David Coote z kolejną karą za swoje wybryki

David Coote ma coraz większe problemy. W listopadzie wyciekło nagranie wideo, w którym obraża Jurgena Kloppa, nazywając go pi**ą. Ponosi tego różnorakie konsekwencje. Tym razem o ukaranie arbitra postarała się UEFA. David Coote w tym roku na pewno już nie posędziuje, choć zawieszenie wykracza także poza ten okres.
David Coote nienawidzi Liverpoolu
W listopadzie 2024 roku w Premier League wyszedł na jaw olbrzymi skandal. Do sieci wyciekło nagranie, w którym to sędzia David Coote zbluzgał Liverpool i nazwał ten klub gó**em, a byłego trenera drużyny Jurgena Kloppa określił pi**ą. Dostrzeżono, że filmik, na którym obraził niemieckiego szkoleniowca pochodził z covidowego sezonu 2019/20 (przerwanego na trzy miesiące) Liverpool zremisował z Burnley 1:1, a niemiecki trener domagał się karnego za faul na Andym Robertsonie i był wściekły. „The Reds” dążyli do pobicia rekordu 100 punktów, co im się ostatecznie nie udało (zdobyli 99 oczek).
Tak mówił o tej sytuacji Coote w tym filmiku: – Poza tym, że ostro mnie krytykował, kiedy w czasie lockdownu prowadziłem mecz z Burnley, oskarżył mnie o kłamstwo, a potem na mnie, k***a, naskoczył. Nie miałem zamiaru rozmawiać z kimś, kto jest, k***a, arogancki. Robiłem wszystko, żeby z nim nie rozmawiać (…) Widziałeś mnie w masce – dystans społeczny, 10 metrów odległości. Ale na Boga, niemiecka p***o, pocałuj mnie w d**ę – dodał.
David coote ladies and gentlemen pic.twitter.com/WDHc36a7Mn
— Josh (@Josh97LFC) November 11, 2024
W kolejnym sezonie – 2020/21 – Coote pracował przy derbach Liverpoolu jako sędzia VAR. Wtedy też Virgil van Dijk zerwał więzadła krzyżowe po interwencji Jordana Pickforda, jednak bramkarz nie został ukarany za ten brutalny atak, bo wcześniej w tej akcji był spalony. Sytuacja wzbudziła wiele dyskusji i kontrowersji. Drużyna grająca na Anfield pozostała do końca sezonu bez swojego lidera, ale udało jej się wywalczyć awans do kolejnej edycji Champions League po golu… Alissona.
Najpierw PGMOL, teraz UEFA z reakcją
Kilka dni po filmiku z wyzwiskami wyciekło kolejne wideo – tym razem z EURO 2024, na którym Coote czynił sobie przyjemność, wciągając biały proszek. Angielski związek sędziów bardzo szybko wyciągnął wnioski. PGMOL – organ zarządzający angielskimi sędziami – ogłosił w grudniu, że Coote został zwolniony. Teraz na konsekwencje wobec arbitra zdecydowała się UEFA, która wszczęła postępowanie po wycieku filmu z proszkiem.
BREAKING: David Coote has been banned from exercising any UEFA refereeing activity until 30th June 2026 🚨 pic.twitter.com/1nCMxkVXCe
— Sky Sports News (@SkySportsNews) February 28, 2025
Europejska Federacja Piłkarska zdecydowała się o zawieszeniu Coote’a do końca czerwca 2026 roku. W praktyce oznacza to zawieszenie przez niego kariery na kolejny rok i trzy miesiące. Początkowo zaprzeczał, że ten filmik jest prawdziwy, ale finalnie przyznał się do winy. Coote został wykluczony z wszelkiej działalności sędziowskiej UEFA za naruszenie „podstawowych zasad dobrego zachowania” i narażenie „sportu piłkarskiego, a w szczególności UEFA, na utratę dobrego imienia”
A to nie koniec przygód arbitra – pod koniec listopada 2024 roku pojawiły się kolejne materiały obciążające go. Z informacji „The Sun” mogliśmy się dowiedzieć, że w 2019 miał on maczać palce w zakładach bukmacherskich, które miały mu przynieść korzyść finansową. PGMOL raz jeszcze zabrał głos w sprawie i tym razem zaznaczył, że wszystkie doniesienia są wnikliwie badane, ponieważ są to „bardzo poważne oskarżenia”.
42-letni sędzia z Nottingham poprowadził 112 spotkań Premier League – jako arbiter główny od 2018 roku. Czterokrotnie zdarzyło mu się nie ukarać kogokolwiek w meczu kartką, a podyktował do tego 32 rzuty karne. W jego CV można znaleźć też poprowadzenie w 2023 roku finału Carabao Cup pomiędzy Manchesterem United a Newcastle oraz finału baraży o awans do Championship w 2014 roku. Gwizdał też mecze międzynarodowe – głównie towarzyskie i futbolu młodzieżowego oraz Armenia – Estonia w Lidze Narodów C.
Fot. PressFocus