Oni skończyli karierę w 2025 roku

Jak co roku, wielu zawodników decyduje się na zakończenie kariery piłkarskiej. Nie ma reguły pod kątem powodu – niektórzy nie mają już motywacji, jeszcze inni są wyczerpani długoletnim reżimem treningowym, a są także tacy, którzy muszą skończyć przedwcześnie, bowiem zdrowie im już nie pozwala. W naszym zestawieniu znalazło się wiele przypadków – o niektórych można było z pewnością zapomnieć. Oto 12 zawodników, którzy skończyli z futbolem w 2025 roku.
Koniec kariery w 2025 ogłosiło wielu
Na niektóre zakończenia karier zanosiło się bardziej – inne z kolei wzięły z zaskoczenia. Joan Gonzalez, który w swojej karierze był w Lecce, musiał w wieku 23 lat zaprzestać gry w piłkę z powodu wady serca. Simon Kjaer po prawie roku bez gry zawiesił buty na kołek w wieku 35 lat – po raz ostatni zagrał 8 czerwca 2024 w ostatnim sparingu Danii przed EURO z Norwegami. Do tej listy można jeszcze dorzucić: Mauro Zarate, Jose Callejona, Riccardo Saponarę, Francesco Caputo, Antonio Candrevę czy Jose Callejona. A oto dwunastka, której warto przyjrzeć się bliżej.
Felipe Melo – 41 lat
🚨🇧🇷 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Felipe Melo (41) has retired from football! 👋
Club career stats: 800 appearances, 62 goals, 24 assists and 23 trophies won. ✨ pic.twitter.com/suhBmXmT5x
— EuroFoot (@eurofootcom) January 25, 2025
24 stycznia tego roku znany z bezkompromisowej gry Brazylijczyk zakończył karierę. Pełna była ona brutalnych wejść, a jego gra była uosobieniem walki do końca. Przez wielu kibiców kojarzonych głównie z grą w lidze włoskiej, a nie wygrał tam żadnego trofeum. Na koniec kariery spędził wiele lat w ojczyźnie. Określił to wieloma sukcesami. Przez ostatnich osiem lat kariery aż trzykrotnie wygrywał Copa Libertadores – dwa razy z Palmeiras i w 2023 razem z Marcelo – we Fluminense. Z kadrą narodową wygrał w 2009 Puchar Konfederacji.
Rafinha – 39 lat
Piłkarz który był dobrym duchem w szatni Bayernu i na prawej stronie boiska przebiegł setki tysięcy kilometrów w ciągu długiej kariery. Były piłkarz Genoi, Schalke, zakończył karierę… w dość dziwny sposób. Nie informując swojego wtedy obecnego klubu, poleciał do Niemiec aby zagrać w charytatywnym turnieju im Franza Beckenbauera. Tłumaczył się wcześniej… względami osobistymi. Mimo, że Bayern ogłaszał jego uczestnictwo, piłkarz nie powiedział swojemu nowemu – staremu klubowi. Coritiba, gdy dowiedziała się o całym fakcie – po kilku dniach zrezygnowała z jego usług. On sam – zrezygnował też krótko później z dalszej kariery. Wielu kibiców będzie pamiętać, gdy jednej z fet mistrzowskich zaintonował słynny utwór Domenico Modugno, znany potocznie jako „Volare”. Inni z kolei – pamiętają jego interpretację Louisa Armstronga.
Mats Hummels – 36 lat
Für ein paar Minuten durfte Mats Hummels noch einmal auf die Fußballbühne, dann verließ sie der Rio-Weltmeister für immer. 🥹❤️
➡️ Als Einwechselspieler holte der Innenverteidiger mit der AS Rom im letzten Einsatz seiner Fußballkarriere ein 2:0 beim FC Turin, doch die… pic.twitter.com/oJMRxiP30y
— Sky Sport (@SkySportDE) May 25, 2025
Niemiec był jednym z najlepszych stoperów swojej generacji. Przez praktycznie całą karierę związany był z dwoma klubami. Wygrał z Bayernem i Borussią Dortmund wszystko, co tylko było możliwe na krajowym podwórku – do tego zwyciężył w MŚ 2014. Na koniec kariery zdecydował się na włoską przygodę, podpisał umowę z Romą. W Wiecznym Mieście nigdy nie stał się jednak piłkarzem pierwszego wyboru na dłuższy czas. Ivan Jurić nie wykorzystując go w meczach szokował publikę, ale gdy porządki wprowadził Claudio Ranieri – Niemiec w kluczowym momencie sezonu zawiódł, w Bilbao otrzymując czerwoną kartkę. Roma odpadła z Ligi Europy, a Hummels grał jeszcze mniej niż do tej pory. Otrzymał on symboliczne pożegnanie w meczu ostatniej kolejki z Torino, Ranieri wpuścił go na doliczony czas gry.
