrót na De Kuip po zaledwie ośmiu miesiącach. Wcześniej jednak wychowanek „Klubu Ludu” pracował z drużynami młodzieżowymi.

Feyenoord pożegnał trenera już po pół roku

Powiedzieć, że w ostatnich tygodniach Feyenoordem rządzi chaos, to jak nic nie powiedzieć. Już pół roku po przejęciu zespołu wicemistrza Holandii na wylocie był Brian Priske. Duńczyka uratowało jednak sensacyjne rozbicie na De Kuip Bayernu Monachium aż 3:0, choć jak się później okazało, zwolnienie było tylko odroczone w czasie, a w tle był głównie wewnętrzny konflikt z asystentem.

Holenderskie media mówiły o braku porozumienia trenera z piłkarzami, lecz głównym źródłem konfliktu miał być brak chemii między Priske a jego sztabem. Szczególnie źle wyglądała relacja z Johnem de Wolfem – bardzo szanowaną ikoną: – Albo odejdzie on, albo odejdę ja – miał rzucić Priske na ten temat. Po efektownym pokonaniu Bayernu podopieczni Priskego przegrali na wyjeździe z Lille aż 1:6, co kosztowało ich osunięcie się na finiszu fazy ligowej Ligi Mistrzów z 11. na 19. miejsce.

Klęska we Francji była epokowa, bowiem jeszcze nigdy wcześniej Feyenoord nie stracił aż sześciu bramek w meczu europejskich pucharów. Co więcej, ostatni raz na arenie międzynarodowej „Klub Ludu” różnicą pięciu bramek przegrał… 59 lat wcześniej. Na przestrzeni siedmiu dni od wysokiej porażki z Lille Feyenoord uległ także dwóm największym rywalom – w Amsterdamie przegrał z Ajaksem 1:2 w lidze, a w Eindhoven uległ PSV 0:2 w ćwierćfinale Pucharu Holandii. Ta seria trzech porażek z rzędu była dla Feyenoordu pierwszą od… stycznia 2016 roku.

Zaledwie dwa dni przed pierwszym meczem 1/16 finału Ligi Mistrzów z Milanem władze klubu podjęły ostateczną decyzję o tym, że Priske jest zwolniony. Pierwszy zespół awaryjnie przejął trener drużyny rezerw – Pascal Bosschaart. Pod jego wodzą Feyenoordu odniósł tylko jedno zwycięstwo w trzech meczach, ale za to na wagę awansu do 1/8 finału Champions League. Pokonał bowiem na De Kuip Milan 1:0, a w rewanżu na San Siro zremisował 1:1 i sensacyjnie to Feyenoord awansował do następnej rundy.

Legenda klubu wraca na De Kuip

Awans do 1/16 finału był dla Feyenoordu pierwszym do dalszej fazy Ligi Mistrzów od sezonu 1999/2000, kiedy to piłkarze z De Kuip awansowali do tzw. drugiej fazy grupowej. Nigdy jednak „Klubu Ludu” nie miał okazji rywalizować w fazie pucharowej tych rozgrywek. Siłą rzeczy więc rywalizacja w 1/8 finału będzie pierwszą w historii ich występów w Champions League. Wicemistrzowie Holandii przystąpią do niej z nowym trenerem na ławce, bowiem szkoleniowcem klubu z Rotterdamu zostanie Robin van Persie.

David Ornstein z „The Athletic” poinformował, że w czwartek 20 lutego dojdzie do pełnego porozumienia z Heerenveen, którego van Persie był trenerem od początku tego sezonu. Wychowanek Feyenoordu wróci na De Kuip po zaledwie ośmiu miesiącach. Kilka miesięcy po zakończeniu kariery dołączył do sztabu ówczesnego szkoleniowca „Klubu Ludu” Dicka Advocaata i pełnił rolę trenera napastników. Latem 2021 roku zespół po nim przejął Arne Slot, a van Persie przez dwa lata był jednym z jego asystentów.

Przede wszystkim jednak równolegle trenował młodzież, a w poprzednim sezonie był już wyłącznie skupiony na tym. Po zdobyciu mistrzostwa Holandii w sezonie 2022/23 odszedł ze sztabu Slota i przejął drużynę do lat 18. Prowadził także drużynę Feyenoordu w poprzedniej edycji Młodzieżowej Ligi Mistrzów. Na początku tego sezonu zadebiutował w roli trenera seniorskiej drużyny, bowiem przed jego rozpoczęciem podpisał dwuletnią umowę z Heerenveen. Prowadził tam m.in. reprezentanta Polski – Pawła Bochniewicza, który leczy obecnie zerwane więzadła.

Z Feyenoordem van Persie związany był nie tylko jako trener, ale przede wszystkim jako piłkarz. Urodzony w Rotterdamie napastnik swoją przygodę z piłką rozpoczął w miejscowym Excelsiorze, ale po ponad dekadzie, w 1999 roku, gdy miał 16 lat, przeniósł się do rywala zza miedzy. W lutym 2002 roku, w wyniku problemów z kontuzjami w pierwszym zespole, zadebiutował w seniorskiej drużynie w wieku 18 lat. Grał w jednym zespole z Tomaszem Rząsą i Ebim Smolarkiem, którzy mieli okazję obserwować rozwój tego talentu.

Zaledwie trzy miesiące później zdobył z Feyenoordem Puchar UEFA, a w wygranym na De Kuip 3:2 finale z Borussią Dortmund rozegrał ponad godzinę. Nieco ponad dwa lata później – przed sezonem 2004/05 – został sprzedany do Arsenalu i stał się jedną z ikon Premier Leagie. Po niemal 14 latach, zimą 2018 roku wrócił do Feyenoordu i kilka miesięcy później zdobył z nim Puchar oraz Superpuchar Holandii. Po sezonie 2018/19 zakończył piłkarską karierę. W ciągu niemal czterech lat rozegrał dla „Klubu Ludu” 122 mecze, w których strzelił 46 goli i zaliczył 16 asyst.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Lech Poznań vs Zagłębie Lubin
Ponad 9,5 rzutu rożnego w meczu
kurs
1,64
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)