Bayer Leverkusen bez lidera i to na długo. Wielkie osłabienie

Bayer 04 Leverkusen wpadł w dołek. Po porażce z Bayernem w Lidze Mistrzów niespodziewanie poległ także na krajowym podwórku, przegrywając 0:2 ze słabiutkim w ostatnim czasie Werderem Brema. Na domiar wszystkiego poważnej kontuzji doznał najważniejszy piłkarz w kadrze „Aptekarzy”. To gigantyczne osłabienie przed rewanżem Champions League, ale i nie tylko.
Bayer w kryzysie sportowym i z kontuzją Wirtza
Bayer Leverkusen wysoko przegrał z Bayernem Monachium w pierwszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów. Do awansu i odrobienia trzech bramek straty potrzebny jest cud. „Aptekarze” mieli okazje na podbudowanie morale w starciu ligowym, ale… to się nie udało. Zespół Ole Wernera znajduje się od pewnego czasu w niemałym dołku. Ku zaskoczeniu, to znacznie niżej notowana drużyna z Bremy pokonała mistrzów Niemiec i upokorzyła ich na BayArenie w Leverkusen. To oznacza, że „Aptekarze” mają na koncie dwie porażki z rzędu. Taka sytuacja zdarzyła się ostatnio… niemal dwa lata temu – w maju 2023 roku.
Najpierw w siódmej minucie błąd gospodarzy wykorzystał Romano Schmid, który strzelił gola na 1:0 dla bremeńczyków, po czym w samej końcówce starcia trafieniem na 2:0 popisał się Justin Njinmah. Niemniej jednak porażka nie była tak bolesna jak fakt, że boisko z powodu kontuzji już w 14. minucie musiał opuścić Florian Wirtz, czyli największa gwiazda w drużynie Xabiego Alonso i lider ofensywy wyceniany na ponad 100 mln euro, kuszony przez wiele topowych klubów.
Florian Wirtz musiał zejść z murawy po faulu Mitchella Weisera. Lider Bayeru do tego opuszczał stadion o kulach i został skierowany do szpitala. Sytuacja nie wyglądała pozytywnie, dlatego raczej pewnym było, że w rewanżu Ligi Mistrzów nie wystąpi. Pozostawało pytanie, czy nie jest to dla niego koniec sezonu. Bayer 04 Leverkusen wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował, że 21-latek doznał kontuzji więzadła w stawie skokowym i czeka go „kilkutygodniowa przerwa” od gry w piłkę. Zatem opuści nie tylko rewanż, ale i kilka spotkań ligowych. Wróci jednak na końcówkę sezonu.
– Nasz zespół będzie na razie musiał radzić sobie bez Floriana Wirtza. Niemiecki zawodnik doznał urazu więzadła wewnętrznego w prawej kostce w sobotnim meczu z SV Werder Brema (0:2). Wykazało to badanie rezonansem magnetycznym po meczu. 21-latek będzie wyłączony z gry przez kilka tygodni – czytamy w oświadczeniu na stronie Bayeru 04.
Powrót pod koniec rundy?
Co prawda Bayer 04 nie poinformował konkretnie, jak długo potrwa przerwa Niemca, jednak niemieckie media donoszą, że na pewno nie zagra on już w tym miesiącu. Optymistyczny scenariusz zakłada powrót do akcji na początku kwietnia, choć i tak jest to mało realne. Bardziej prawdopodobnym jest, że Florian Wirtz wróci w okolicach pojedynku ligowego z Unionem Berlin (12 kwietnia), a może i jeszcze później. Pewnym jest, że zabraknie go w bardzo ważnych meczach klubowych z Bayernem oraz Stuttgartem, a także w starciach niemieckiej kadry narodowej w Lidze Narodów UEFA.
– Nieobecność Floriana naturalnie wpływa na nas na tym etapie sezonu, ale nadrobimy to silnym zespołem. Znamy Floriana i wiemy, że wróci tak szybko, jak to możliwe. Wszyscy będą go wspierać. Zakładamy, że będzie w pełni sprawny przed końcową fazą rundy jesiennej – powiedział Simon Rolfes, dyrektor zarządzający ds. sportowych w B04.
Strata Bayeru Leverkusen do lidera z Monachium to aż osiem punktów. Nie wykorzystał potknięcia „Bawarczyków” w ostatni weekend, a mógł część straty zniwelować. Do końca pozostało jeszcze dziewięć kolejek. „Aptekarze” są też w półfinale Pucharu Niemiec, gdzie zmierzą się z absolutną sensacją tej edycji – Arminią Bielefeld, byłym klubem Artura Wichniarka.
Fot. PressFocus