Ivan Rakitić – 37 lat
Rakitic has retired.
One of the most UNDERRATED players ever. pic.twitter.com/XuVBqV1BpH
— TheScreenshotLad (@thescreenlad) July 2, 2025
Chorwacki maestro środka pola wymieniany był jednym tchem ze swoim dobrze znanym kolegą z reprezentacji, który przez ponad dekadę grał w Realu Madryt. Świadczyło to o jego wielkich umiejętnościach i wielkim sercu do gry. Wicemistrz świata 2018 zdecydował się skończyć z futbolem po nieudanej próbie przywrócenia Hajduka Split na chorwacki tron pod wodzą Gennaro Gattuso. Latem tego roku przebąkiwano o rzekomej propozycji z Widzewa Łódź, ale skończyło się wyłącznie na plotkach – choć ambicji łodzianom odmówić nie można. Wielki mistrz, który śmiało może być uważany za jednego z najlepszych pomocników w historii futbolu. W swojej karierze wygrał 16 trofeów.
Marcelo – 36 lat
Forever grateful 💜#M12 pic.twitter.com/k8GP19sybd
— Marcelotwelve (@MarceloM12) February 6, 2025
Absolutna legenda brazylijskiego futbolu oraz Realu Madryt. Warto też dodać, że kolejny Brazylijczyk w tym zestawieniu. Na koniec kariery wrócił do ojczyzny by zagrać znów w ukochanym Fluminense. Na koniec pierwszego sezonu gry zagrał 120 minut w finale Copa Libertadores i podniósł puchar. Prawie 365 dni później, rozwiązał umowę z klubem. Łączono go z wieloma klubami, m. in. z sensacyjnym transferem do Lecce, ale w lutym tego roku zawiesił buty na kółku. Teraz będzie mieć sporo czasu, aby oglądać swojego syna (Enzo Vieirę) w młodzieżowych kadrach Hiszpanii oraz „Królewskich”.
Pepe Reina – 42 lata
Pepe Reina espulso, chiude qui la sua grande carriera.
Sommer lo abbraccia, applausi di tutto lo stadio e di tutti i giocatori. #ComoInter pic.twitter.com/2swvIAMZnv— Fabrizio Biasin (@FBiasin) May 23, 2025
Najbardziej długowieczny zawodnik w tym zestawieniu. Zakończył karierę z jeszcze większym rozmachem od Rafinhi. W ostatnim meczu w swojej karierze otrzymał czerwoną kartkę za wejście w Mehdiego Taremiego. Mimo to, otrzymał pożegnalny szpaler od piłkarzy na murawie. Niegdyś wielki rywal w bramce Liverpoolu dla Jerzego Dudka to wychowanek Barcelony, który z całego grona zebranych na liście miał prawdopodobnie najbardziej jakościowe kluby patrząc na całokształt CV.
Poza „Dumą Katalonii”, na swojej liście ma on też Bayern, SSC Napoli, AC Milan, Aston Villę czy Villarreal. Tylko z tych wymienionych drużyn mamy do czynienia z pięcioma zwycięzcami europejskich trofeów. Był on liderem szatni projektu w Como, gdzie Cesc Fabregas za indonezyjskie pieniądze z papierosów goździkowych zbudował bardzo sprawnie i od podstaw poważną ekipę piłkarską, w której młodość miesza się z doświadczeniem. Aktualnie: trener młodzieży w Villarrealu.
Jakub Jankto – 29 lat
Con un lungo messaggio pubblicato sui propri profili social, Jakub Jankto ha annunciato a sorpresa la decisione di ritirarsi dal calcio giocato all’età di 29 anni.
«Ho subito un infortunio molto grave ai legamenti della caviglia, che sono completamente danneggiati, dal quale ho… pic.twitter.com/bY8ahadnSd
— Cronache di spogliatoio (@CronacheTweet) August 21, 2025
Czeski pomocnik, który stał się pierwszym wyoutowanym piłkarzem z lig TOP 5, od ponad roku nie zagrał ani jednego meczu. Powodem są ciągłe problemy z kostką. Przy okazji rozpoczęcia sezonu 2025/26, zbiorczo odpowiedział kibicom na Instagramie. Potwierdził on, z uwagi na wiele pytań, że zakończył karierę – powodem była wspomniana wcześniej kostka i chęć częstszego spędzania czasu z synem. Nigdy nie jest przyjemne czytać, że piłkarz nie dotrwał nawet do trzydziestki – niestety, tutaj sugerując się zdaniem Czecha nie było innej możliwości. Większą część kariery spędził we Włoszech, ale grał też dla Getafe czy dla Sparty Praga.
Andrea Conti – 31 lat
Andrea #Conti si ritira. La stagione 2016/2017 con la maglia dell’ #Atalanta fu splendida, con 8 reti e 5 assist in 33 presenze in #SerieA https://t.co/iORPV1CF35
— Christian Sgura (@chrijournal) April 18, 2025
Niecałą dekadę temu, całe piłkarskie Włochy wróżyły mu zabetonowanie sobie miejsca na prawej obronie w seniorskiej reprezentacji. Los chciał inaczej, bowiem po transferze do Milanu zaczął miewać regularne problemy z kolanami. Poza debiutem we włoskiej kadrze, nie zagrał w niej nigdy więcej. Ba, w debiucie z Izraelem we wrześniu 2017 roku doznał kontuzji w i w sezonie 2017/18 zagrał dla nowego klubu raptem pięciokrotnie. W Milanie przez 4,5 roku zagrał raptem 52 razy. Jego ostatnie lata kariery to koszmar – jak przyznał w jednej z rozmów, od pewnego momentu nie miał już wiary w powrót na boisko. Mimo gry w trzech przyzwoitych klubach, śmiało można go uznać za jeden z topowych zmarnowanych talentów ostatnich 30 lat we Włoszech.
Dries Mertens – 38 lat
Happy retirement to Dries Mertens, one of the greatest Napoli players ever and one of the most unhinged Instagram posters of all time. pic.twitter.com/POEpLOQgMM
— Zach Lowy (@ZachLowy) August 25, 2025
Piłkarz uwielbiany w każdym klubie, w którym grał. Gdy odchodził z PSV Eindhoven, był piłkarzem przerastającym ligę. Mało kto spodziewał się jednak, że stanie się jedną z największych legend SSC Napoli. Od pewnego momentu nazywany Ciro, od popularnego imienia w regionie Kampanii, bowiem tak bardzo zakochał się w swoim nowym otoczeniu, że zaczęli go traktować jak swojego człowieka (tylko urodzonego daleko stąd).
Najlepszy strzelec w historii Napoli (148 trafień) zakończył karierę po dwuletniej przygodzie w Galatasaray. Na koniec swojej tureckiej przygody wygrał mistrzostwo w istnym gwiazdozbiorze jak na klub spoza TOP 5. M. in. Muslera, Morata, Torreira, Osimhen, Frankowski – to nazwiska o całkiem przyzwoitej renomie.
Erik Lamela – 33 lata
🚨🇦🇷 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Erik Lamela (33) has retired from football. 👋
Clubs played for: River Plate, Roma, Tottenham, Sevilla, AEK Athens.
He won 1 trophy in his career, the 2022-23 Europa League with Sevilla. 🏆✨ pic.twitter.com/BLuTPMMHeD
— EuroFoot (@eurofootcom) August 15, 2025
Argentyńczyk przez lata kojarzył się z piękną dla oka grą oraz licznymi urazami. Wielu uświadomiło sobie, że zakończył karierę po tym, gdy okazało się, że będzie on miał pod swoimi skrzydłami… Alexisa Sancheza, który latem dołączył do Sevilli. Lamela bowiem po karierze poszedł w „trenerkę”, tj. Pepe Reina. Parę lat temu zwycięzca nagrody Puskasa, do dziś ciepło wspominany zarówno w Rzymie, Północnym Londynie, jak i w Andaluzji. Wygrał zaledwie jedno trofeum – przeciwko swojej byłej drużynie w Budapeszcie w 2023 w finale Ligi Europy.
Alessandro Florenzi – 34 lata
Kilka tygodni po zakończeniu sezon 2024/25 w mediach przebąkiwano o tym, że „Spizzi” ma zająć się piłką nożną od zupełnie innej strony. Zawodnik Milanu łączony był z funkcją prawej ręki jednego z agentów, niewymienionego z nazwiska. Doniesienia pod kątem najważniejszej z wiadomości w jego kontekście okazały się prawdą. Zakończył on karierę mimo kilku ofert na stole, choć nadal nie wiadomo do końca co będzie robić. Nigdy nie był okazem zdrowia, ale miał też swoje piękne momenty. Przytulenie własnej babci po bramce czy gol z połowy boiska w meczu z Barceloną to bardzo pamiętne chwile. Viralem była też spektakularna interwencja z EURO 2016 z meczu z Niemcami.
Fot. PressFocus