Vitor Roque i transferowe zamieszanie – o co chodzi w całej sprawie?

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 26 lutego 2025
vitor roque

Vitor Roque gdy przychodził do FC Barcelony był na językach wielu fanów hiszpańskiej La Liga. Miał on być docelowo następcą Roberta Lewandowskiego. W praniu wyszło tak, że Brazylijczyk nie zyskał uznania ani Xaviego, ani Hansiego Flicka i nie przekonywał podczas dawanych mu szans. Od początku sezonu jest piłkarzem Realu Betis, a w ostatnich dniach okienka w Brazylii zgłosił się po niego Palmeiras. O co chodzi z zamieszaniem, które nastało wokół piłkarza?

Vitor Roque i jego dotychczasowa kariera

Brazylijski napastnik o pseudonimie „El Tigre” znakomicie prezentował się w Atletico Paranaense. Przez dwa sezony ligowe w Serie A Brasil zanotował on 17 bramek i pięć asyst w 54 meczach.  Zapracował tym na dość głośny medialnie transfer do FC Barcelony.

Wielokrotnie kibice „Dumy Katalonii” i Realu Madryt ścigali się w social mediach, kto radzi sobie lepiej, bowiem w podobnym czasie wiadomo było, że do „Królewskich” dołączy Endrick. „Blaugrana” zapłaciła 40 milionów euro, a Brazylijczyk z rocznika 2005 docelowo miał zastąpić po pewnym czasie w wyjściowym składzie Roberta Lewandowskiego, piłkarza 17 lat starszego.

Brazylijczyk przybył do Barcelony z… najwyższym procentem tkanki tłuszczowej w zespole, która wynosiła 14%. Co prawda dzięki ciężkiej pracy na treningach i współpracy ze sztabem szkoleniowym udało mu się zmniejszyć tkankę tłuszczową do 9%, ale nie był to zbyt udany początek wspólnej pracy dla Vitora Roque. Brazylijczyk w sezonie 2023/24 nie powąchał nawet murawy w Lidze Mistrzów, mimo szansy choćby dla jeszcze młodszego Pau Cubarsiego w pierwszej drużynie.

Mimo dość nikłej liczby minut u Xaviego, jego agent Andre Cury nie był fanem wypożyczania swojego pupila w poszukiwaniu większej liczby szans. Finalnie, w kolejnym sezonie Vitor Roque trafił do Realu Betis. „Verdiblancos” mają z Brazylijczyka wiele pożytku i wyraźnie widać, że odżył. Siedem bramek w 33 meczów to przyzwoity wynik. Widać, że właśnie takiego ruchu piłkarz potrzebował.

Vitor Roque w grudniu 2024 przyznał nawet… powrót na farmę do rodzimej Brazylii, bowiem tak dużo kosztowały go różne problemy, z którymi mierzył się w Barcelonie: – Tak. Chciałem uciec na farmę [w Brazylii] i być spokojnym, bez nikogo, kto by mnie martwił, ponieważ czasami jest to trudne… jest tak dużo presji. Ale chodzi po prostu o to, żeby iść naprzód, mieć siłę psychiczną, kontynuować pracę z wielką pokorą i żeby wszystko dobrze się układało. Stopniowo odzyskuję też pełne szczęście i pewność siebie.

Palmeiras u drzwi, czyli sytuacja staje się problematyczna

Vitor Roque na wypożyczeniu w Betisie jest od rundy jesiennej 2024 i plan zakładał pobyt do czerwca tego roku. Trafił trzykrotnie w czterech meczach Ligi Konferencji. W lutym z kolei, z ofertą do Barcelony zgłosił się Palmeiras. Jeden z najlepszych klubów na kontynencie zaoferował 25 milionów euro plus 20 procent z przyszłego ruchu, o czym mówił Fabrizio Romano. FC Barcelona wydawała się od początku zainteresowana takim manewrem. Jak jednak można się domyślić, średnio z takiego ruchu zadowolony byłby Real Betis.

24 lutego w poniedziałek transfer przyhamowała sama La Liga. Według władz ligi hiszpańskiej ruch ten wychodzi poza ramy prawne, które obowiązują. Chodzi bowiem o to, że hiszpańskie okno transferowe jest zamknięte i ruch nie jest możliwy do wykonania. Jeśli w grę wchodziłoby zerwanie umowy z klubem z Katalonii, musiałoby się to odbyć w ramach ww. okna w Hiszpanii. FIFA z kolei wyraziła na transfer zgodę.

Z reguły klub, który podpisuje kontrakt z zawodnikiem, musi złożyć wniosek o transfer w systemie w okresie rejestracyjnym jakim jest czas trwania okna transferowego. W Brazylii Palmeiras musiałby prosić CBF. Wykluczone jest też, aby Betis wypożyczył piłkarza do Brazylii, bowiem posiada on piłkarza właśnie na tej zasadzie. Sam klub chciałby też w przypadku zerwania wypożyczenia odszkodowania, ale z racji braku ruchu, piłkarz pozostanie na drugą rundę w Andaluzji.

Scenariusz jest więc wciąż dość niepewny. Jak informuje UOL – jeśli w Palmeiras chcą, aby Vitor Roque był w ich kadrze w pierwszej części sezonu to brazylijski klub będzie musiał zakończyć operację z piłkarzem do piątku, 28 lutego, kiedy to zamknie się okno transferowe w Brazylii. Na ten moment wygląda jednak na to, że Vitor Roque skończy sezon w Betisie i od 1 lipca ponownie będzie pełnoprawnym piłkarzem FC Barcelony i dopiero wtedy będzie mógł bezpiecznie zmienić pracodawcę.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Liverpool vs Newcastle
Liverpool wygra i w meczu padnie powyżej 2,5 bramki
kurs
1,86
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)