OFICJALNIE: Widzew Łódź pożegnał aż sześciu zawodników

Tuż po zakończeniu zmagań w sezonie 2024/25 w Widzewie Łódź rozpoczęło się czyszczenie kadry. Czterokrotni mistrzowie Polski oficjalnie ogłosili rozstanie z aż sześcioma zawodnikami. Jeden z nich to dla wszystkich „oczywista oczywistość”. Jednocześnie RTS poinformował swoich kibiców o kolejnym nabytku.
Widzew pożegnał aż sześciu zawodników
Tylko do końca czerwca tego roku aż 11 zawodników związanych było kontraktem z Widzewem Łódź. Teraz pozostało ich już pięciu, bowiem RTS oficjalnie poinformował o odejściu sześciu piłkarzy na zasadzie „wolnego transferu”. Szeregi czterokrotnego mistrza Polski opuścili: Juan Ibiza, Luis Silva, Sebastian Kerk, Fabio Nunes, Lubomir Tupta i Said Hamulić. Wydaje się, że z tego najbardziej zapamiętać dał się Hamulić, jednak bynajmniej nie z powodów boiskowych.
Najlepszą akcją była ta, gdy podczas pobytu w Łodzi Hamulić złamał dłoń z powodu… uderzenia pięścią w drzwi. Była to jego reakcja na nieznalezienie się w kadrze na sierpniowy mecz ze Śląskiem Wrocław (0:0). To zresztą nie jedyny raz, kiedy urodzony w Holandii napastnik nie został uwzględniony w kadrze meczowej. Hamulić poza nią znajdował się przez ostatnie dwa miesiące sezonu 2024/25, gdy trener Żeljko Sopić na starcie swojej kadencji odsunął go od zespołu.
Hamulić ma wolną rękę. Jest teraz na wakacjach. Interpretujcie to jak chcecie. Wyjaśnię coś w bardzo prosty sposób. Nie jest ważne, kto jak się nazywa, czy Hamulić, czy Pawłowski. Wiem, że jak ktoś przychodzi na trening, to musi dać 100%, to minimum. Powiem jeszcze raz, nie mam i nie miałem nigdy problemu z żadnym piłkarzem w moim życiu, ale gdybym pozwolił Hamuliciowi dalej pracować, nie mógłbym spojrzeć w oczy pozostałym zawodnikom. To tylko pokazuje na jakim poziomie jest on w treningu.
Liczby żegnających się z Łodzią piłkarzy
Przygoda Hamulicia z Widzewem kończy się więc już po roku. W jej trakcie 24-latek wystąpił w zaledwie 13 z 36 meczów, a aż 25 razy był poza kadrą. Cztery razy znalazł się w pierwszym składzie, a raz zagrał w pełnym wymiarze czasowym, gdy zresztą ustanowił 75% swojego dorobku w barwach RTS-u. W wygranym po rzutach karnych (3:3 po 120 minutach) 1/16 finału Pucharu Polski z Lechią Zielona Góra strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Poza tym zanotował jeszcze jedną asystę – w zremisowanym 1:1 meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Cracovią.
Jeszcze krócej, bo zaledwie trzy miesiące trwał pobyt w „Sercu Łodzi” Lubomira Tupty. Wypożyczony z czeskiego Slovana Liberec Słowak zagrał w 12 meczach, a aż 11 razy znalazł się w pierwszym składzie. W trakcie 900 minut spędzonych na boisku były napastnik Wisły Kraków zanotował jednak raptem dwie asysty, a jedyny raz na listę strzelców wpisał się przeciwko Puszczy (2:0) w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Niemal dokładnie godzinę musieliśmy czekać na gola w Łodzi, ale jest! Tupta otwiera wynik spotkania ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/75sfSbtYhA
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 19, 2025
Z kolei dwa sezony w Widzewie spędzili środkowi obrońcy – Juan Ibiza i Luis Silva oraz środkowy pomocnik – Sebastian Kerk. Ich liczby w koszulce czterokrotnego mistrza Polski prezentują się następująco:
- Juan Ibiza – 43 mecze (42 w pierwszym składzie, 32 w pełnym wymiarze czasowym), 10 czystych kont, jeden gol, jedna asysta
- Luis Silva – 53 mecze (15 w pierwszym składzie, 13 w pełnym wymiarze czasowym), dwa czyste konta, jeden gol, dwie asysty
- Sebastian Kerk – 39 meczów (20 w pierwszym składzie, siedem w pełnym wymiarze czasowym), trzy gole, pięć asyst
Najdłużej z tego grona z Widzewem związany był Fabio Nunes, który pamięta jeszcze wywalczenie awansu do PKO BP Ekstraklasy w 2022 roku. Portugalczyk do „Serca Łodzi” trafił na początku okraszonych powrotem do elity po ośmiu latach rozgrywek 2021/22. W ciągu czterech sezonów rozegrał dla RTS-u 86 meczów, a 63 w pierwszym składzie. W tym czasie zdobył sześć bramek i zaliczył 11 asyst, jednak w sezonie 2024/25 został trochę zapomniany, ponieważ z powodu kontuzji na boisku spędził raptem 94 minuty, a pierwszy raz zagrał w marcu.
Umowy Luisa, Fabio, Juana, Sebastiana, Lubomira i Saida dobiegają końca.
Panowie – dziękujemy za grę z herbem Widzewa na piersi i życzymy powodzenia! 🇦🇹
ℹ️ Dalsze decyzje kadrowe w oddzielnych komunikatach.
Przeczytaj: https://t.co/Q8u2nbeQHF pic.twitter.com/mfhEIcGN55
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) May 26, 2025
Kolejny letni transfer
Przed komunikatem o odejściu sześciu zawodników Widzew poinformował o przeprowadzeniu drugiego letniego transferu. Do grona nowych nabytków – obok kupienia Sebastiana Bergiera dołączył Antoni Klukowski, który w CV ma grę dla akademii Legii Warszawa i Pogoni Szczecin. To dla tego drugiego klubu 18-latek jesienią 2024 roku – jeszcze jako niepełnoletni zawodnik – zadebiutował w seniorskiej piłce.
Ma on opinię jednego z bardzo zdolnych młodych talentów. W sezonie 2024/25 zaliczył 10 występów dla seniorów „Portowców”, ale na boisku łącznie spędził raptem 85 minut. Znacznie więcej, bo niemal 1000 minut zanotował w rozgrywkach Betclic 3. Ligi, gdzie w bieżącej kampanii zdobył cztery bramki i jedną asystę w 14 meczach. To dlatego, że został odsunięty od pierwszego zespołu, bo nie chciał podpisać nowej umowy. Wolał przeczekać i odejść z klubu.
Drugi transfer Niko ✅ pic.twitter.com/ru5aOS16n0
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) May 26, 2025