Pół roku więzienia dla byłego piłkarza Lecha Poznań

Pamiętacie jeszcze Nicki Bille Nielsena? Były napastnik Lecha Poznań nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem trafi już za kratki na pół roku. To wyrok sądu za kradzież i groźby pod adresem sklepowego personelu i oczywiście nie pierwszy głośny skandal z udziałem Duńczyka.

Były piłkarz Lecha skazany

Finał znalazła sprawa rozboju. Nicki Bille Nielsen został skazany w sądzie w Glostrup na sześć miesięcy więzienia za rozbój w sklepie spożywczym. Ukradł towar o wartości 176 koron duńskich, czyli około… 100 złotych. Do zdarzenia doszło we wrześniu. Nicki Bille ukradł towary ze sklepu Coop 365 przy bulwarze Arnolda Nielsena w Hvidovre. Nie uszło to uwadze dwóch pracowników. Gdy wychodził ze sklepu, to go zaczepili, żądając zapłaty. Chwycił jednego z nich za kołnierz i powiedział mu: – Złamię ci szczękę i przez sześć tygodni będziesz musiał jeść jogurt.

Takie obowiązuje prawo, że gdy ktoś używa gróź i przemocy w celu uzyskania lub zabezpieczenia korzyści, to kodeks karny przechodzi z sekcji dotyczącej kradzieży do sekcji dotyczącej rabunku, co skutkuje surowszymi karami. Nicki Bille ma teraz dwa tygodnie na rozważenie, czy odwoła się od wyroku do sądu wyższej instancji. Po czwartkowej rozprawie poinformował BT, że zamierza złożyć apelację: – Jestem w szoku. Szczerze mówiąc, nie sądziłem, że zostanę skazany. Myślałem, że mam dobrą linię, a prokurator złą – powiedział.

Tidligere RBK-spiller Nicki Bille Nielsen dømt til fengsel
Den omstridte dansken må sone dommen.https://t.co/AUkcz2UIEG

— Knut A Rosvold (@knutarnold) January 30, 2025

Nielsen został uznany winnym dwóch z trzech zarzutów w tej sprawie – kradzieży i utrudniania zeznań świadków. 32-letnią kobietę skazano także na 60 dni więzienia za grożenie świadkom w tej samej sprawie. Tu akurat Nielsen został uniewinniony od zarzutu. Były gracz Lecha Poznań musi jednak również pokryć koszty sądowe i zwrócić 176 koron duńskiemu sklepowi Coop.

Nie pierwszy wybryk

Dla Lecha Poznań Nielsen grał w latach 2016-2018. Jako napastnik zdążył wystąpić dokładnie w 43 meczach, podczas których strzelił osiem goli. Zasłynął tekstem, że gdy budzi się rano i pije kawę, to myśli o tym, jak bardzo nienawidzi Legii. Nie gra profesjonalnie w piłkę od 2019 roku, jednak nie daje powodów, by o nim zapomnieć. W czerwcu 2019 roku rozbił auto na autostradzie. Miał duże szczęście, że obyło się bez ofiar, jednak pięć osób trafiło do szpitala wg informacji „EkstraBladet”.

Nicki Bille Nielsen miał wczoraj wypadek samochodowy na autostradzie. Rozbił swojego Mercedesa. Całe szczęście bez ofiar, ale pięć osób trafiło do szpitala.

Fot: EkstraBladet. pic.twitter.com/CquBf1gB4u

— Mikołaj Kortus (@MikolajKortus) June 27, 2019

Jednym z najbardziej znanych skandali Nielsena była sytuacja, kiedy podczas imprezy świątecznej w 2018 roku został postrzelony. Były już wówczas zawodnik Lecha postanowił wrzucić do mediów społecznościowych fotografię dosłownie zmiażdżonej ręki, z której wystawała tylko kość i mięśnie. Innym razem z kolei po pijaku zaczął demolować rowery po wyjściu z duńskiego pubu, a potem… bił się jeszcze z interweniującymi w tej sprawie policjantami.

W 2018 roku z kolei został skazany na miesiąc więzienia za pobicie kobiety i akt seksualny na ulicy w Monako. Został też zobowiązany do zapłaty 750 euro grzywny i 3000 euro odszkodowania ofierze. Znaleziono także przy nim kokainę. Uderzył wówczas kobietę, która próbowała interweniować, gdy dusił swoją 20-letnią dziewczynę z Danii przed barem. W tym samym roku został także zatrzymany w Kopenhadze, gdy groził innej osobie, mierząc do niej z wiatrówki.

Polecamy także