Real Madryt znów osłabiony. Kolejny piłkarz wypada do końca roku

Napisane przez Krzysztof Małek, 08 grudnia 2024

Real Madryt w ostatniej kolejce La Liga pewnie pokonał Gironę aż 3:0. Jak zwykle to bywa w tym sezonie, nie obyło się jednak bez problemów. Kolejny piłkarz Królewskich doznał kontuzji, bowiem klub poinformował w komunikacie znanym jako „parte medico”, że Ferland Mendy doznał kontuzji w prawym mięśniu czworogłowym. To oznacza, że Francuz wypada minimum do końca roku. 

Kolejny gracz Realu wypada do końca roku

Real Madryt zawsze był obiektem wielu dyskusji. Zazwyczaj chodziło jednak o dyskusje w sprawie wielkich osiągnięć i znakomitej gry w poszczególnych meczach. W tym sezonie rozmowy w większości dotyczą ogromnych problemów ze zdrowiem piłkarzy i Antonio Pintusa. Tym razem, po ostatnim meczu z Gironą w lidze minimum do końca roku wypadł kolejny piłkarz z pierwszego składu.

Pechowcem okazał się Ferland Mendy. Francuz na Estadi Montilivi wyszedł w pierwszym składzie „Los Blancos”, ale nie był w stanie dograć meczu do końca, gdyż w 80. minucie bez kontaktu z innym zawodnikiem w polu karnym zgłosił uraz. Musiał opuścić boisko i teraz już wiemy dlaczego. Z komunikatu klubowego wiadomo, że chodzi o uraz w prawym mięśniu czworogłowym. Real Madryt wygrał to spotkanie 3:0.

Real Madryt, a dokładniej Carlo Ancelotti  nie będzie mógł skorzystać z usług 29-latka w wielu ważnych meczach. Real do końca tego roku zagra jeszcze w Lidze Mistrzów z Atalantą, w La Liga z Rayo Vallecano i Sevillą oraz w finale Pucharu Interkontynentalnego (nie mylić z Klubowymi Mistrzostwami Świata).

Pech drugiego oznacza szansę dla drugiego. Z tego założenia skorzysta Fran Garcia – Hiszpan w tym sezonie często korzystał już na tym, że Ferland Mendy albo był w słabej formie, albo pauzował z różnych powodów. Sam wychowanek „Królewskich” jeśli już grał, to spisywał się całkiem nieźle, także w porównaniu do Francuza. Real Madryt jednak mimo to chciałby pozyskać latem Alphonso Daviesa, który jest ich celem od wielu miesięcy, ponieważ potrzebują wzmocnić ten obszar składu.

Real Madryt = szpital

To jest niesamowite, jaki problem z kontuzjami w tym sezonie ma Real Madryt. Nie ma praktycznie tygodnia, gdzie nie słyszymy o urazach piłkarzy. Ferland Mendy jest kolejnym pechowcem w tym sezonie. Wszystko zaczęło się jeszcze w trakcie przygotowań do sezonu.

Tuż przed Superpucharem Europy z Atalantą w sierpniu, na kilka tygodni wypadł Eduardo Camavinga. Im dalej w las, tym coraz więcej graczy musiało się leczyć. Dani Ceballos, Jude Bellingham, Ferland Mendy, Thibaut Courtois, Lucas Vazquez, Aurelien Tchouameni i Brahim Diaz – m.in. oni wypadali już w tym sezonie na dłuższy czas. Po meczu z Leganes do końca roku wypadł Vinicius Junior. To wielka strata dla „Królewskich”, ponieważ Brazylijczyk był jednym z najlepszych, jak nie najlepszym graczem w tym sezonie.

Z kolei po starciu z Athletikiem trzeciej kontuzji w sezonie doznał Rodrygo, o której jeszcze nie wiemy za wiele. Jeszcze nie tak dawno, Brazylijczyk cieszył się, że wraca, po czym po jednym meczu wrócił do grona rekonwalescentów. Jakby tego było mało do końca sezonu wypadli po zerwaniu więzadeł Eder Militao i Dani Carvajal. Mówiąc pół żartem, pół serio jak tak dalej pójdzie, to za chwile nie będzie miał kto grać w drużynie „Los Blancos”.

Od jakiegoś czasu w mediach hiszpańskich prowadzona jest dyskusja, czy te konkretne kontuzje w Realu Madryt nie są źródłem przypadku. Szatnia ma powątpiewać w Antonio Pintusa – człowieka od przygotowania fizycznego. Ponoć to jego metody przygotowania do meczów, mają być jednym ze skutków tylu kontuzji. Real Madryt jeszcze do niedawna słynął przecież z kultywowania „Metodo Pintus” – był to sposób na przetrwanie trudów sezonu i zbudowanie formy na najważniejsze mecze w kampanii.

Fot. PressFocus

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich