Antonio Rudiger przeprosił. „Nie ma żadnego usprawiedliwienia”
Antonio Rudiger dopuścił się skandalicznego zachowania podczas finału Pucharu Króla pomiędzy Realem Madryt a Barceloną. Obrońca rzucił w sędziego woreczkiem z lodem wziętym z okolic ławki rezerwowych, a potem jeszcze coś wykrzykiwał. Gdy emocje po meczu nieco opadły, niemiecki defensor opublikował na swoim profilu na Instagramie przeprosiny.
Antonio Rudiger nie wytrzymał
Antonio Rudiger do pewnego momentu rozgrywał całkiem dobre spotkanie w sobotnim finale. Niestety, zarówno dla niego, jak i kibiców „Królewskich”, musiał opuścić boisko w 111. minucie, zgłaszając Carlo Ancelottiemu problemy zdrowotne. Od dłuższego czasu mówiło się, że Niemiec gra z kontuzją lewej nogi, co było widoczne po mocno otejpowanym stawie. Choć Rudiger nie był już na murawie, pod koniec dogrywki ponownie zwrócił na siebie uwagę. W doliczonym czasie Kylian Mbappe sfaulował Erica Garcię, a sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea przerwał grę, uniemożliwiając Realowi dokończenie akcji ofensywnej.
Decyzja arbitra rozwścieczyła Rudigera do tego stopnia, że w stronę sędziego rzucił woreczkiem z lodem. Chciał również samodzielnie „wymierzyć sprawiedliwość”, jednak został powstrzymany przez członków sztabu oraz kolegów z drużyny. Jak pokazały kamery telewizyjne, opanowanie go nie było łatwe, bo Niemiec był wyraźnie bardzo wzburzony. Rudiger dostał czerwoną kartkę i został oczywiście odpowiednio opisany w protokole. Oprócz niego czerwone kartki dostali też Jude Bellingham i Lucas Vasquez.
𝐀𝐧𝐭𝐨𝐧𝐢𝐨 𝐑𝐮𝐞𝐝𝐢𝐠𝐞𝐫 dosławnie oszalał na ławce rezerwowych i… rzucił w sędziego kawałkiem lodu!
📲 Skrót meczu FC Barcelona 🆚 Real Madryt ▶️ https://t.co/pxC468R5WK pic.twitter.com/WC2V3jQPVE
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 27, 2025
Sam Rudiger powinien się cieszyć, a nie awanturować, bo w jednej, dość szeroko komentowanej sytuacji, zahaczył nogę Ferrana Torresa, ale sędzia nie pochylił się nad tą sytuacją w powtórkach VAR. Na szczęście sam finał Pucharu Króla zostanie zapamiętany przede wszystkim dzięki ogromnym sportowym emocjom. „Duma Katalonii” wygrała po dogrywce 3:2. Było mnóstwo emocji – dodatkowy czas gry, dwa anulowane karne, niesamowity gol Pedriego, pierwsza w życiu bramka Mbappe bezpośrednio z rzutu wolnego, niespodziewany bohater w osobie Julesa Kounde.
Spotkanie miało wyraźnie trzy fazy. Pierwszą zdominowała Barcelona, spychając Real do głębokiej defensywy w pierwszej połowie. Druga część należała do „Królewskich”, którzy po zmianach Carlo Ancelottiego – zwłaszcza po wejściu Kyliana Mbappe – odzyskali inicjatywę i tchnęli nowe życie w swoją grę. Trzecia faza to już wyczekiwanie na rzuty karne i jeden kluczowy błąd, który bezlitośnie wykorzystał Jules Kounde.
THE COPA IS OURS! 🏆 pic.twitter.com/WLcjstoG6y
— FC Barcelona (@FCBarcelona) April 26, 2025
Barcelona sięgnęła po pierwszy Puchar Króla od 2021 roku. W tym sezonie podopieczni Hansiego Flicka wciąż mają szansę na poczwórną koronę. Wcześniej sięgnęli już po Superpuchar Hiszpanii, a nadal pozostają w grze o triumf w Lidze Mistrzów oraz La Lidze. To może być wyjątkowy, wręcz historyczny sezon dla „Dumy Katalonii”.
Przeprosił za swoje zachowanie
Gdy emocje po finale nieco opadły, Antonio Rudiger wyraził skruchę, publikując na swoim profilu na Instagramie przeprosiny.
– Zdecydowanie nie ma żadnego wytłumaczenia dla mojego zachowania wczoraj wieczorem. Bardzo mi przykro z tego powodu. Graliśmy bardzo dobry mecz od drugiej połowy – Po 111 minutach nie byłem już w stanie pomóc mojej drużynie i przed końcowym gwizdkiem popełniłem błąd. Przepraszam jeszcze raz sędziego i wszystkich, których zawiodłem wczoraj wieczorem – pisze Rudiger.
Mimo przeprosin, 32-letni Rudiger raczej nie uniknie konsekwencji. Hiszpańska Federacja z pewnością nie zamierza przejść obok sprawy obojętnie. W hiszpańskich mediach spekuluje się, że obrońcy Realu może grozić nawet kilku meczowe zawieszenie.
Typy
Promocje
Home
BETFAN