10 000 ZŁ DO PODZIAŁU DLA WSZYSTKICH
Za Extra Pensję w BETFAN

Manchester City pozbywa się swojego rekordowego nabytku. Zagra dla ligowego rywala

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 11 sierpnia 2025
Jack Grealish

Swego czasu dzierżył miano najdroższego transferu w historii Premier League, a do dziś jest najbardziej kosztownym nabytkiem w dziejach Manchesteru City. Jego przygoda na Etihad Stadium dobiega jednak końca, choć na razie nie definitywnie. Przenosi się bowiem do ligowego rywala „The Citizens” na zasadzie wypożyczenia. Jego pobyt na Etihad Stadium to ogromne rozczarowanie. 

Rekordowy nabytek Manchesteru City odchodzi

Przenosiny Jacka Grealisha na Etihad Stadium były prawdopodobnie najgłośniejszym ruchem mającym miejsce w Premier League latem 2021 roku. Opuszczał on bowiem macierzystą Aston Villę za 100 milionów funtów (ok. 117 milionów euro – dane za „Transfermarkt”), co było wówczas największym transferem przychodzącym w historii angielskiej ekstraklasy. Obecnie jest to trzeci największy zakup w historii Premier League, ale do dziś to wciąż najdrożej sprzedany gracz w dziejach „The Villans” i zarazem największy nabytek Manchesteru City.

Z „Obywatelami” związał się on kontraktem do czerwca 2027 roku, więc do jego wygaśnięcia pozostały jeszcze dwa lata. Jednak już z teraz z pewnością można zakładać, że nie dojdzie do jego przedłużenia. Manchester City postawił bowiem na nim krzyżyk, choć na razie piłkarz nie opuszcza Etihad Stadium definitywnie. „The Athletic” wraz z Fabrizio Romano poinformowali, że Everton zaakceptował warunki wypożyczenia Grealisha na sezon 2025/26. Ostatnie detale dotyczące transferu jeszcze nie są dopięte, ale już zaplanowano dla niego testy medyczne.

Dorobek Grealisha na Etihad

W ciągu czterech sezonów spędzonych na Etihad Stadium Grealish w koszulce Manchesteru City wystąpił 157 razy, a 114 razy znalazł się w wyjściowej jedenastce. W tym czasie strzelił 17 goli i dołożył 23 asysty. Najwięcej występów zaliczył w sezonie 2022/23, kiedy to na boisku pojawił się w 50 z 61 meczów „Obywateli”. Wtedy też zanotował najlepsze liczby w trakcie swojego pobytu w błękitnej części Manchesteru. Miał bezpośredni udział przy 16 bramkach „The Citizens” – pięciokrotnie trafiał do siatki, a także zaliczył 11 asyst. To był jego jedyny udany sezon na cztery.

W tamtym roku zdobył również najwięcej trofeów spośród wszystkich, po które sięgnął z Manchesterem City. W 2023 roku z „The Citizens” wygrał potrójną koronę, czego dokonali jako drugi angielski klub w historii. Wcześniej zespół z tego kraju dokonał tego tylko w sezonie 1998/99, a był nim Manchester United. W kolejnych miesiącach 2023 roku Grealish do CV mógł dopisać także triumf w Superpucharze UEFA oraz klubowym mundialu. Na koncie ma jeszcze dodatkowe dwa mistrzostwa Anglii, które z „Obywatelami” zdobył w 2022 i 2023 roku.

Najmniejszą liczbę występów w trakcie gry dla Manchesteru City zanotował w poprzednim sezonie. Wówczas na boisku pojawił 32 razy, ale łącznie spędził na nim tylko 1500 minut. Dla porównania, we wcześniejszych trzech sezonach na murawie spędzał średnio 2777 minut w koszulce „Obywateli”. Do tego zaledwie 16 występów zaliczył w wyjściowej jedenastce, a w samej Premier League raptem siedem. Co więcej, nie został zabrany na Klubowe Mistrzostwa Świata, gdzie „The Citizens” sensacyjnie odpadli już w 1/8 finału i to z saudyjskim Al-Hilal.

Grealisha Pep planował przesunąć do środka pola, jednak ten eksperyment potrwał raptem chwilkę. Piłkarz zatracił w sobie odwagę pojedynkowania się – drepcze w miejscu, nie wygrywa pojedynków, zwalnia grę i oddaje piłkę. Bywa chimeryczny i nie daje żadnych konkretów. Jego marny dorobek z sezonu 2024/25 to trzy gole i pięć asyst. Przegrywał rywalizację z Jeremym Doku, Savinho, Marmoushem, a i nawet Guardiola wystawiał na skrzydle Matheusa Nunesa. Anglik zaczął też irytować swoim „lajtowym” podejściem. Jeśli o nim słyszeliśmy, to za sprawą jakiejś imprezy, z której go wynoszono w stanie półprzytomnym.

Prawdopodobnie jego ostatnim występem w błękitnej części Manchesteru była symboliczna minuta przeciwko Bournemouth w przedostatniej kolejce zeszłego sezonu Premier League. Teraz przywdziewać będzie niebieską koszulkę, a premierowy raz najpewniej zagra w niej 18 sierpnia na Elland Road w starciu z Leeds w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu Premier League. Być może najbliższy sezon nie będzie jego jedynym dla Evertonu, bowiem według Davida Ornsteina z „The Athletic” wypożyczenie zawiera opcję wykupu za 50 milionów funtów. Przypomnijmy, że piłkarz ma już 30 lat.

Fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

10 000 zł do podziału
za Extra Pensję
Lechia Gdańsk - Motor Lublin
Powyżej 2.5 goli
kurs
1.87
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)