W zeszłym roku miał zawał – po powrocie od razu strzelił gola

Piłka nożna kocha piękne historie, ale pełna jest też ludzkich dramatów. Bohater tekstu miał w ubiegłym roku zawał serca. Dość szokująca diagnoza, jak na sportowca w sile wieku. Nabil Bentaleb wrócił po ośmiu miesiącach na boisko. I był to powrót znakomity, bowiem w pierwszym meczu po przykrym incydencie kardiologicznym mógł świętować nie tylko zwycięstwo swojej drużyny.
Zawał, osiem miesięcy przerwy i gol
Wydawałoby się, że mecz 22. kolejki Ligue 1 pomiędzy Stade Rennes a LOSC Lille będzie kolejnym, w którym „Les Dogues” przybliżą się do strefy Ligi Mistrzów. Tak się właśnie stało, bowiem to goście okazali się lepsi stosunkiem 2:0. W ramach podwójnej zmiany, poza Gabrielem Gudmundssonem na boisko wszedł w 76. minucie Nabil Bentaleb. Był to dla niego specjalny występ z racji pewnych okoliczności. W minionym tygodniu Algierczyk wrócił do treningów z drużyną czterokrotnego mistrza Francji z pełnym obciążeniem.
❤ MAIS QUELLE HISTOIRE. Il ne devait plus jouer au football, le voilà buteur ce soir avec le LOSC. Bentaleb vient d'écrire l'une des plus belles pages de l'histoire de la Ligue 1.
Une leçon de vie 🥹
MAGNIFIQUE. ❤🤍 pic.twitter.com/hpigXqreg3
— RMC Sport (@RMCsport) February 16, 2025
18 czerwca, a więc już po sezonie, Nabil Bentaleb źle się poczuł podczas gry w piłkę z kumplami i natychmiast został przetransportowany do Szpitala Uniwersyteckiego w Lille. W komunikacie klubu ”uszanowano prywatność piłkarza”, więc nie podano konkretnej przyczyny hospitalizacji, ale szybko okazało się, że Algierczyk przeszedł zawał serca. Będąc w szpitalu miał możliwość porozmawiania z Christianem Eriksenem, który przeszedł podobny problem. Jak powiedział Bentaleb, „był wtedy w ciemności”.
Wydawało się w pewnym momencie, że zawał zakończy przedwcześnie jego karierę, ale 12 lutego 2025 roku Bentaleb wrócił do treningów z pełnym obciążeniem. W spotkaniu w rejonie Bretanii pomocnik dobił z bliskiej odległości próbę z dystansu swojego partnera z drużyny, czym wyprowadził „Mastify” na prowadzenie po pięciu minutach obecności na placu gry.
February 16: Nabil Bentaleb's day 🇩🇿🥹 pic.twitter.com/bVkDukKeFn
— Ligue 1 English (@Ligue1_ENG) February 16, 2025
„Dlatego kochamy piłkę nożną”
– Dlatego kochamy piłkę nożną. To bardzo wzruszające. Szczerze mówiąc, myślę, że tylko piłka nożna może sprawić, że doświadczymy takich emocji. Podążaliśmy za nim i były momenty zwątpienia. Czasem mówiliśmy sobie, że to się uda, a potem byliśmy mniej pewni. On naprawdę dobrze się przygotował, miał dużo indywidualnych treningów. i fizycznie był gotowy. Naprawdę się cieszę z jego powodu, ponieważ to coś niezwykłego – powiedział trener Bentaleba, Bruno Genesio cytowany przez RMC Sport.
Sam piłkarz wypowiedział się po meczu dla DAZN: – Przy stałym fragmencie miałem poczucie w sobie, że strzelę tu gola. Przeszedłem drogę od wszystkiego do niczego. To obrazki, które pozostaną wyryte na całe życie. Są rzeczy, których nie można zapomnieć i będzie ci brakować emocjonalnie, gdy przestaniesz grać w piłkę nożną. Bramkarz Lille Lucas Chevalier w dodatku oddał mu swoją nagrodę dla MVP spotkania.
Zawał potrafił zatrzymać wiele obiecujących karier, tj. Edoardo Bove czy Miklosa Fehera. Tym razem na szczęście się nie udało. Za Bentaleba drużyna Lille zapłaciła w 2023 roku kwotę 4,5 miliona euro. Dwa poprzedzające transfer sezony spędził w Angers, z który z hukiem spadł do Ligue 2. Algierczyk wyróżniał się w fatalnej drużynie, bowiem do czterech goli dołożył tyleż samo asyst – był to dla niego najlepszy sezon od kilku lat; w Schalke w jednej z kampanii miał odpowiednio siedem trafień i pięć decydujących podań.
10 years on from the Germany game at the World Cup, and Feghouli and Bentaleb both start for Algeria still. pic.twitter.com/MTkAxCZBeA
— Dean Ammi (@AlgerianFooty) January 20, 2024
Bentaleb to wychowanek Tottenhamu – trafił do tej części Londynu w wieku 16 lat. W drużynach młodzieżowych Spurs występował z Harrym Kane’em. W 2014 jako 18-latek pojechał na MŚ w Brazylii i zagrał trzy mecze. „Lisy Pustyni” awansowały wtedy do fazy pucharowej. W meczu 1/8 finału drużyna „Fenków” odpadła po heroicznym boju z przyszłymi mistrzami świata z Niemiec. Do dziś kadra ta nie powróciła na MŚ.
LOSC Lille z kolei po zwycięstwie zajmuje piątą lokatę i traci do strefy Ligi Mistrzów dwa oczka. Tego samego nie można powiedzieć o drużynie należącej do męża hollywoodzkiej supergwiazdy Salmy Hayek, czyli Francoisa-Henriego Pinault. Bretończycy zajmują 13. lokatę z pięcioma oczkami przewagi nad strefą baraży o utrzymanie.
Fot. PressFocus