Kłopoty ubiegłorocznego mistrza Polski. Znów odstawiony na boczny tor

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 11 kwietnia 2025

Po zdobyciu w 2024 roku mistrzostwa Polski z Jagiellonią Białystok Bartłomiej Wdowik odszedł za granicę. Został sprzedany do Bragi, jednak Portugalczycy już po kilku tygodniach wypożyczyli go do Hannoveru 96 z opcją wykupu. Mimo ważnej roli jesienią zimą doszło do zmiany trenera, który w dłuższej perspektywie nie widzi miejsca dla 25-latka.

Kupili mistrza Polski i szybko go wypożyczyli

Rozgrywki 2023/24 z pewnością były dla Bartłomieja Wdowika „sezonem życia”. Wystąpił we wszystkich 34 meczach PKO BP Ekstraklasy, z czego 33 zaczynał w pierwszym składzie, a aż 30 występów rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. W okraszonym mistrzostwem Polski sezonie żaden z piłkarzy Jagiellonii nie rozegrał od niego więcej minut. Na boisku spędził ponad 3300 minut, czyli 150 więcej od drugiego Nene. Przede wszystkim jednak strzelił 9 goli i zaliczył 6 asyst, i z 15 punktami zajął 10. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej rozgrywek.

Po tak znakomitym sezonie Wdowikiem zainteresowały się zagraniczne kluby. Lewy obrońca odszedł do Bragi, która zapłaciła za niego ponad 1,5 mln euro. W pierwszych czterech meczach tego sezonu zaliczył jednak raptem 18 minut, a pozostałe trzy starcia jego zespołu przesiedział na ławce. Wtedy doszło do niespodziewanej zmiany trenera, bowiem Daniel Sousa został zwolniony mimo braku porażek i dwóch wygranych w czterech meczach. W jego miejsce przyszedł Carlos Carvalhal, który uznał, że Polak nie ma odpowiedniej jakości na grę w takim klubie.

Nowy klub, stare problemy

Jeszcze w tym samym okienku został wypożyczony na rok do Hannoveru 96. Klub 2. Bundesligi zapewnił sobie możliwość wykupu Wdowika, lecz wszystko wskazuje na to, że z niej nie skorzysta. Zimą w „Die Roten” doszło bowiem do zmiany trenera, który według informacji Jerzego Chwałka z „Super Expressu” nie widzi dla niego miejsca w dłuższej perspektywie. Dziennikarz porozmawiał z byłym trenerem przygotowania fizycznego w H96 – Edwardem Kowalczukiem, który tak skomentował sytuację Polaka:

– Klub liczy, że Wdowik będzie się rozwijał i powtórzy to, co robił w Jagiellonii, czyli notował asysty i gole, i skutecznie wykonywał stałe fragmenty gry. Według moich obserwacji trener nie był zadowolony z parametrów szybkościowych i fizycznych Wdowika, co na pozycji wahadłowego jest bardzo ważne – mówił dla „Super Expressu” Kowalczuk.

Za kadencji Andre Breitenreitera jednokrotny reprezentant Polski zagrał w sześciu z jedenastu meczów, ale po raz ostatni na boisku pojawił się 9 marca. Kolejne dwa mecze Hannoveru przesiedział na ławce, a na ostatni mecz z Karlsruher (0:1) po raz pierwszy od czasu wypożyczenia do Niemiec nie został nawet uwzględniony w kadrze. Dla porównania, pod wodzą Stefana Leitla 25-latek wystąpił w 13 z 14 meczów. Co więcej, w dwóch z trzech jego pierwszych meczów dla „Die Roten” zanotował po jednej asyście.

Na sześć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego 2. Bundesligi H96 zajmuje ósme miejsce, choć do miejsca premiowanego grą w barażach o awans traci tylko trzy punkty. Były klub m.in. Jacka Krzynówka, Sławomira Majaka, czy Artura Sobiecha ostatni raz na poziomie Bundesligi zagrał w sezonie 2018/19. W najbliższej serii gier podopiecznych Breitenreitera czeka domowe starcie z szóstym w tabeli Elversbergiem.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 200% od wpłaty
Do 400 zł!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)