Gwiazda Premier League nie odbiera od selekcjonera: „Dzwoniłem do niego siedem razy”

Nottingham Forest to rewelacja tego sezonu Premier League. Jedną z gwiazd „Tricky Trees” jest skrzydłowy reprezentacji Szwecji – Anthony Elanga. Na jego temat ponownie wypowiedział się selekcjoner europejskiej reprezentacji, niegdyś wybitny napastnik, Jon Dahl Tomasson. Duński trener w rozmowie z „Expressen” stwierdził, że wielokrotnie dzwonił do 22-latka, ale ten… nie odbiera telefonu.
Piłkarz Premier League obraził się na kadrę?
Sam fakt, że znany piłkarz nie odbiera telefonu nie jest niczym dziwnym. Ale od selekcjonera swojego kraju? I to wielokrotnie? To już coś. Konflikt pomiędzy zawodnikiem Nottingham Forest, a selekcjonerem trwa od kilku miesięcy. Podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Szwecji, skrzydłowy nie pojawił się na boisku ani na minutę. Według doniesień „Fotbollskanalen” zawodnik miał „strzelić focha” i nie pojawić się na drużynowej kolacji kończącej zgrupowanie. W listopadzie powołania już nie dostał.
No player has provided more Premier League assists than Anthony Elanga since the beginning of 2025 (5). 🅰️ pic.twitter.com/Tfc51yJv84
— WhoScored.com (@WhoScored) February 27, 2025
Teraz Jon Dahl Tomasson wypowiedział się w rozmowie z „Expressen” na temat skrzydłowego. Selekcjoner reprezentacji Szwecji zdradził, że nie może skontaktować się z gwiazdorem Premier League, ale drzwi do kadry pozostają otwarte:
– Bardzo się cieszę, że radzi sobie dobrze. To jeden z graczy, których obserwujemy. Dzwoniłem do Elangi w sumie siedem razy. I wysłałem wiadomości. Więc teraz piłka jest po jego stronie. Moje drzwi nie są zamknięte dla graczy. – stwierdził były zawodnik Feyenoordu, AC Milanu czy Newcastle United.
Duńczyk prowadzi reprezentację Szwecji twardą ręką. Kilka miesięcy temu Hugo Larsson, 20-letni środkowy pomocnik publicznie skrytykował wypowiedź selekcjonera na temat rzekomego lekceważącego podejścia do treningów w wykonaniu piłkarza Eintrachtu Frankfurt. Szwed stwierdził, że „niektóre rzeczy powinny zostać w rodzinie”. Trener wyciągnął wnioski, gdyż pytany o sprawę Elangi odpowiedział, że „co się dzieje w drużynie, zostaje w drużynie”.
🇸🇪 Rok temu John Dahl Tomasson objął stery reprezentacji Szwecji. Udało się wrócić do dywizji B LN, grać ładnie dla oka i wlać trochę nadziei w nasze serca. Ale prawdziwy test w tym roku.
Jeszcze tylko żeby Anthony Elanga odebrał telefon. Ponoć 3 miesiące bez kontaktu ☹️ pic.twitter.com/pAsTzLRWUY
— Szwedzka Piłka 🇸🇪 (@SzwedzkaP) February 26, 2025
W styczniu skrzydłowy Nottingham Forest wymijająco wypowiedział się na łamach Viaplay na temat gry w kadrze, sugerując, że skupia się na grze w Premier League:
– To sprawa między mną a Jonem. W tej chwili skupiam się w stu procentach na Nottingham i naprawdę dobrze rozpocząłem sezon. A kiedy przyjedzie drużyna narodowa, zawsze będę tam, gdzie mnie będą potrzebować. Reprezentowanie drużyny narodowej to zawsze wielki zaszczyt, ale w tej chwili skupiam się wyłącznie na Nottingham. Jeśli jedziesz na reprezentację – zawsze chcesz grać. To dla mnie ważne. Nie chcesz jechać gdzieś i nie grać, a potem wracać i znowu grać. – powiedział były zawodnik Manchesteru United.
Kibice reprezentacji Szwecji są raczej krytyczni wobec zachowania Elangi. Mimo, że w 27 meczach Premier League strzelił trzy gole i zanotował osiem asyst nie daje mu prawa do zachowywania się jak obrażony dzieciak. Sugerują mu, by zachował się jak mężczyzna i albo dogadał się z trenerem, albo oficjalnie zakomunikował, że nie chce grać w kadrze. Wóz, albo przewóz.
fot. PressFocus