Reprezentant Polski na wylocie z klubu: „To jego ostatnie miesiące w klubie”

Michał Probierz nie ma powodów do zadowolenia. Kolejny reprezentant Polski ma ogromne problemy w klubie i nie zapowiada się na zmianę stanu rzeczy. Tym razem chodzi o Michała Skórasia. Skrzydłowy Club Brugge zupełnie sobie nie radzi w Belgii. Na domiar złego, znalazł się poza kadrą na ostatni mecz Ligi Mistrzów oraz ligowy mecz… w swoje urodziny.
Reprezentant Polski na wylocie z klubu?
Transfer Michała Skórasia z Lecha Poznań do belgijskiego Club Brugge wydawał się logicznym krokiem. To klub wyższej klasy, ale przeskok nie był aż tak ogromny, jak w przypadku przejścia do jednej z lig TOP 5. Początkowo wydawało się, że wychowanek „Kolejorza” na stałe zagości w wyjściowej jedenastce, biorąc pod uwagę jego występy pod koniec sezonu 2023/2024, kiedy tylko raz zaczynał mecz z ławki w play-offach.
Jednak w obecnym sezonie sytuacja wygląda inaczej. Michał regularnie pojawia się na boisku jako rezerwowy, dostaje szansę w podstawowej jedenastce, ale szybko wraca na ławkę. Polak, grając w jednej z najlepszych drużyn Jupiler Pro League, ma trudności z wypracowaniem jakichkolwiek liczb, podczas gdy konkurencja nie próżnuje.
- Christos Tzolis: 12 bramek, osiem asyst/2932 minuty (udział co 146 minut)
- Andreas Skov Olsen (odszedł w styczniu do VfL Wolfsburg): osiem bramek, sześć asyst/1674 minut (udział co 119 minut)
- Chemsdine Talbi: pięć bramek, cztery asysty/1292 minut (udział co 143 minuty)
- Michał Skóraś: dwie bramki, zero asyst/808 minuty (udział co 404 minuty)
Tzolis, w ciągu 58' które dziś spędził na murawie, strzelił dla Club Brugge prawie tyle goli co Skóraś przez 1,5 roku. pic.twitter.com/9lrN98HBj4
— Mariusz Moński (@M_Monski) November 23, 2024
Nie pomogło nawet odejście rywala
Po odejściu Andreasa Skov Olsena do Bundesligi wydawało się, że jego pozycja w klubie może się poprawić. Po odejściu Duńczyka reprezentant Polski otrzymał dwie szanse w wyjściowej jedenastce i ich nie wykorzystał. W związku z tym, znalazł się poza kadrą na mecz Ligi Mistrzów z Atalantą Bergamo, a także z VV St. Truiden. Ten drugi mecz może boleć podwójnie, gdyż odbywa się… w urodziny wychowanka Lecha Poznań. Wcześniej Polak dostał szansę w Champions League z Manchesterem City, gdzie… wypadł źle.
– Skrzydłowy, który wchodzi na boisko jako rezerwowy w Lidze Mistrzów, powinien być dodatkową bronią, ale Polak był kimś zupełnie innym. Wygląda na to, że to jego ostatnie miesiące w Club Brugge. Rozdziału, którego nie można uznać za sukces, podobnie jak jego występów w Lidze Mistrzów – pisały belgijskie media o jego beznadziejnym występie z Manchesterem City w styczniu.
Reprezentant Polski zawinił przy trzeciej bramce dla „Obywateli”. Michał Skóraś zagapił się i zawiesił się na trzy sekundy, a Savinho w tym czasie szybko ruszył do piłki, zostawiając Polaka w tyle. Wygląda na to, że jego przygoda z Club Brugge i Jupiler Pro League zbliża się ku końcowi.
fot. PressFocus