Burgstaller wrócił do gry. Był o krok od kalectwa

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 11 kwietnia 2025
Burgstaller

Guido Burgstaller to austriacki napastnik, który wypracował sobie całkiem solidną markę w Niemczech. Były napastnik Schalke czy FC Nurnberg od pewnego czasu z powrotem gra w ojczyźnie. Mierzący się latem w Lidze Konferencji z Wisłą Kraków piłkarz w grudniu został napadnięty w stolicy swojego kraju. Doszło do pewnego rodzaju cudu, ponieważ po nieco ponad trzech miesiącach wrócił on do gry.

Burgstaller dokonał cudu

Guido Burgstaller ma aktualnie 35 lat, a w piłkę gra od 2006 roku. W swoim bogatym CV ma występy w Schalke 04, FC Nurnberg, Cardiff City czy St. Pauli. Od 2012 roku zagrał także prawie 30 spotkań w reprezentacji Austrii. Rok 2024 Guido Burgstaller miał pełen różnego rodzaju emocji i wydarzeń. W styczniu bowiem został ukarany za homofobiczne przyśpiewki, wraz z kilkoma innymi zawodnikami i członkami sztabu Rapidu Wiedeń.

Awansował on też ze swoim klubem do europejskich pucharów. Oznaczało to, że zagra (choćby w eliminacjach) Ligi Europy po raz pierwszy od początków gry w Schalke, czyli sezonu 2016/17. Finalnie Rapid zakwalifikował się do Ligi Konferencji i parę spotkań Austriak tam zanotował. Strzelił nawet dwa gole przeciwko Petrocub w fazie ligowej. Do grudnia pełnił rolę podstawowego napastnika.

Najgorsze miało dopiero nadejść. Został on bowiem zaatakowany przez nieznanego sprawcę w połowie grudnia i oberwał w głowę. Bardzo mocno, ponieważ doznał złamania podstawy czaszki. Tak brutalna była siła uderzenia. Pauza napastnika miała wynosić kilka miesięcy. Nie było pewne, czy wróci w ogóle do futbolu. Latem 2025 roku bowiem planował sam z siebie zakończyć karierę.

Cud nadszedł i… z Djurgardens IF w ćwierćfinale Ligi Konferencji dostał on od trenera Roberta Klausa kilka minut z ławki rezerwowych. Grał on w specjalnej opasce, przypominającej tę u Raula Jimeneza.

„Najpiękniejsza historia”

Powrót 35-latka do gry „Bild” nazwał nawet najpiękniejszą historią z piłki nożnej w tym tygodniu. W grudniu Burgstaller walczył o zdrowie. Było podejrzenie, że może stracić zmysł węchu i smaku. Cztery miesiące później, po 119 dniach od ataku, ponownie wystąpił w meczu piłkarskim. Szkoleniowiec gości po tym spotkaniu przyznał: – Trenuje z nami od dwóch tygodni, bo wtedy dostał zielone światło od lekarzy. Wzięliśmy go ze sobą, aby dodać zespołowi kopa. Nie zrobiliśmy jednak tego tylko po to, aby pojechał sobie na mecz jako turysta.

Spotkanie w Szwecji było pierwszym ćwierćfinałem europejskich pucharów dla Djurgardens IF od 1956 roku i starcia ze szkockim Hibernianem (1:3). Szwedzi byli tym samym pierwszą drużyną ze swojego kraju, która zagrała w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych, rundę wcześniej w inaugurującej rundzie pokonując… Gwardię Warszawa. To jednak Rapid wygrał ten mecz 1:0 i przed rewanżem na swoim stadionie ma całkiem przyjemne położenie. To był więc podwójnie piękny wieczór dla Burgstallera.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Bonus 200% od wpłaty
Do 400 zł!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)