Moder gra dalej! Głupota Theo Hernandeza kosztowała awans

Napisane przez Patryk Popiołek, 18 lutego 2025
Moder Feyenoord

Jakub Moder i jego Feyenoord Rotterdam zagrają w 1/8 finału Ligi Mistrzów! AC Milan przeważał w pierwszej połowie, prowadził, ale Theo Hernandez kompletnie zawalił. Wyleciał z boiska za dwie żółte kartki, w tym jedną za próbę wymuszenia rzutu karnego. Milan przez 40 minut grał w osłabieniu i odpadł. 

Moder i spółka w kompletnym szoku, gol w 1. minucie

W Rotterdamie to Feyenoord wygrał z Milanem 1:0. Mieliśmy tam bardzo interesujące spotkanie, w którym to holenderski zespół pokazywał się ze znacznie lepszej strony, choć końcowy wynik o tym nie świadczy tak wybitnie. Świetnie zagrał Jakub Moder, który wyróżniał się wygranymi pojedynkami i odbiorami. AC Milan chciał z pomocą San Siro powalczyć o powrót z wynikiem oraz awans do następnej rundy. W Serie A walka o Ligę Mistrzów będzie bardzo trudna.

Holenderska drużyna prowadzona jest przez tymczasowego trenera Pascala Bosschaarta pragnęła utrzymać prowadzenie. Warto wspomnieć o polskich akcentach w tym spotkaniu, ponieważ na murawie w barwach gości znowu biegał od pierwszej minuty bardzo chwalony ostatnio Jakub Moder, a o przepisy dbał doskonale znany Szymon Marciniak.

Składy obu drużyn:

AC Milan: Maignan – Hernandez (51′ czerwona kartka), Pavlović, Thiaw, Walker – Reijnders (83′ Abraham), Musah (83′ Chukwueze) – Leao, Joao Felix, Pulisic (63′ Bartesaghi) – Gimenez (71′ Fofana)

Feyenoord: Wellenreuther – Read, Beelen, Hancko, Smal – Milambo, Moder, Bueno (75′ Stengs) – Paixao, Redmond (64′ Carranza), Hadj Moussa (88′ Mitchell)

AC Milan rozpoczął to spotkanie z niesamowitą energią, co jeszcze w pierwszej minucie przyniosło efekty. Po dośrodkowaniu piłki na dalszy słupek, w głąb pola karnego zgrywał ją Malick Thiaw. Najwyżej w powietrzu znalazł się nikt inny jak Santiago Gimenez, który skierował futbolówkę do siatki. Jeszcze kilka tygodni temu reprezentował barwy Feyenoordu, a teraz zdobył przeciwko nim bramkę.

San Siro oszalało, 1:0 już w pierwszej minucie to scenariusz, którego mało kto się spodziewał. Szybki cios w wykonaniu Milanu zdecydowanie przyćmił poczynania Feyenoordu. Holenderska drużyna kompletnie nie wiedziała, jak wrócić do spotkania w pierwszym kwadransie gry, a podopieczni Sergio Conceicao naciskali niemiłosiernie. Szczególnie Rafael Leao mocno uprzykrzał życie obrońcom.

W 18. minucie Santiago Gimenez dograł bardzo dokładną piłkę do Joao Felixa. Portugalczyk przyjął sobie futbolówkę w odpowiednim kierunku, ale później oddał nieznacznie niecelny strzał. Niedługo później San Siro widziało już gola oczyma wyobraźni, kiedy po strzale Felixa piłkę dobijał Theo Hernandez. Francuz trafił jedynie w słupek, ale to był kolejny pokaz siły gospodarzy.

W 34. minucie z kolei to goście pokazali, że mimo słabego startu będą groźni w tym pojedynku. Z prawej strony do akcji podłączył się Jakub Moder, który posłał dokładne zagranie w pole karne. Znajdujący się tam Zepiqueno Redmond dość mocno przestrzelił. Milan przez chwilę poczuł się zagrożony.

