Korona o krok od zmiany właściciela. Jednak… do końca nie wiadomo, kto nim będzie
![korona o krok od zmiany właścicielskiej](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/korona-o-krok-od-zmiany-wlascicielskiej-1024x683.jpg)
Korona Kielce w najbliższych dniach powinna doczekać się zmiany właściciela. Miasto za sprawą prezydent Agaty Wojdy na specjalnie zwołanej konferencji prasowej ujawniło więcej szczegółów. Klub ma przejść w ręce nowo powołanej spółki, jednak nie do końca wiadomo… kim są jej członkowie. Twarzą Korona Management ma być doskonale znana osoba z działalności przy piłce. Co ciekawe, Kielce w tej transakcji zainkasują dużo mniej, niż później będą jeszcze wykładały. Powstało więc jakieś 1000 pytań.
Korona wystawiona na sprzedaż. Przejmie ją tajemniczy właściciel
Po wyborach samorządowych pewne było, że stolica województwa świętokrzyskiego będzie chciała jak najszybciej pozbyć się swoich udziałów w klubie. Dotychczas miasto Kielce było w posiadaniu 100% akcji Korony. Agata Wojda po objęciu stanowiska od razu zapowiedziała, że chce to zmienić. Takie zapowiedzi były słyszane w mieście od lat, jednak dopiero po zmianie władzy zaczęły się konkretyzować. Przez ostatnie miesiące klub zmagał się z wieloma problemami i aferami, które były szeroko opisywane w mediach.
Artur Jankowski pokazał już w dwóch klubach Ekstraklasy, że do niczego się nie nadaje. A mimo to skusił się trzeci klub, który uznał, że doświadczenie to jego atut.
Efekt? Prezes Korony zszedł w przerwie meczu do szatni i opieprzył zawodników. Świetna „rozmowa motywacyjna”… https://t.co/0tkullcV2N
— Jakub Białek (@jakubbialek) December 10, 2024
Miasto Kielce było stratne na wiele milionów ze swojego budżetu, jednak w ręce nowego właściciela klub zostaje oddany za kwotę opiewającą na… 100 tysięcy złotych. Ma to być spółka Korona Management, której twarzą został doskonale znany Mariusz Siewierski. To człowiek głównie kojarzony ze współpracy z Robertem Lewandowskim. Problem w tym, że nie wiadomo kto jeszcze ma do spółki należeć. Mało tego, że nie zostało to ujawnione publicznie. Nie wie tego sama Agata Wojda, a także radni miasta, którzy będą swoim głosowaniem zatwierdzać sprzedaż.
– To nie jest jedna osoba, która będzie właścicielem Korony, a spółka, która będzie projektem z rozproszonym akcjonariatem, złożonym z ludzi z różnym doświadczeniem w wielu obszarach – finansów czy sportu. To przedsiębiorcy, którzy osiągnęli sukces w swoich prywatnych biznesach i zaplecze intelektualne dla kogoś takiego jak ja. Dzisiaj nie otrzymacie nazwisk.
– Niektórzy nie będą się ujawniać w ogóle w tym procesie, bo mają ku temu swoje powody. Mają swoje biznesy, swoje projekty, supportują sport, supportują piłkę nożną, chcą być w projekcie. Umówiliśmy się tak, że ci, którzy będą chcieli, sami o tym powiedzą. Na dziś nie mam pełnomocnictwa, żeby się wypowiadać za nich – pokrętnie tłumaczył na konferencji prasowej Siewierski cytowany przez portal „Weszło”.
Miasto wyłoży kolejne miliony na swój klub
Kielce chcą pozostawić sobie kontrolę nad klubem poprzez pozostawienie sobie jednego procenta udziałów i posiadania w radzie nadzorczej swojego człowieka przynajmniej do końca przyszłego sezonu. Ma być nim dotychczasowy przewodniczący Krzysztof Hajdanowicz. Spółka Korona Management do końca czerwca łącznie ma zainwestować sześć milionów złotych, jednak jak zapowiada Siewierski – celem docelowym ma być zarabianie na prowadzeniu tego interesu.
Miasto przez następne pięć lat ma przeznaczać na drużynę obecnie prowadzoną przez Jacka Zielińskiego po dwa miliony złotych w ramach zapłaty za reprezentowanie i reklamę Kielc. Kwestią godzin jest jak radni dostaną pod głosowanie ostateczne przyklepanie sprzedaży miejskiego klubu spółce, za którą… nawet nie wiadomo kto do końca się kryje. To może budzić wśród kibiców spore obawy, czy ten projekt ma szansę się udać i czy w następnych latach na Ściegiennego wciąż będzie można oglądać zmagania Ekstraklasy.
Fot. PressFocus