Kolejny mecz Serie A zostanie przełożony. Powodem śmierć członka sztabu

W Serie A i nie tylko sporo ostatnio meczów było przełożonych. Żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka spowodowała niemałe zamieszanie choćby w zakresie organizacji meczów piłkarskich. Po takowym w kontekście meczu Interu z Romą w dzień pogrzebu zmarłego już papieża, doszło teraz do kolejnej smutnej chwili. Zmarł nieoczekiwanie fizjoterapeuta Lecce.
Śmierć wieloletniego członka sztabu Lecce
Dopiero co mieliśmy sytuację z przełożeniem bardzo wielu meczów we włoskiej piłce. Powodem była śmierć w Poniedziałek Wielkanocny sługi Bożego papieża Franciszka, który zmarł o 7.35 rano z powodu udaru. Dokładnie cztery mecze Serie A oraz wiele innych spotkań Primavery czy niższych klas rozgrywkowych zostało przesuniętych na inny termin. Włoska elita rozegrała swoje zaległości w środę 23 kwietnia.
Tym razem dość niespodziewanie nadeszły tragiczne wieści z obozu Lecce przed meczem z Atalantą. W ośrodku w Coccaglio niedaleko Brescii (region Lombardia) gorzej się poczuł i zmarł fizjoterapeuta pierwszej drużyny. Według informacji „Cronache di Spogliatoio” zmarł on 23 kwietnia wieczorem. Znaleziono go martwego w jego pokoju hotelowym. Fiorita zawsze pracował już od wczesnych godzin porannych. Brak odpowiedzi na telefony zaniepokoił wszystkich, dopiero później siłą otworzono drzwi do pokoju hotelowego fizjoterapeuty.
L’U.S. Lecce, profondamente sconvolta, comunica che è venuto a mancare improvvisamente Graziano Fiorita. Il fisioterapista, da oltre vent’anni nelle fila giallorosse, si trovava con la squadra nel ritiro di Coccaglio. pic.twitter.com/i67p5XJnPA
— U.S. Lecce (@OfficialUSLecce) April 24, 2025
Oto oświadczenie klubu:
– Głęboko wstrząśnięty klub US Lecce ogłasza, że Graziano Fiorita niespodziewanie zmarł. Fizjoterapeuta, który od ponad 20 lat współpracuje z żółto-czerwonymi, był z zespołem w ośrodku wypoczynkowym w Coccaglio. Zespół natychmiast wróci do Lecce, ponieważ jutrzejszy mecz z Atalantą zostanie przełożony. W tej chwili głębokiego bólu i całkowitego niedowierzania, w której jakiekolwiek słowa są zbędne, klub może jedynie zebrać się wokół jego żony Azzurry i jego dzieci: Caroliny, Davide, Nicolò i Riccardo, jego matki Franceski i całej rodziny.
Klub jest wstrząśnięty, ponieważ Graziano Fiorita był tu… zawsze. Miał bardzo dobre, wręcz braterskie relacje z zawodnikami, dlatego ci także są załamani. Przez ponad 20 lat pracował w sztabie, kontynuując rodzinną tradycję. Zaczął pracować w Lecce, gdy był bardzo młody, w 1999 roku. Wcześniej jego ojciec Fernando był masażystą w tym samym klubie przez około 10 lat. Zmarł on w czerwcu 2023 roku.
Nie pierwsza tragedia przed meczem Atalanty
Kondolencje w związku z tą tragedią złożyło już wiele klubów Serie A. Spotkanie ma się odbyć nie 25, a 27 kwietnia w niedzielę o godzinie 20:45. Sytuacja ta jest bardzo podobna do tej sprzed roku. Wtedy to przed spotkaniem Fiorentiny z Atalantą doszło do rozległego zawału serca u Joe Barone – dyrektora klubu z Toskanii. Po kilkudziesięciu godzinach walki i zaangażowaniu dr Alberto Zangrillo, znanego fachowca znad Tybru, który był zaufanym medykiem Silvio Berlusconiego, Barone zmarł. Mecz rozegrano… po zakończeniu całego sezonu.
Lecce zajmuje aktualnie 17. miejsce w ligowej tabeli i nad sąsiadującą Venezią ma dwa oczka przewagi. Do końca sezonu pozostało pięć spotkań. „Salentini” to drużyna, w której gra Filip Marchwiński. Polak jednak nie może liczyć w tym sezonie na zbyt dużą liczbę minut. Od kilku miesięcy leczy zerwane więzadła – przed kontuzją i tak niewiele grał.
ZOBACZ TEŻ: Wyróżnienia 33. kolejki Serie A
Fot. PressFocus