Pod koniec pierwszej części, dokładnie w 43. minucie, powinno być już 2:0. Wysoką piłkę na lewą stronę otrzymał Rafael Leao, świetnie przyjął piłkę i ruszył w stronę bramki. Miał doskonałą sytuację na gola, jednak jego strzał wybronił Timon Wellenreuther. Pierwsze 45 minut tego spotkania stało pod znakiem kontroli oraz dominacji AC Milanu. Po fenomenalnym początku i trafieniu już w 38. sekundzie, nie oglądaliśmy więcej goli w tej odsłonie.

Głupota Hernandeza, gol na „zwycięski” remis

Nie minęły dwie minuty, a Timon Wellenreuther miał już dużo pracy. Z lewej strony bardzo dobrze ofensywnie podłączył się Theo Hernandez i płasko zagrał wzdłuż pola karnego. Na jego nieszczęście nikt z kolegów z drużyny nie przeciął tej piłki. Ten sam zawodnik w 51. minucie wbiegł w pole karne rywala i… próbował wyraźnie wymusić rzut karny.

Francuz w pierwszej połowie otrzymał bezsensowny żółty kartonik za przepychanki, a za „nurkowanie” Szymon Marciniak nie omieszkał pokazać drugiej żółtej kartki. Theo Hernandez zatem po sześciu minutach drugiej połowy opuścił murawę, a Milan musiał radzić sobie w osłabieniu. W tym momencie wszystko się zmieniło. Feyenoord przecież w pierwszej połowie oddał zaledwie dwa niecelne strzały!

Właśnie to wydarzenie sprawiło, że automatycznie nowe siły zyskał Feyenoord. Przewaga jednego gracza pozwoliła gościom śmiało myśleć o wyrównaniu, co dałoby awans dalej. Gospodarze musieli bardzo mocno zmodyfikować swoje podejście. W 69. minucie bardzo szybki Hugo Bueno urwał się Kyle’owi Walkerowi i dośrodkował na piąty metr. Antoni Milambo świetnie wyszedł w powietrze, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki.

W 73. minucie goście dopięli swego. Ciągle aktywny po lewej stronie Hugo Bueno dośrodkował w pole karne, gdzie właśnie wbiegał świeżo wprowadzony na murawę Julian Carranza. Argentyńczyk idealnie wykorzystał podanie, uderzył celnie z główki i dał remis w tym spotkaniu. Oczywiście dla Feyenoordu to zwycięski remis, zważając na zaliczkę z pierwszego meczu. Milan nie dość, że grał w osłabieniu, to w dodatku stracił wypracowane prowadzenie.

W ostatnich minutach gospodarze cisnęli nawet w dziesiątkę. Dobrą okazję po strzale z główki po rzucie wolnym miał Malick Thiaw, ale uderzył w środek bramki. Gospodarze nie byli w stanie strzelić gola, który dałby im dogrywkę. Mieli świetny początek, kontrolę i dominowanie… do momentu głupiej drugiej żółtej kartki Theo Hernandeza. Jakub Moder zagrał dziś solidny pojedynek, a warto podkreślić, że od 22. minuty biegał z żółtą kartką na koncie. Feyenoord sprawił dużą niespodziankę i zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. 

Jak zagrał Moder?

Moder wypracował jedną okazję w pierwszej połowie, ale znacznie bardziej aktywny był w defensywie. Znów zaliczył sporo odbiorów – cztery. Bardzo często także wybijał piłkę – sześć. Przydawał się we własnym polu karnym. Wygrał przy tym połowę bezpośrednich pojedynków (5/10). To był kolejny poprawny występ reprezentanta Polski.

Fot. screen/ArenaSport3

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Bayern Monachium vs Celtic
Bayern Monachium wygra z handicapem -1,5 gola
kurs
1,42
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)